Ogromny lęk przed zapłodnieniem, ciążą i porodem

Mam 25 lat. Nie uprawiałam nigdy seksu, nawet podejrzewałam u siebie aseksualizm. Jestem w takim wieku, że niektóre moje znajome mają już dzieci. Przeraża mnie to. Z jednej strony chciałabym mieć męża, ale z drugiej strony ogromnie się boję seksu. Chyba jestem całkowicie psychicznie niezdolna do odbycia stosunku. Boję się, że mąż mógłby mnie zapłonić wbrew mojej woli. Boję się widoku kobiet w ciąży. Dziewięć miesięcy to bardzo dużo czasu. Boję się bólu porodowego. Powiecie, że nie jestem kobietą, że jestem degeneratką, ale....Odrzucają mnie niemowlaki. Wyglądają jak ziemniaki i mają głupkowaty wyraz twarzy. I ciągle krzyczą. Czy któraś z was miała podobnie? Boję się, że odpowiecie, że mi się kiedyś zmieni, bo takie właśnie odpowiedzi słyszałam od osób w realu, kiedy im się zwierzyłam.

Moze idz do psychologa, warto sprawdzic czy nie ma jakiegos ukrytego podloza twojego leku

ja tylko nie rozumiem, jak nie lubisz seksu to na co chciałabys miec męża? Dzieci wiele kobiet nie chce miec, to częste, niemowlaki sa obrzydliwe

"Wyglądają jak ziemniaki i mają głupkowaty wyraz twarzy." Haha ha

No ja trafiam na kobiety, które właśnie chcą mieć dzieci, może obracam się w takim środowisku, jestem uważana za dziwaczkę. Chcę mieć męża, bo brakuje mi bratniej duszy, drugiej połówki. Jeżeli seks, to tylko z prezerwatywą, bałabym się wytrysku do środka, nie tylko z powodu zapłodnienia, ale wydawałoby mi się to obrzydliwe, że byłabym jakimś płynem wypełniona...Czuję się tak samotnie, nie mam komu się zwierzyć...

ale bratnia duszą by mogła chyba tez byc przyjaciółka? bo nie wiem nadal, dlaczego facet? Faceci sa beznadziejni, nawet lubiac seks to widac, i jest problem.

Wolę towarzystwo mężczyzn niż kobiet. Mają ciekawsze zainteresowania, poczucie humoru, są bardziej uduchowieni.

jestes aseksualna, tego sie raczej nie leczy ( choc mozesz poradzic sie psychologa), daj sobie spokoj z mezem a zwlaszcza dziecmi, unieszcesliwisz ich i siebie. Moze znajdziesz podobnego towarzysza życia, ktory tez ni ebedzie chciaa ani seksu ani dzieci.

Nie jestem aseksualna, bo podobają mi się fizycznie mężczyzni. Chyba świat sobie poradzi, jeżeli nie wydam dziecka na świat? Już i tak jest ogrom ludzi na świecie, ponad 7 mld.

Może ktoś jeszcze odpowie? Widzę rodziny z małymi dziećmi (do lat 3) i wiem, z własnych doświadczeń, że teraz rodzice są w to dziecko zapatrzeni, ale kiedy będzie miało 15-16 lat, już tak fajnie nie będzie. Znienawidzą je. Wielu rodziców uważa, że dziecko to ich własność, tabula rasa, które mogą ukształtować na swoją modłę. Według mnie zadaniem rodziców jest przygotować dzieci do dorosłego życia, do wejścia w świat, a nie trzymania przy sobie całe życie, choćby psychicznie.

Autorko. To ze nie chcesz dzieci to spoko. Nie kazdy chce. Bardziej zastanawialabym sie tym lękiem przed seksem. Ale uwazam ze to moze kwestia tego ze nie poznalas jeszcze odpowiedniego faceta. Jak sie zakochasz to samo pojdzie. :)