Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koral_27

Faceci postrzegają mnie tylko jako obiekt.

Polecane posty

Gość koral_27

Od pewnego czasu zauważyłam, że jestem postrzegana przez facetów tylko jako obiekt seksualny i słodka idiotka. Nie maluję się ani nie ubieram wyzywająco, chętnie rozmawiam z ludźmi na różne tematy, mam swoje zainteresowania i nie biegam za facetami/ nie szukam nikogo na siłę. Tymczasem wielu facetów patrzy na mnie jak na słodką lalkę do łóżka. Podam kilka przykładów z ostatniego roku. 1) Czasami jeżdżę w góry z PTT. W marcu byłam na Tarnicy. Tam jak wiadome: trochę chodzenia a trochę imprezowania. Podczas imprezy rozmawiałam chwilę z jednym Panem. Luźna rozmowa bez flirtu czy podtekstów. Pogadaliśmy, pożartowaliśmy, widziałam że się na mnie gapił ale nic poza tym. Po powrocie wysłał mi zdjęcia na fb chwilkę popisaliśmy i w sumie kontakt się urwał. Jakiś miesiąc temu dostaję od niego wiadomość: Nie pojechałabyś ze mną na cztery dni w Bieszczady. Znalazłem fajny pokój, pochodzimy pogadamy. Nie bój się ja żadnym podrywaczem nie jestem :). Oczywiście w tym pokoju mielibyśmy pewnie prowadzić mądra konwersację całą noc :). Naprawdę głupio się poczułam bo raz tylko z człowiekiem gadałam. Odpisałam, że nie skorzystam ale niesmak pozostał. 2) Z koleżanką poznałyśmy na mieście dwóch facetów, którzy byli tam w delegacji. Gadaliśmy chwilę i było całkiem sympatycznie Wymieniłam się z jednym numerem telefonu i ustaliliśmy, że jeśli znajdziemy czas to spotkamy się we czwórkę zanim pojadą. Niestety następnego dnia zaczęłam dostawać smsy jakie to mam ładne oczka i nosek itp.:). Mam poczucie humoru więc obróciłam to w żart, ale jak zaczęłam dostawać smsy z podtekstami to napisałam im wprost, że nie jestem zainteresowana, a koleżance mówię tak: jeśli chcesz spotkaj się z nimi bo ja się na pewno nie dogadam. W ogóle to miałam wrażenie, że oni są zaskoczeni że nie imponują mi takie teksty i propozycje. 3) Pojechałam sama na kilka dni w góry. Miałam plan na każdy dzień i nie zamierzałam nikogo poznawać. Ostatniego dnia przed wyjazdem poszłam na basen a potem wstąpiłam do Karczmy na herbatę z prądem. Poznałam tam grupę turystów z Warszawy, którzy zaprosili mnie do stolika. Wypiliśmy kilka kieliszków cytrynówki, pogadaliśmy. Był tam facet, który zawodowo wspina się po górach więc naprawdę z ciekawością słuchałam jego opowieści ( zresztą uwielbiam góry więc na ten temat mogę rozmawiać długo). Gdzieś po godzinie wyszliśmy na spacer po Krupówkach ( ja, dwóch facetów i jedna para). W pewnym momencie usiadłam na chwilę na ławce, żeby zawiązać buta i jeden z tych facetów usiadł koło mnie. Gadaliśmy i pokazywał mi zdjęcia z Paryża. Minęła chwilka a tu czuję jego rękę na karku i słyszę: jeśli chcesz możemy pójść do mnie. Zatrzymaliśmy się w ELEGANCKIM hotelu. Każdy ma swój pokój. Mówię tylko: Nie skorzystam z Twojej propozycji. Wracam do siebie. Dobranoc. Zaskoczenia jakiego malowało się na jego twarzy nie zapomnę. Odebrałam to jako rozczarowanie, że nie jestem PUSTĄ IDIOTKĄ na jaką wyglądam. 4) Byłam z koleżanką w klubie i tam grał taki zespół. Jeden z muzyków patrzył się na mnie i za chwilę podszedł. Najpierw normalna rozmowa opowiadał, że poza grą lubi też wspinaczkę. Nagle wyjeżdża z tekstem. Kiedyś moglibyśmy gdzieś razem pójść jesteś powspinać się. Jesteś bardzo zgrabna więc myślę, że nie miałabyś z tym problemu.I zmierzył mnie wzrokiem z góry na dół Widzę tylko jak koleżanka śmieje:). Mówię tylko: Wiesz myślę, ze nie bardzo bo mam trochę lęk wysokości. Za chwilę powiedziałam, że musimy już iść ( w sumie była już prawie 2 w nocy). Aha no to szkoda: A wyślesz mi może jakieś swoje zdjęcia? Na to oczywiście już nic nie odpowiedziałam, bo szkoda mi czasu:). 