Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nagłe zerwanie kontaktu

Polecane posty

Gość gość

Po rozwodzie po kilku latach zszedłam sie z byłym mężem. Nie zamieszkaliśmy razem i byłam nieszczęśliwa w tym związku. Nagle zauważyłam, że on wcale sie nie zmienił. Zaczęłam pisać z kolegą byłego męża. On mieszka i pracuje za granica. Jest 11 lat starszy odemnie. Codziennie pisaliśmy, rozmawialiśmy na kamerkach. Po 3 tygodniach specjalnie dla mnie przyjechał do Polski. Zatrzymał sie w hotelu. Spędziliśmy razem wiele pięknych chwil. Po kilku dniach musiał wracać z powrotem. Dal mi ultimatum , ze mam skończyć z byłym mężem. Tak też zrobiłam. Wszystko było pięknie. Rano wiadomości na dzień dobry , wieczorem długie rozmowy. Co jakiś czas zjeżdżał do Polski. Mówił, że kocha, że nigdy mnie nie zostawi . cały czas mieliśmy kontakt. Wszystko zmieniło sie po jego ostatniej wizycie w Polsce. Jechalam specjalnie ponad 200km żeby odebrac go z lotniska. Zostaliśmy w tym mieście na weekend. Znowu traktowal mnie jak księżniczke , czułe słówka. Potem odwiozłam go do mamy. Na do widzenia powiedział, ze mnie kocha i ze wieczorem sie widzimy. Czekałam i czekałam. W koncu zadzwonil . ze z kolegami sie zasiedzial i idzie spac. Potem zadzwonil rano i znowu byl mily , mowil ze kocha i ze pozniej sie widzimy. Nie doszlo do spotkania. Bylam zla i napisalam mu o tym bo nastepnego dnia mial samolot z powrotem. Wyjechal bez pozegnania. Nie odpisywal na mohe wiadomosci. I tak przez kilka dni. W koncu zapytamam go czy nie chce juz ze mna byc. Zapewnil ze chce i mnie kocha. Ale to juz nie bylo to samo. Wczesniej non stop pisal. Teraz sam od siebie nie napisal. Nie zadzwonil ani razu. Bardzo sie z tym meczylam. W koncu powiedzialam mu co o tym mysle. Odpowiedzial ze uparta jestem, ze znowu wymyslam. W koncu nie wytrzymalam i powiedzialam ze uz wiecej nie napisze bo on i tak ma to gdzies. To bylo w niedziele. Myslalam, ze zareaguje ale do dzisiaj cisza. Powiedzcie mi o co tu chodzi ? Nie kochał mnie nigdy ? Skąd taka zmiana zachowania o 180° w jeden dzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zszedłam???!!!! oooooooo!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeszłam. Literówka. Przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazl nastepna - nowa - bo ty mu sie juz znudzilas. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadza się, znudziłaś mu się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co wracalas do męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona przeciez nie o meza pyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potraktował cię z buta,można się ze wstyu spalić że nasza płeć jest aż tak rąbnięta.Za kawałek z gaci tak się dać poniżyć fujjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200 km pojechalas po niego ? O to mu chodzilo jedynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×