Koleżanka skrytykowała że mój syn był dziś w skarpetkach i sandałach

Syn lat 4.5. Skrytykowała że uczę syna noszenia skarpet do sandalow jak mały Januszek. Skarpetki byly krotkie - stopki. Bylo ok 20 stopni, zachmurzenie, wiaterek.Jakoś mi się głupio zrobiło..spojrzałam na jej córki obie w sanadalakch Nike takie z gumową podeszwa obie w skarpetkach. To dla dziewczynek jest przyzwolenie dla chłopców nie ??

Koleżanka ma rację. To wiocha :D

Ok wiocha..ale dziewczynki mogą tak?

Moj syn 2 lata tez tak biega, kazde sandalki na gole nozki go obcieraja, nawet markowe ;/ Wyglada super ;)

Wiocha dzieci nie obejmuje znafco mody

Moje dzieci jak były malutkie, to też je obcierały butki i skarpetki były nawet do sandałów z mięciutkiej skóry, ale u 4- 5 letniego dziecka? Właściwie w jakim celu te skarpetki? Pewnie że możesz zakładać mu co i jak ci się podoba, po prostu nie kumam czemu nie założysz dziecku w takim razie jakiś tenisówek...

Było ciepło ale jednak chłodno. Po.co.noga.ma się parzyć w krytych butach. Skarpetki jako.oslonka.ptzrd chłodem takie trudne ??

A skarpetki zakladasz, bo uwazasz to za sluszne czy dla opini znajomych?

Bez sensu te skarpety do sandalow :D dobrze ktoś wyżej napisał - już lepiej założyć dziecku tenisowki. Sandały to raczej na gołe stopy. Skoro chłodno to po kiego grzyba takie pajacowanie ze skarpetkami do sandalow? :o

1. Obecnie nie jest to już szczyt obciachu (ba, nawet skarpetki do szpilek). 2. Nie jest to spotykane wyłącznie w PL i ma długą "tradycję" :) 3. Liczy się komfort użytkownika :)

Olej kolezanke. I zakladaj dziecku co chcesz. Wkurza mnie takie gadanie co wypada a co nie. Niech kazdy nosi jak mu wygodnie.

Skarpetki do sandałków zakłada się po to, żeby było ciepło, ale bardzo przewiewnie. W tenisówkach i skarpetkach już tak nie będzie. Z tego powodu i starsi mężczyźni tak się ubierają, Nie wolno tak robić tylko dlatego, że ktoś autorytarnie uznał, że tak nie można, bo to wiocha. Bez sensu.

Szczyt wsiurstwa...

Z tego powodu i starsi mężczyźni tak się ubierają x Niektórzy są od dekad chorzy np. na cukrzycę i bywa, że wolą pokazać czystą skarpetkę niż cukrzycową stopę i ja to rozumiem.

Mój 7 letni syn też tak chodzi na dodatek dzisiaj ubrał jeszcze saszetke typu nerka bo w szkole wygrał, ja mówię wyglądasz jak Janusz na co on do mnie no i dobrze bo jestem Janusz. Ogólnie moje dzieci mają w dupie co kto o nich myśli ale tak jest inteligentny człowiek nie przejmuje się takimi pierdółami.

Co tam dziecko. Jak kobieta ubiera pończochy do butów typu sandały albo z odkrytym palcem. To jest dopiero wieś.

gość dziś Otóż to! Poza tym, to jest bardziej higieniczne niż chodzenie na w sandałach z bosymi nogami. Tak pot wsiąka w skarpetę, którą się zmienia i pierze, a tak w buty.

Sandały są własnie specjalnie z myślą o gołych stopach. Ja pierdole.

Ja mam częściową syndaktylie i noszę skarpetki do sandalow :)

Mi tam skarpetki do sandałów ogólnie u dzieci nie przeszkadzają, ale wsiurskie jest zakładanie dziewczynkom takich skarpetek niby ozdobnych z falbanką, koronką itp. Do tego opaska na łysej głowie niemowlaka.

Niektóre dzieci są tak paskudne że trzeba jakoś je oznaczyć płciowo. Bo ni to chłop ni zgredek.

xD

gość wczoraj Tylko po co? Co to za rożnica czy to chłop czy baba w przypadku niemowlęcia?

Moj syn ma prawie 6 lat. Jeszcze rok temu ciężko bylo go przekonsc, ze do sandalow skarpet nie nosimy :D on to wogole skarpetkowa obsesję miał. Dopiero od paru miesięcy nie spi wreszcie w skarpetkach. Nie szło go przekonać zeby sciagal. Musiałam mu czyste dawać na noc i koniec :D na szczescie udalo sie to zwalczyc ;)

Moja 4,5 latka nosi latem skarpetki do sandałków. Każde buty obcieraja jej stopy. Wolę założyć jej cienkie stopki niż tenisowki w upał. Z tego co zauważyłam,dużo dzieci tak chodzi. Wy się lepiej patrzcie na siebie z ubiorem, bo co druga to znawca modowych trendów, a sama wygląda jak czarna rozpacz.

Bez przesady, że nie można dziecku założyć skerpetek. Może nie zakładajmy też rocznym chłopcom body, bo mężczyznom nie przystoi i w ogóle róbmy z małych dzieci miniaturki dorosłych. Dzieci to dzieci i mają swoje dziecięce prawa także w kwestii ubioru, mogą np. nosić czapeczki z uszami, koszulki z bajkami czy też mieć skarpetki do sandałków, a całości mogą dopełniać parasolki biedronki. U dorosłego może to wyglądać źle (chociaż trendy się zmienia), ale u dziecka wygląda dobrze! Przestańmy wciągac dzieci w jakieś dorosłe durnoty, że tego czy tamtego w ubiorze nie można, bo zaraz Januszek...

Trzeba było powiedzieć znajomej :no coś ty to ty nie wiesz ze teraz się tak nosi to jest ostatni krzyk mody.....

masz psychiczna kolezanke, olej to ja tez bym załozyła skarpetki

eszcze niedawno szczyt obciachu (i znak rozpoznawczy polskiego turysty za granicą), dziś – najgorętszy trend. Skarpety do sandałów, bo o nich mowa, na największych światowych wybiegach lansowali m.in. Anna Sui, Bottega Veneta, Daizy Shely, Emporio Armani, Givenchy, Mary Katrantzou, Maison Margiela czy Fausto Puglisi. A inni, m.in. Veronique Branquinho, Chanel czy Fendi, poszli o krok dalej i pokusili się o zaprojektowanie butów, których skarpety są integralną częścią (a przynajmniej tak to wygląda).

ale macie problemy :O mnie najwięcej obchodzi co sb ktoś o mnie pomyśli. Zenada!