Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Truskaweczka_7

On poszedł na wesele z inną

Polecane posty

Gość Truskaweczka_7

Witajcie, miesiąc temu mój chłopak został zaproszony jako osoba towarzysząca przez pewną dziewczynę (laska całkiem ładna, mówię na starcie). Oczywiście kumplują się. Jak tylko się dowiedział dostałam telefon czy może z nią iść... głupio mi było powiedzieć, że nie ma takiej opcji, ale akurat mieliśmy plany na ten weekend w który wypadała impreza. Oczywiście chłopak załatwił wszystko (to co mieliśmy załatwić w terminie wesela) wcześniej, więc na wesele pozwoliłam mu iść. Myślicie że dobrze zrobiłam? Muszę się komuś wyżalić, a nie chcę mieszać znajomych w nasz związek. Ufam mu, nie chodzi tu o zdradę, jednak mam dziwne przeczucie, że będę żałować tej decyzji. Wesele za tydzień, a mnie zaczyna coś trafiać jak tylko pyta mnie który garnitur ma założyć na wesele, albo jaki krawat będzie lepszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś uważała, że dobrze zrobiłaś to nie zadawałabyś pytania na forum. Trzeba było powiedzieć to co naprawdę myślałaś- jeżeli spytał się czy może iść, a nie jedynie zakomunikował, że idzie raczej liczył się z Twoim zdaniem. Teraz już za późno nad rozmyślaniem nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez przestan, to nie jest normalne żeby zajęty facet szedł z inna na wesele! To jest brak szacunku do Ciebie, Twoich uczuć. Ty byś poszła z kolega, mając faceta i wiedząc ze będzie wtedy siedział sam w domu i rozmyslal czy do czegoś nie doszło miedzy wami? Bo Ty pewnie będziesz siedzieć i myśleć ... W ogóle nigdy tak do końca nie ufaj facetowi! Jeśli tak chetnie pójdzie tam z inna a Ciebie tam nie będzie, to może cos się wydarzyć miedzy nimi. Może ona mu się podoba i już się cieszy ze będzie mógł poflirtowac z nią... Faceci tacy są. Lepiej sprawdź mu ukradkiem telefon, poczytaj co z nią pisze, może się okazać ze kręci z nią. Możesz się zdziwić...telefon to najlepsza skarbnica wiedzy o facecie a on nigdy się nie przyzna czy cos go z nia łączy. Oni zawsze gadają ,,to tylko koleżanką" taaa a potem okazuje się ze facet leci na dwa fronty. Lepiej sprawdź na własną rękę czy nie tracisz czasu na doopka. Zakochany facet nie poszedlby z inna na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolał wesele z inną dziewczyną niż bycie z tobą? Chyba jesteś strasznie naiwna. Dla mnie samo pytanie już byłoby grzechem śmiertelnym. Zawsze możesz zmienić zdanie, i powinnaś w ostatniej chwili, tak, żeby tamta dziewczyna została na lodzie i już nie zdążyła sobie kogoś znaleźć, jeżeli chłopak jednak nie zostanie z tobą, bo dał tamtej słowo, to sprawa jest oczywista moim zdaniem. Najlepiej kogoś takiego zostawić. Tak czy inaczej, nie zazdroszczę ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwięcej do powiedzenia mają do powiedzenia samotne frustratki które szukają księcia:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od intencji dziewczyny, która to zaprosiła- czy tylko jako kumpla, czy ma ochotę odbić Ci faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie widzę w ogole takiej opcji żeby mój facet poszedł z inna na wesele.Alkohol robi swoje,wspólny taniec....bedziesz żałowała.Zreszta kochający facet by w ogole nie brał pod uwagę takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko wyluzuj !Dobrze zrobilas ,ze nie zrobilas z tego afery ..Wiadomo troche slabo ,ze zdecydowal sie isc z jakas dziewczyna ,ale przeciez smyczy mu nie uwiazesz. Umow sie z kumpelami I spedz ten weekend rowniez sie bawiac !