Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przykre słowa w związku

Polecane posty

Gość gość

Mój chłopak powiedział mi, że chce ode mnie odpocząć. Proszę was o opinię, o co mu mogło chodzić. Specjalnie nie piszę nic więcej, czy wg mnie zasłużyłam sobie na takie słowa, czy nie, czy coś się między nami wydarzyło, czy nie. Chodzi mi o ocenę tych słów, co mogą za sobą kryć. Co byście pomyśleli, gdyby ktoś wam tak powiedział? Później odpowiem wam co te słowa znaczą wg mojego chłopaka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz bardzo absorbujaca osobowość albo coś jest na rzeczy. Albo nie ma nic. Zgadywanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o ocenę ładunku emocjonalnego tych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt cię nie zna więc skąd mamy wiedzieć. Nie ma chętnych na ocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Ta pierwsza odpowiedź mi wystarczy. Wynika z niej, że słowa są skierowane personalnie do mnie i określają mnie jako męcząca, od której trzeba odpoczywać. To teraz napiszę więcej. Słowa te padły po bardzo miło spędzonym długim weekendzie, kiedy mój chłopak po moim odjeździe napisał mi "już za Tobą tęsknię". Natomiast 3 dni później zaczął być powściągliwy w słowach i komunikowaniu się. Po dwóch dniach takiego zachowania zapytałam czy chce ode mnie odpocząć, odpowiedział, że tak, a potem zdziwił się moją reakcją (nie odzywałam się do niego do wieczora zgodnie z tym co mi napisał) i stwierdził, że nie chodzi o mnie, nic nie zrobiłam, tylko po prostu chce pobyć sam ze sobą. Nie ukrywam, jestem zła za te słowa, bo zrobiło mi się przykro i nie rozumiem czemu musiały paść, zamiast po prostu tego, że chce sobie pobyć sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego skreślić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nów nie ma chłopa, i dlatego pisze takie rzeczy:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak w skrócie wyglądała nasza ostatnia rozmowa: - To czemu jesteś taki mało kontaktowy? Masz mnie dość i chcesz odpocząć ode mnie? - a chcesz o czymś porozmawiać? - Ej, to nie fair odpowiadać pytaniem na pytanie. Teraz nie wiem o co Ci chodzi. Nie mam jakiegoś konkretnego tematu do rozmowy akurat w tym momencie. - ja też nie mam, chyba nie musimy cały czas rozmawiać? - No nie musimy, ale zawsze niepokoją mnie takie wahania. Dwa dni temu było dobrze i beztrosko, dzisiaj jakieś czarne chmury. Nie denerwuj się, że się dopytuję o co może chodzić - zamiast się zastanawiać dlaczego nie rozmawiamy zastanów się nad tematem do rozmowy :P - z reguły nie mieliśmy tematów, po prostu samo szło ;) - a jakbym chciał odpocząć to jak Ci to mam powiedzieć żebyś się nie obraziła? ;) - ode mnie? - tak - no to razem odpocznijmy od siebie Parę godzin później - jesteś na mnie zła? - Nie. Tylko trochę mi przykro - Bo nie wiem co zrobiłam, że masz mnie dość - nic, nie chodzi o Ciebie ani o nic innego - To skąd taka postawa? - bo chcę pobyć sam ze sobą - dobrze, ale mogłeś mi to napisać właśnie tak... - nawet zapytałem jak mam Ci to powiedzieć żebyś się nie obraziła to wyłączyłaś gg i poszłaś - No to mi się zrobiło przykro. To takie dziwne? - to przepraszam jeśli to źle zabrzmiało. "pobyć samemu" na to samo wychodzi, czy nie? - Ale lepiej brzmi... - dopytuję żeby Ci tak więcej nie powiedzieć jeśli tak to odbierasz. Już Cię za to przeprosiłem. - To co teraz powinnam zrobić wg Ciebie? - jak Ci wygodniej, jak chcesz coś ode mnie to jestem - Dzisiaj już nic od Ciebie nie chcę. Pozostawiam do oceny, bo nie chcę niczego sugerować. Jak ta rozmowa brzmi wg was? Może ja przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rozmowy są męczące :O Podziwiam Cię za cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś bluszczem więc