5) Facet z sympatii. W sumie ja go traktowałam jako znajomego ( miałam wrażenie, że on mnie podobnie). Wyszliśmy kilka razy na piwo czy kręgle. Raz piszemy i mówię, że byłam na zakupach i kupiłam bluzkę. Ooo to wyślij mi zdjęcie w a może być bez. Potraktowałam to jako żart ( wolałam nawet nie przyjmować do wiadomości, że to może być na serio). Kilka dni później napisał, że muszę dbać o linię, żeby ładnie wyglądać- gdybym poszła z nim na basen.Wtedy już miałam dosyć. Poczułam się potraktowana jak typowa lalka, z którą można się gdzieś pokazać. 6) Dwóch Panów, którzy zagadali na portalu społecznościowym ( mieliśmy wspólnych znajomych). Jeden z tekstem, że rozgrzał by go mój całus bo mam ładną buźkę a drugi też coś o całowaniu ale nawet nie pamiętam. Wcześniej była normalna rozmowa. 7) 60-letni szef, którego kilka razy przyłapałam na tym, że się na mnie gapił. Dobrze, że zmieniłam pracę i teraz mam szefową :). Lata temu zdarzyło mi się, że np. facet z którym się spotykałam dobierał się do mnie w bezczelny sposób po którym czułam tylko niechęć. Oczywiście to był koniec znajomości. Nie wiem o co chodzi skoro w żaden sposób tych facetów nie prowokują. Po prostu lubię poznawać nowych ludzi, porozmawiać pożartować. Przykro mi się zrobiło jak znajomy powiedział, że pewnie celowo ich kokietuję, żeby potem zgasić. Mówię: Zastanów się człowieku co Ty mówisz. Przez to właśnie dawno nie zdarzyło mi się, żeby jakiś facet mnie pociągał bo jak ktoś podchodzi do mnie w ten sposób to po prostu nie potrafię :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś taka bardzo ładna i nie musisz poprawiać urody, to nic dziwnego, ze tak robia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawde cie rozumiem... Odpycha mnie to, mysle sobie powiedz mi cos ciekawszego mezczyzno, moze bys sie skupil na mojej osobowosci czlowieku, nie jestem przedmiotem do zaspokajania twoich potrzeb, daj sie poznac, traktuj mnie jak rownego sobie.... Mialam kolege, widzialam go pare razy, mielismy wiele wspolnych tematow i wydawal mi sie ciekawa osoba, moze by mi sie nawet zaczal podobac... a ten zaczal nawijac o mojej figurze, wow jaka ty zgrabna, cudowna talia, tylek, ciagle o moim ciele... skonczyly sie nasze ciekawe rozmowy, bylo ciagle wyslij swoje zdjecie, zauroczylem sie, ale ty zgrabna, ale ty mnie pociagasz. Przestalam z nim wtedy gadac bo bylam znudzona i wkurzona ze znowu to samo, znowu jestem obiektem dla kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i mam obrzydzenie do takich typów. Nigdy nie patrzyłem tak na kobietę jak na obiekt seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie, już kilka znajomości poleciało, jak fact po krótkim czasie zaczynał gadać z podtekstami, jaka to nie jestem piekna, apetyczna, seksi i jak to na niego działam. Po braku entuzjazmy co do wspólnych wyjazdów po kilku dniach znajomość się urywała. Od jednego usłyszałam, ze jestem kusicielką, a wcale nie miałam zamiaru go kusić, jestem raczej osoba wstydliwą. Jeden za to wprost zaproponował seks i jeszcze mnie zwyzywał jak zobacvzył, ze nic nie ugra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby nie było to miłe, że się komuś podobam, jednak przestaje być miło, jak taki napaleniec przestaje myśleć głową, tą górną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chubs jakis horror byc az tak piekna ze Kazdy chce tylko cie przeruchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze innym kobietom to nie przeszkadza i to dla nich podbicie ego i tak zaczynaja się związki? faceci sie przyzwyczaili, że kobiety lubią komplementy i moim zdaniem nie zawsze oznacza to prostaka a ci faceci są zdziwieni, bo są mili a ty się obrażasz :D może przez lata tak podrywali i z tego nawet wychodziły związki jakbym była facetem to sama nie wiem jak miałabym podrywać bo jak zachowujesz się jak kolega to czesto tym kolega pozostajesz :D no i WIELKIE znaczenie ma twoja otwartość, no niestety jak jesteś otwarta wobec obcych facetów to oni odbieraja to jak zielone światło, nie oczekuj, ze oni będę niewinnymi misiami wtedy pijesz z nowo poznanymi obcymi ludźmi, więc nic dziwnego że uznaja że jesteś odważna ja np mam grobową minę dla obcych :DDD i nie za bardzo lubię poznawac ludzi i to po mnie widać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ze swoje doświadczenia wiem, że gdy tylko jestem otwarta to natychmiast zmienia sie zachowanie wobec mnie, dlatego najczęściej jestem gburem ;) moim zdaniem uroda nie ma wielkiego znaczenia tylko otwartość, wtedy zawsze sie ktoś przyklei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koral_27
