Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ryska69

Mobbing w pracy przez współpracowników? proszę o pomoc...

Polecane posty

Gość ryska69

Może to dziwne że szukam tutaj jakiejs konstruktywnej porady, ale już nie wiem co robić. Opiszę krótko: grudzień - mój jedyny starszy i zrównoważony (ustatkowany i kulturalny) kolega z zespołu dostaje wypowiedzenie styczeń - mój pseudo kierownik spada ze stołka, ale pozostaje w zespole cały zespół jest ode mnie młodszy, nie mają rodzin, dzieci, mężów żon. wiek 23-28 lat - w przeciwieństwie do mnie, mam rodzinę dzieci już wieksze (11 lat i 7), męża od 12 lat i zdecydowanie inaczej jestem wychowana niż reszta Jestem kreatywna, niesamowicie zaangażowana i mega ambitna, ale jestem indywidualistką i często wyróżniam się (od zawsze) sposród grupy. od stycznia od kolegów do których miała zaufanie nagle zaczęłam czuć dystans, dziwne akcje typu: nie wtrącaj się w moją robote", mimo że wcześniej były zasady takie że mamy umieć wszyscy to samo, nawet jeśli ktoś coś robi sam to drugiego potem wdraża. Zaczęłam tracić kontrolę nad tym co się dzieje w projekcie. Mamy w grupie jednego takiego, który za przeproszeniem jest chamem, totalnym chamem, leca teksty typu: "zamknij morde bo ci wsadze ch... w dup.. i sie spuszcze", "dzieciojebca", "pierdolne cie przez leb". Tak było od początku ale nikt nie nakręcał go i dało się to jakoś wytrzymać - kto się z tego smiał to się śmiał, ale dało się wytrzymyać (bo ponoć to ma być śmieszne i dla żartu). Po degradacji pseudokierownika, od stycznia, on żeby nie zostać totalnie zgniecionym przez grupę zaczął się zachowywać tak samo jak ten cham... w końcu po dwóch miesiącach cały zespół dla żartów już tak do siebie mówił: "szmaciuro, ciulu, pojeb..ie" itd... Ja tylko czekałam aż w końcu zacznie to być też kierowane do mnie. No i niestety zaczęło. najpierw o mój wiek, że balkonik mi beda dawać, że tylko ciechocinek.. śmiałam się, bo w sumie nie bylo to takie straszne, ale już widziałam że granica się zbliża. W pewiem piekny dzień zamówiłam sobie z nimi pizzę chociaż nigdy tego nie robiłam - dbam o linię itd. Chciałam ją zjeść. i nadepneli mi na odcisk - wyśmiali mnie że beda mnie tłuściochem nazywać że nagraja i wrzuca na facebooka jak się obżeram... popłakałam się i dodatkowo uslyszałam że jestem niedojebana mózgowo... od tej pory po prostu tragedia... odsuneli mnie od obowiaków, wyizolowali mnie od projektów, nie odzywaja sie do mnie jak cos mówię to jest cisza, nikt nie odpowiada, mam wrażenie że cokolwiek nie popwiem to jest żle więc się nie odzywam już wcale bo cokolwiek zrobię - to jest na mnie... że klimatyzacja chodzi a mi zimno, bo leci na mnie to już od pol roku ani pol slowa nie powiedzialam. ubieram sie cieplej zawsze mam cos przy sobie do zalozenia a i tak ostatnio wybuchla awantura bo tylko mi przeszkadza. poziom i ilosc chamsta wzrosl 10 krotnie, tak ze po prostu nawet wytrzymale uszy nie są w stanie przez 8 godzin tego wytrzymać... manager zwrocil im uwage to znowu jest na mnie, ze wszyscy muszą się dostosować do jednej osoby... chociaz ja im nawet uwagi nie zwracam, staram sie to jakos wytrzymywać a mam wrazenie ze oni to robią celowo żebym czula się jeszcze gorzej... zaczeli odbierac mi bez pytania moje zadania... nie jestem zapraszana na spotkania w ktorych wczensiej bralam czynny udzial.. sama nie wiem co już robić. Czasem mam wrażenie że to moja wina bo ja się nie umiem dopasować.. jak mam isc do pracy to mi jest słabo, boję się w ogoletam iść.. calymi dniami kolata mi sewrce, czuje sie jak naszprycowana... w domu się wiecznie dre.. juz nawet maz do mnie powiedzial ze jestem psychiczna... nie chce mi sie z ludzmi widywać ani wchodzić w zadne relacje interpersonalne.. boje sie co ktos pomysli i co powiedziec zeby ktos sobie glupio niczego nie pomyslal. prosze o porade... czy to jest mobing czy ja sobie coś uroiłam ? czy to ze mną jest coś nie tak ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×