Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja corka nie jest lubiana przez inne dzieci

Polecane posty

Gość gość

Ma 9 lat.Czy to w szkole czy na zajeciach zali mi sie.Ze np. 1 dziewczynka gada na nia glupoty do reszty dzieci a potem one nie chca sie z nia bawic.Corka kompletnie sobie nie radzi z ta sytuacja.Do tego jest namolna.Idzi tam gdzie jej lepiej. Np. jak kolezanka wraca do domu to moja zamiast isc w swoja strone zawsze cche kolezanke odprowadzic do polowy drogi ale mojej nikt nie chce.Czy jak gdzies jestesmy a zobaczy kolezanke to zawsze mnie prosi by zostac chwilke i sie pobawic.Natomiast w 2 strone jak rodzice powiedza idziemy to ida.I przez to jej nie lubiua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje Ci. Pewnie ma dobre serce i to dzieci wykorzystuja. Wiem ze serce Cie boli. Trzeba tlumaczyc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko jak jak nic nie dociera do tej dziewczyny.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie to wina ,że Twoja corka nie ma rodzenstwa a tamte dzieci maja. Przynajmniej u mnie tak było. Wychowalam sie troche jak dzikie dziecko a zaraz z samymi starszymi ludzmi to tez juz zbyt dojrzala,zgorzkniala,powazna, a inne dzieciaki mialy luz,spontan,ja wiecznie sfrustrowana, zestresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie jest jakiś powód że nikt jej nie lubi. Jak chodzilyscie do szkoły to każdy każdego lubił? No nie. W każdej grupie jest jakiś przegryw. Padło akurat na twoją córkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka ma rodzeństwo? Zapisz ją na jakieś zajęcia, które dodadzą jej wiary w siebie, to nie będzie tak mocno zabiegała o sympatię innych ludzi, tylko nabierze luzu, dystansu. Musi poczuć swoją wartość. W końcu to o jej towarzystwo zaczną zabiegać. Proponuję zajęcia taneczne, np. taniec współczesny z elementami hip hopu, balet klasyczny lub balet z elementami tańca współczesnego. Dobrze sprawdzają się też sztuki walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ze chodzi na zajecia.tylko problem ma z dziecmi. np. ze jedna dziewczynka gada na nia glupoty do innych dzieci a potem nikt sie z nia nie chce bawic.to mialo miejsce na zajeciach tanecznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne jest ze corka zaraz ze wszystkim leci do mamusi,powinna sama rozwiazywac swoje problemy,moze cos kiedys ona powiedziala i teraz dzieciaki sie smieja ,,,,i twoj blad ze za nia te wszystkie problemy rozwiazujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jej mowie ze musi sobie sama poradzic.zeby sie nie przejmowala.zeby to olewala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinna sama rozwiazywac swoje problemy x "Mowa" o 9-latce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama radzić? Nie przejmowała i olewała? Mi jest bliższe by rozmawiać z dzieckiem które coś trudnego przeżywa i pozwolić na emocje, które temu towarzyszą, wspierać, w sensie okazac zrozumienie i być z dzieckiem w tych emocjach. Wtedy energia tych emocji opada, przestajesz przyciągać ludzi i sytuacje je wywołujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pójdzie na sztuki walki. Więcej chłopaków/mężczyzn, a i dziewczyny jakieś sensowniejsze. Nie ma tych durnych "podgryzanek". Tylko klub wybierz dobry. Jak podasz miasto, to mogę kogoś polecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak olewala. bo jak corka powie ze jest jeej przykro ze tak sie zachowala to te sie z niej smieja i robia to dalej. wiec co mam jej mowic jak reagowac w takich sytuacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Zapisz na inne zajęcia. Po pół roku przestanie zauważać te gąski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisz ja z tanca i zapisz na sztuki walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypisz ja z tanca i zapisz na sztuki walki. x Widzę, że ktoś ma podobne spostrzeżenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da sie dluzej ukryc przed inteligentnym dzieckiem tego, ze istnieja i spotyka sie ich na swojej drodze malo inteligentnych i konfliktowych ludzi. To Ty