Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża

Polecane posty

Gość gość

Słuchajcie kochane powiedzcie mi jak to wyglądało u was z porodem. Jestem w 40 tygodniu na czwartek 14.06.2018 mam termin, dziś byłam u mojego ginekologa i dowiedziałam się, że na pewno przenoszę ponieważ rozwarcia brak a ja czuję się świetnie. Kazał zapisać mi się na KTG kolejne dopiero 20 czerwca i zapisał mnie do siebie na kolejną wizytę 25 żeby monitorować ilość wód płodowych natomiast 28 zapisał mnie do szpitala na wywołanie bo to już przecież dwa tygodnie po terminie...Stąd moje pytanie co wy kochane słyszałyście od swoich ginekologów przed porodem, czy wcześniej niż w dzień porodu czułyście jakieś dolegliwości i wiedziałyście, że to już? I najważniejsze czy któraś z was tak długo przenosiła ciąże jak zapowiada mi mój lekarz? Jestem już wykończona nic na mnie nie działa dwu godzinne spacery wieczorem, wchodzenie pare razy dziennie na 4 piętro i seks :D Może wy znacie jakieś magiczne metody, aby dzieciątko opuściło gniazdko? Waży już 3400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie kompletnie nieodpowiedzialny lekarz. Urodziłam trojke dzieci i nigdy lekarz nie czekał tak długo zwłaszcza ze waga jest dobra. Czeka się tydzień jak nic nie rusza to się działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi sie tak wydaję dlatego jestem zdziwiona i zdenerwowana jutro termin i nadal cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czeka się tydzień jak pisała koleżanka wyżej Może trochę pociesze tuż przed datą porodu zero rozdarcia i szyjka tylko minimalnie skrócona ( też sporo sexu chodzenie po schodach i jeszcze przysiady) wtedy od razu skierowanie do szpitala na tydzień po terminie wypadało dwa dni przed przyjęciem ktg W dniu przyjęcia dalej cisza O 12 przyjęcie zero szyjki już i dwa cm rozdarcia pierwsze skurcze po 13 po 20 urodziłam Więc nic nie jest przesądzone Życzę szybkiego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×