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam związki które właśnie zaczęły się przez wspólne wyjście na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm trochę niekomfortowa sytuacja. Wiesz, ja nie za bardzo wierzę w przyjaźń damsko męska. Może ona zwyczajnie chce go poderwać? Hmm nie no szczerze mówiąc to mnie by chyba trafiło gdyby mój facet szedł sobie na wesele z kimś. Słabe to takie. Ja uważam, że powinnaś z nim porozmawiać o swoich uczuciach, tak na luzie, po prostu powiedzieć o swoich wątpliwościach. Nie bądź za dobra i wyrozumiala bo to się nie opłaca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.59 dokładnie. Zakochany w autorce facet nie bralby pod uwagę takiej możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta laska zaprosiła go bo pewnie jej się podoba.Ktora laska zaprasza kolesia na wesele do którego mięty nie czuje i nie chciałaby z nim spędzić całej nocy na bliskich przytulnych tańcach: >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mi się żaden koleś nie podobał to szłam sama na wesele.A jak miałam kogoś na oku i chciałam żeby coś wyszło to zaprosiłamzaprosiła bo to wspaniała okazja na zbliżenie się.Moja siostra też zaprosiła kolegę który jej sie podobał i są już po ślubie; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskaweczka_7
Zrobię tak jak mówi część z Was i będę się sama dobrze bawić w ten weekend. Co do tego, ze dziewczyna chce go odbić... raczej nie ma szans, znaczy może miętę do niego czuje, ale jego uczuć jestem pewna. Nie raz udowodnił i to nie poprzez kupno róż ;) nie chcę żeby czuł się uwiązany do mnie, jednak doskonale wiem, ze jedno moje słowo i zostanie, bo nie raz rezygnował z imprezy żeby zostać ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naiwna jesteś autorko...lepiej sprawdź mu telefon, możesz się zdziwić. To ze kiedyś udowadniał uczucie nie znaczy ze cos się nie zmieniło, może niedawno właśnie tamtą mu się spodobała a on jej. Na 90% on jej się podoba i może do czegoś dojsc. Jeszcze chyba nie znasz facetów...ich nie można być pewna w 100% i ufać bezgranicznie. Gdyby tak Ci kochał i szanował to tamtej by odmówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ostatnim czasie dostalam 4 zaproszenia na wesela. Moj facet pracuje w weekendy i na najbliższe wesele nie wie czy zalatwi sobie wolne. Jako że stawiam na szczerość i zaufanie w związku to zapytałam go co by pomyślał jak bym poszła z kimś innym (oczywiście jako kumpel) na wesele. Na weselu nie będę znała nikogo innego niż młodych. Jego odpowiedź: "Zależy z kim, nie mogę Ci zabronić bo to moja wina, że nie mogę z Toba isc" jak zaczęłam drążyć temat to powiedział, że czuł by się dziwnie i mu się to nie podoba, bo jak facet idzie z dziewczyna na wesle to raczej to nie jest kumpelska relacja i chce czegoś wiecej.. cytując dalej "więc jak masz zamiar iść z kimś kto mógł by to tak odebrać to będę zły". Ja zdecydowałam, że idę sama. I taka prawda. Nawet jak ja bym myslala, że to tylko kumpel, to nie wiem co on pomysli. A alkohol i dobra zabawa robią swoje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.45 no właśnie. Dobrze zrobilas, wykazalas się lojalnością w stosunku do swojego partnera, niestety facet autorki nie pokazał lojalności i wątpie czy ja kocha...może go łączyć cos z ta ,,koleżanką".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wymyślajcie, że dziewczyna poszłaby na wesele tylko z kimś, kto jej się podoba, myślicie jak mężczyźni - dla nich wszystko sprowadza się do jednego. Ja mogłabym pójść na wesele z kimś kogo tylko bym lubiła, nie ważne jakby wyglądał, ale nie wiem co ta koleżanka chłopaka autorki ma w głowie. Ona sama musi ocenić, jaka jest ich relacja. Gdyby miała w tym czasie pracę, to rozumiem, ale ona zostanie sama bo on chce dotrzymać towarzystwa koleżance?! Ludzie będą traktowali ich jak parę, tej dziewczynie to nie przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, że dziewczyna zaprasza zajętego faceta - nie ma innych kolegów? Czy koniecznie trzeba kogoś zapraszać jak nie ma się chłopaka?