Może faktycznie lepiej być czasem gburem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sobie towarzystwo dobierasz;p Samych kolesi co szukaja ruchania. Ciekawe co ich w Tobie pociaga? Fizycznosc czy otwartosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś atrakcyjna to działasz na facetów co się dziwisz. Taka natura. Jeszcze będziesz za tym tęsknić jak będziesz po osiągnięciu pewnego wieku niewidzialna dla płci przeciwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
autorko, bzdury, robisz wszystko zeby poczuc sie urazona. moze to kwestia przyjetej ideologii, moze czego innego, ale to ty najwyrazniej masz z tym problem, niezdrowo tylko usilujesz za swoje wymysly innych obwinic. 1. - jak nie jestes telepatka to nie probuj czytac ludziom w myslach. jak oceniasz po sobie, to mam rade - nie rob tak wiecej. 2. - no obrazilo sie biedactwo, bo facet rzucil kilka komplementow. moze ty jakas kryptolesbijka jestes i masz generalnie problem odbierac mile zachowanie mezczyzn BEZ podtekstow seksualnych. tak czy siak problem narodzil sie w twojej glowie. 3. - brawo. jedna z dwoch sytuacji jaka faktycznie mozna odebrac z wyraznym podtekstem. oczywiscie, MUSISZ czuc sie urazona... dobra, tu juz faktycznie sa podstawy, ale SKONCZ PODAWAC SIE ZA TELEPATKE. jeszcze po alkoholu, gdzie czlowiek ma zmniejszona mozliwosc racjonalnego myslenia, ciesz sie ze cie pol nocy nie nachodzil tylko przyjal do wiadomosci. sprobowal, odmowa, skonczyl, czym sie przejmujesz? ze nie probowal uparcie dalej? 4. - dziecinne zachowanie, zreszta dziwie sie ze cie kolezanka nie ofuknela, ze ja sama zostawiasz. pozostaje WATPIC w twoje gorskie wycieczki. wszyscy wychodza - wszyscy schodza. tak czy siak - GDZIE tu podtekst seksualny? no w twojej glowie to moze nawet poczulas sie juz zgwalcona, ale to ciagle tylko twoja przewrazliwiona fantazja. 5. portal sympatia. serio. nie wiem czy specjalnie chcesz z siebie teraz idiotke zrobic, czy probujesz z innych zrobic idiotow. dobra, dam ci szanse: wytlumacz mi w jaki sposob doszlas do bycia obrazona od wspomnienia o dbania o linie GDYBYS poszla kiedys(a moze NIGDY?) razem z nim na basen... jesli czujesz sie obrazona o to dbanie o linie - idz do psychologa, zacznij sie ze swoich kompleksow leczyc. 6. - serio, co cie tu razi? moze jakby wspomnial, jakby bylo milo, gdyby wsunal ci ptaka do pyska i to razem z gniazdem i jajkami, to jeszcze... ale tak? spelniona sie czujesz tylko wtedy, kiedy sie poczujesz obrazona? poyebane... 7. - WSPANIALE! najlepiej wszystkim wydlubac oczy. sobie tez wydlub. chyba ze nie widzisz nic wiecej niz czubki swoich butow przez cale swoje zycie. ktos sie mogl poczuc urazony tym, ze sie na niego popatrzylas. chocby sprzedawca w kiosku/sklepie. 8.- SPOTYKALAS SIE. juz nie wspomne, ze pewnie nie powiedzialas mu jasno i wyraznie, ze niezaleznie od tego jak wygladasz jestes KOMPLETNIE ASEKSUALNA, nawet gorzej, BRZYDZISZ sie jakiegokolwiek dotyku, w dodatku twoje wlasne fantazje tak cie brzydza, ze powinnas isc do seksuologa albo zakonu. SERIO. a nie miej pretensji, ze ktos z kim sie spotykasz, chcialby sie do ciebie bardziej zblizyc. rowniez fizycznie. podsumowujac - w 75% procentach masz do czynienia tylko ze swoja wybujala fantazja. ktora sie przy okazji brzydzisz. i czujesz sie urazona... tylko zamiast ta uraze kierowac na winowajce - wlasna fantazje - kierujesz ja na innych. naprawde, idz z tym do jakiegos specjalisty, idea odczuwania urazy po to, zeby innych o nia obwiniac jest od podstaw bledna. oraz krzywdzaca. i jak pokazalas na przykladach - w okolo 3/4 kompletnie bezpodstawna a co za tym idzie - niesprawiedliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarina_89
