Mam 25 lat, wyszłam z depresji i nie umiem flirtować z facetami

Cześć, zacznę od tego że po raz pierwszy w życiu udzielam się na forum, ale nie wiem do kogo mam się zwrócić. Mając 20 lat przeszłam przez zalamanie nerwowe, które przerodziło się w depresję i stany lękowe, przez rok nie wychodziłam z łóżka, tzn pracowałam, ale po pracy jak najszybciej jechałam do domu i marzyłam żeby być sama w pokoju, nie chciałam nikogo widzieć, przespałam pół mojej młodości, żyłam tylko pracą, przez moje załamanie nerwowe nie miałam wogole życia towarzyskiego, miałam wstręt do facetów, ale od roku zaczęłam wychodzić z tej depresji i w sumie jest całkiem nieźle, mam jeszcze czasami jakiś zjazd, ale to chyba każdy z nas ma jakiś gorszy dzień. Obecnie mam 25 lat prowadzę biznes w 3 krajach, jestem niezależna finansowo, nikt mnie nie utrzymuje a nawet jest na odwrót, jestem zaradna....ale przez moją depresję, która była wywołana opinią ludzi, ktorzy chcieli mnie zniszczyć nie potrafię być w związku, marzę o rodzinie o mężu, ale jestem tak zblokowana że nie wiem co mam z tym robić. Nie potrafię rozmawiać z mężczyznami, mam problem z szanowaniem mężczyzn, doradźcie mi jak mam się podnieść w tej sferze mojego życia

masz moze gg?

w jakiej branzy, nie potrzebujesz pracownikow?

Poszukaj kogoś podobnego z podobnymi przexyciami bo ludzie którzy mieli bezproblemowe życie raczej cię nie zrozumieją. Normalny facet też nie sądzę.