- nie można iść samemu (nikogo nie zna na tum weselu- jeżeli nie, to tak naprawdę ten cały wieczór i noc spędza że sobą- to jednak zbliza), a jak już to zaprosić chłopaka, który nie ma dziewczyny. Do autorki: jak długo jesteście w związku i ile macie lat? Nigdy nie wiesz dlaczego akurat Twojego chłopaka zaprosiła dziewczyna, znasz ją dobrze? Dziwne, że chłopak chce balować z inną dziewczyna aż do rana - powinien od razu koleżance odmówić, a nie pytać Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoj facet powinien odmowic. A moze wiedzial, ze pytajac Cie i tak sie zgodzisz. W koncu kiedy zaczniesz sie rzucac, ze jednak niechcesz zeby szedl to ma argument, ze lojalnie zapytal i juz obiecal - odwrotu niema. Mysle, ze z wielu wyjsc mogl zrezygnowac, ale obiecane wesele... Jestem pewna, ze tylko sie o to poklocicie. Radze nie klocic sie przed weselem, bo sama pchniesz go w jej ramiona. Cierpliwie mu doradz kwestie ubioru, a po weselu sprawdz telefon. Mysle, ze ta impreza wiele Ci o nim powie. Samo to, ze juz przezywa to wyjscie i chce swietnie wygladac daje do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ufaj do końca, życie czasem kpi z nas. Cztery i pół roku byłam z facetem, znaliśmy się jak łyse konie, on moją rodzinę znał, ja jego, był dla mnie wszystkim, ja dla niego też, tak mi się w każdym razie wydawało, były zaręczyny, pierścionek z brylantem, przygotowania do ślubu... i koleżanka prosiła, by poszedł z nią na wesele kuzynki, bo wstydziła się, że nie ma nikogo, dlaczego nie... Trzy miesiące później był ślub... koleżanki z moim narzeczonym, a ja łzy wycierałam w moją ślubną suknię, welon... nie mogłam uwierzyć, razem kupowaliśmy obrączki, dał jej moją, zabrała mi wszystko... oszukała go, że jest w ciąży, nie była, później się wydało, ale przysięga pod ołtarzem, jego zdrada... kilka lat cierpiałam, dziś już nie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:41 - NIE DO WIARY. Nie wierzę, że laski są tak perfidne. I piszę to jako dziewczyna, która jest w związku, ale ma trochę kolegów i potrafiłaby iść z którymś na uroczystość bez zbędnego klejenia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta czuję miętę do Twojego, juz go zaprosiła wiedząc, ze będą odbierani jako para i zapewne zrobi więcej (o ile juz nie robi). Naiwnością jest robienie takiej osobie tego typu "przysługi", a z jej strony chamstwem zapraszanie kolegi będącego w związku. Skoro już się umówiliście i oboje nie czujecie zgrzytów w tej sytuacji to już faktycznie nie drąż i w ten wieczór zabaw się z koleżankami a może i z kolegami - niech on o tym wie. Ktoś to ładnie ujął - niestety 100% pewności mieć nie możesz, na smyczy też nikogo nie utrzymasz więc znajdź złoty środek, stawiaj granice i życzę szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, czekamy az przetrzepiesz mu telefon. ufac facetowi na 100%? spoko, powodzenia, niemniej jednak kontrola podstawa zaufania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, nawet przed weselem radzilabym Ci sprawdzić mu telefon, możliwe ze juz flirtuje z nią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Truskawki- ile masz lat? 2? Wierzysz w bajki? Jeśli facetowi zalezy na tobie to nie ma checi isc z kimś innym na wesele. Obudź sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie normalka. Mam zone a jako osoba towarzyszaca chodze z kolezankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby poszedł na wesele z inną mój facet , to już by nie był moim facetem , sajonara pajacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×