Czy wyznawanie uczuć we wczesnej fazie jest zle?

Jeżeli widze ze to odwzajemnione mogę od razu mówić o uczuciach, zakochaniu, tej osobie?

Jeśli pierwsze zdanie jakie wypowiesz do tej osoby będzie brzmiało Kocham Cię, to tak, to będzie złe

Musisz wyczuc, za szybko to nie ale tez pamietaj zeby zbyt dlugo nie tlumic bo to tez problem. Zawsze mozesz okazac to uczucie, wszak czyny sa cenniejsze niz słowa :)

Tak czyny sa cenniejsze . Ważniejsze . Jesli nie ma czynów i sa przykre slowa , raniące slowa to milosci nie ma. Ostatnio sie o tym przekonałam. Byl dla mnie bliski ważny i skrzywdzil zranił słowami i nie przeprosił a raczej uwaza mnie za winną. Uwaza , ze wszystko moze powiedziec a mi noe powinno byc przykro. Taki typ.

Zależy co rozumiesz przez pojęcie " złe", ale często jeśli zbyt wcześnie pokażesz facetowi, że jestes w nim bardzo zakochana, to on się szybko ulotni. A przynajmniej tak czesto bywało u mnie.

Bo może niektórzy uznają, że to dziecinada żeby udawać niedostępną. Ale widzę po swoich doswiadczeniach, ze jednak faceci lubia troche pozdobywac, a przynajmniej na poczatku

Nie warto wyznawać uczuć. Nie warto.

09:18- moim zdaniem warto, ale nie na samym początku i najlepie kiedy facet pierwszy to zrobi

W jakichś 95% moich znajomości z facetami, kiedy okazałam zbyt szybko, ze bardzo mi zależy, to facet rezygnował. Albo jeśli już w związku facet stawał sie chlodny, a ja bylam dla niego cieplejsza, to on sie stawal jeszcze chlodniejszy. Za to kiedy sie dystansowalam tak samo to w sumie zawsze przynosiło skutek albo natychmiastowy, albo po pewnym czasie ten facet zaczal zabiegac np. po kilku dniach mojego chłodu

chociaż oczywiście to decyzja autorki, ja piszę tylko na podstawie moich doświadczeń. Najlepiej to być miłą dla faceta, ale lekki dystans nie zaszkodzi, a nawet pomoże na początku.