musi sobie chłopak odpocząć bo "mosze umszeć"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznał nową niunie i chce żebyś się na trochę odczepila żeby mógł ją sobie potestować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś strasznym bluszczem. Nie masz o czym gadać, ale zawracasz dupę facetowi. Daj mu żyć. Sama wywołałaś rozmowę i robisz problem z niczego. Chłopak ma rację, Ty jesteś winna tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtf? ona bluszczem? chciał spokoju, wyszła na chwilę, nie narzucała mu się. Mi też byłoby bardzo przykro kiedy chłopak po spędzonym razem weekendzie powiedziałby mi, że teraz chce zostać sam. Poczułabym się jak zabawka, skoro po 2 dniach potrzebuje jakiś przerw ,a że jestem czasem nerwus to pewnie bym mu to wygarnęła, a nie odznaczała się taka cierpliwością. Przepraszam bardzo, ale jeśli oni chcą razem być to jak on po 2 dniach może mieć takie podejście? Jak zamieszkają razem, bo do tego dążą związki to też będzie z domu znikać, "bo on musi odpocząć"? Do tego oceniacie Autorkę jako bluszcza, a nawet nie wiemy kiedy, jak ani ile się komunikują w ciągu dnia. PS. Byłam bluszczem(wynikało to z kłamstw partnera) i mam świadomość jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wtf tylko taka prawda. Autorko nie masz swojego życia?? Nie mogłabym wisieć na facecie tak jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - jestem od Ciebie dużo starsza, jestem mężatką i tak, jak mam ochotę pobyć sama, to zamykam piętro i mój mąż musi z tym żyć. Nie da się przebywać ze sobą 24/7 bo to męczy. Każdy musi mieć swoje życie. A ona nie dała mu spokoju, tylko rzuciła fochem. Głupim, na dodatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe ze chce przerwy w związku żeby po.ru,ch.a.c inne panienki a jeśli nie znajdzie lepszej to wróci. Niejeden facet tak robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojesuuu ale ty męczaca jesteś, ciągle monitorujesz stan związku, dzien po dniu i przeprowadzasz męczące rozmowy o niczym, nie wiem skąd wziełaś model związku, ale chyba z jakiegoś serialu typu moda na sukces gdzie oni gadają o niczym godzinami i źle postawiony kubek traktują jako śmiertelną obrazę, ty już mnie nie lofciasz, bo jesteś istotą ludzką ze swoimi potrzebami to NORMALNA LUDZKA POTRZEBA by sobie pobyć samemu, ty nie masz takiej potrzeby, ale inni mają ja jestem kobietą i bym się od ciebie odganiała jak od muchy, bo widać, że nie dajesz żyć, bo nie robisz teoretycznie nic złego, ale dusisz, nie pozwalasz oddychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona nie strzeliła focha, cytując: '- No nie musimy, ale zawsze niepokoją mnie takie wahania. Dwa dni temu było dobrze i beztrosko, dzisiaj jakieś czarne chmury. Nie denerwuj się, że się dopytuję o co może chodzić' czy obawa to foch? Później zresztą zrozumiała i nawet jak nie była zadowolona to dała mu ten czas? Ja tam żadnego obrażania nie widzę, ale może jestem ślepa o.o Odnosząc się do reszty, ja wiem, że każdy musi mieć trochę przestrzeni, ale wg. mnie skoro ludzie decydują się być z sobą to z czegoś to wynika. Te dwie sytuacje są trochę zbieżne, Autorka nie mieszka z chłopakiem i nie są w kontakcie cały czas. Nie wygląda też na kogoś kto by nie dawał chłopakowi czasu na jego pasje, tylko się zdziwiła skąd to nagle ochłodzenie relacji. Gdzie zwróć uwagę, on nie napisał jej tego wprost, tylko unikał tematu. Też jak odpoczywasz, idziesz zamknąć to piętro to obracasz się na pięcie nic nie mówiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, mówię "nie mogę już na ciebie patrzeć, wchodzę" i znikam. A focha walnęła później. Tutaj: a jakbym chciał odpocząć to jak Ci to mam powiedzieć żebyś się nie obraziła? oczko.gif - ode mnie? - tak - no to razem odpocznijmy