Szry to może autorka ma się cieszyć dennymi komplementami i jakimiś propozycjami z podtekstem? :) Uwierz, że kobiety naprawdę lubią inteligentnych mężczyzn a nie jak ktoś to określił ruchaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
nie trzeba sie cieszyc, ale jesli ma sie czuc urazona tym, ze sie komus podoba, to niech ubierze sie w worek po ziemniakach i utytla czyms twarz. gwarantuje, skoncza sie komplementy. moze zasluzone, moze puste, ale sie skoncza. natomiast oburzac sie, ze ktos chce byc mily i NA SILE dopatrywac sie w kazdym slowie podtekstu o negatywnym znaczeniu - to juz trzeba miec zaburzona percepcje lub niezdrowa wyobraznie. i to jest problem autorki, ktorego powinna byc przynajmniej swiadoma, najlepiej byloby to skonsultowwac ze specjalista. bron boze tutaj czy w inny publiczny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo jestes gejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona_301
Mam podobnie i nie jest to przyjemne:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że jesteś dziewicą. Połowe przypadków odbieram jako naturalne. Facet chciał Cię zabrać na basen? Żeby sobie na Cię nie popatrzeć? Zawsze mogłaś założyć strój jednoczęściowy. Może facet lubi aktywnie spędzać randki i stwierdzil ze taki pomysł Ci się spodoba skoro jesteś aktywna fizycznie. Przysiadasz się do kolesi z których pierwszy raz się widzisz. Zapewne stawiają drinki i wielkie zaskoczenie ze czegoś chcą. W taki sposób nigdy sobie faceta nie znajdziesz. Domniemam ze masz 27 lat a to już serio najwyższa pora zeby zacząć poszukiwania stałego faceta bo zaraz Ci fajniejsi i normalni będą zajęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie , ze dlatego bo masz taki sposob bycia.. Pewnie usmieszki, nieswiadomy lub swiadomy flirt. Jak moi koledzy mowia --po dziewczynie od razu widac , ze ma ochote na sex .. wiec wydaje mi sie , ze tak jest ... nie trzymasz odpowiedniego dystansu i poiomu rozmowy, mozna z Ciebie czytac jak z otwartej ksiegi. Nie jest to wada , tak po prostu masz , moze tak Cie w domu wychowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koral_27
Nie jestem dziewicą, ale to nie powód żeby każdy chciał seksu. Bez przesady. Jeśli chodzi o faceta od basenu to powiem tak: Poszłabym z nim na ten basen, gdyby nie głupi tekst o figurze w kostiumie kąpielowym. Nie można po prostu kulturalnie zaproponować?Chodźmy popływać. Jeśli się chce to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo kobietom się nie dogodzi. Większość pragnie uwielbienia i komplementów. Trafił na jakiś procent kobiet które tego nie lubią. Tekst o figurze w stroju może nietakt. Ale skreslilas gości a przez jeden tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozwalaja sobie tyle na ile Ty sobie pozwalasz :) Zachowujeszsie jak glupiutka naiwna dziewczynka to tez Cie tak traktuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zauważyłam, że niektóre kobiety faktycznie mają w sobie coś takiego, że faceci widzą tylko ciało i nawet nie chcą ich bliżej poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maja owszem i to widac.. czasami same sobie z tego niezdaja sprawy a jest to wynikiem wychowania z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn., że co? Rodzice wykazywali jakieś rozpustne zachowania? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarzcy, ze pozostaje dla nich nadal mala dzeiwczynka i tak sie tez czuje.. Nikt nie bedzie traktowal powaznie kogos , kto wewnetrznie nadal sie czuje dzieckiem.. Albo wmawiali , ze jestes nasza slodka mala ksiezniczka i tak juz zostalo. Bardzo duzy wplyw ma wychowanie na nasze dorosle zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katy_222
To, że kobieta wygląda na słodką dziewczynkę nie znaczy, że od razu trzeba jej proponować łóżko i prawić prymitywne komplementy. Zresztą pozory często mylą jak widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×