wybierasz dla swojego dziecka zajecia pozalekcyjne. Ze szkola jest juz inna sprawa. Zaproponuj corce zmiane zainteresowan, dziewczynki profituja z zajec w sztukach walki, zachecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkola to inna sprawa, to obowiazek, tu proponuje rozmowe z wychowawca i zapodanie konfliktowych dzieci do szkolnego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszaj po lekcjach kolezanki corki, niech dzieci poznaja sie poza srodowiskiem szkolnym, wtedy wzrasta szansa, ze ktorac z dziewczynek wykaze odwage i na terenie szkoly i sprzeciwi sie tym zarozumialym dzieciakom. To nie zastapi rozmowy z wychowawca i psychologiem, te odbadz jak najpredzej. Nie powinno sie popierac spolecznej patologii, bez wzgledu na wiek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaprasza ale co z tego.dobrze ze teraz wakacje. a po wakacjach 4 klasa i nowy wychowawca. Moze inaczej bedzie patrzec na te sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wakacje to jedno, emocje sabna ale nie powinnas zamiatac problemu pod dywan. Wychowawcy czesto nie maja pojecia o problemach w klasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:35 masz racje. Ja byłam molestowana przez dwóch kolegów z klasy i nikt nic nie wiedział. A ja wstydziłam się przyznać żeby nie dostać łatki dziwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Troszke ogólnie piszesz. To w końcu problem występuje w szkole czy na zajęciach pozalekcyjnych ? Czy to są różne środowisko to szkole i pozalekcyjne czy dzieci z różnych środowisk ? No i na zajęciach dzieci zajmują się przecież zajęciami a nie zabawą wolną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry miało być czy to są różne środowisko to szkole i pozalekcyjne czy dzieci z tego samego środowiska. Gdziekolwiek to dziecko nie chodzi to zawsze jest jakiś opiekun sprawujący nad dziećmi pieczę i on powinien wymyślić jakieś wspólne działanie, wymagające wzajemnej współpracy dla skonfiktowanej grupy aby ją integrować, a dziecko rządzące i cwane wciąć pod lupę, przyglądać mu baczniej i temperować. A poza tym był już kiedyś podobny temat podobnie opisywany. Czy to nie ta sama osoba ? Stary problem nie rozwiązał się ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo tez 9 latka i po wakacjach 4 klasa . według mnie problem jest w tym ze dziewczyny za bardzo zabiegają o koleżanki za bardzo chcą się przyjaźnić i przez to są olewane. bo jak jej trochę przetłumacze żeby tak nie latają za innymi to wtedy same przychodzą . ale to taki charakter i dobre serce ze szybko zapominą krzywdy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja taka jest ze za bradzo zabiega.tez tlumaczylam zeby olala. ale moja mowi bo ja ja lubie i tak nie zrobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym ze ona za bardzo zabiega.. to tak samo nieraz w relacjach damsko meskich jak ktos za bardzo zabiega o druga osobe to ta osoba olewa. Musi pokazac ze sie nie przejmuje, ze to olewa wtedy jej dadzą spokoj a jak ona jeszcze mowi im ze jej smutno to tym bardziej beda jej dokuczac. Nie moze robic z siebie ofiary. Wiem ze to trudne bo to dziecko ale Pani musi jej tlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyslij na kolonie ,odseperowac od srodowiska i jak wroci to bedzie miala o czym rozmawiac,kup jakiegos zwierzaka niech corka ma jakies zajecie,zapisz na walki jak ktos wczesniej wspomnial.....dobrze bedzie ,tamte wyczuly slabosc i to wykorzystuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój syn wogóle nie chce mieć kolegów,z nikim w klasie nie chciał się bawić,nawet nie podejmował rozmowy tylko wymijał kolegów gdy coś do niego mówili.Efekt jest taki że dzieci zabiegają o to żeby się z nimi bawił,zapraszają do zabawy.Syn mi mówi że oni są dziecinni,głupi i ich nie lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6.28 twój syn jest źle wychowany. Jestem pewna że ty z mężem nie jesteście ludźmi życzliwymi stąd postawa syna. Dziecko widzi w domu jaka macie postawę wobec innych ludzi i sam tak się zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×