od siebie To jest klasyczny foch, nie będę się odzywała i popłaczę sobie a jak zapyta, to powiem, że nic się nie stało, a potem opiszę to w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa bluszcze sie spotkały w wątku i się wspierają przecież związek z wami to jakiś monitoring całododobowy jestem kobietą i czegos takiego nie lubię (a w tym wolnym czasie na pewno nie myslę o innych facetach tylko o swoich sprawach, swoim hobby itp) a co dopiero facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe jakby autorka wytrzymała 3 dni bez żadnego kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ochłodzenie relacji nastapiło, bo już dawno chciał żeby to trochę inaczjej wyglądało, ale chciał być miły i jakby kosztem swojego zdrowia psychicznego znosił ciągłe bluszczowanie i teraz wymiękł, bo ileż można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty chyba nie wiesz co to są przykre słowa w związku...:( to jest normalna szczerość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh.. chyba nie do końca dobrze wam to przekazuję, o co mi chodzi. Chodzi o to, że jak dla mnie mógł nie kręcić tylko od razu wprost jej napisać co myśli, ew. dla przykładu umówić się z kumplami na mecz Polska-Chile, bo chyba na dniach leciał, powiedzieć jej, że dziś nie będzie mieć czasu, bo idzie się wyluzować i po sprawie. Ja jak chciałam odpocząć to zwykle rysowałam, więc pisałam, idę bazgrać, odezwę się później i wracałam, jak miałam już na to ochotę. Nie mówię o kontroli, ograniczaniu tylko takim prostym przekazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tego zdania za focha nie odbieram, nie prowokuje mnie, nie razi, nie wzięłabym czegoś takiego za złośliwość, gdyby facet mi tak napisał:/ mój facet pisał czasem jak potrzebowałam wyjść "no to sobie idź i rób co chcesz" to mnie bardziej drażniło, niż to co widzę u Autorki. Przepraszam Gościu, kosztem zdrowia, a czy związek nie polega na tym, że nie ma co się do czegoś zmuszać i powinni ustalić sobie z góry jakieś zasady? Bo właśnie później kończy się to tak, że jakaś strona się męczy, a po czasie druga nie rozumie o co jej chodziło, kiedy tamta ma dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie napisał wprost od razu, bo widać, że nie chciał jej sprawić przykrości, sam to pisał! widać, że z nią trzeba sie obchodzic jak z jajkiem to tak robił no bo jak delikatnie komuś powiedzieć, że nas osacza? nie trzeba robic nic złego by osaczać, ona po prostu jest takim typem, ze wszystko co ma w sobie wyrzuca na partnera, całą uwagę, wszystkie myśli, to dla niektórych moze byc męczące np dla introwertyków, ale miły człowiek od razu nie powie "spadaj" tylko będzie to znosił, aż już nie wytrzyma dwa rózne typy osób sie spotkały no chyba, że on też jest takim bluszczem jak ona, tylko kogoś innego poznał, ale wątpię to zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzę nic nienormalnego w codziennym kontakcie. Jeśli by za dużo pisała to by poprostu mógł jej rzadziej odpisywać przecież. Ja bym się zastanowiła skąd NAGŁA zmiana relacji. Może faktycznie się z Tobą meczy co dobrze nie wróży. Albo jest coś lub ktoś inny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas faktycznie zacząć go olewac aż się zmartwi i poczuje samotny a jak nie to mu już nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś czasem trzeba brutalnie, fakt faktem, mogło to wyjść z czasem, że ona potrzebuje więcej kontaktu, on mniej. W sumie mamy za mało szczegółów, a sama też nie spojrzałam na to z szerszej perspektywy, tylko oceniając to tak jak to widziałam. Dalej obstawiam, że ona nie musi być bluszczem, tylko gdzie indziej może leżeć problem. Ale to Autorka, musiałaby wyjaśnić co panuje w ich związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×