Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kolejny facet przestal sie odzywac po kolejnym spotkaniu

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem. Jesli jestem brzydka to czemu nie olal mnie po pierwszym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość am_Dyzio
nie wszystko 'złoto' co się świeci !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie myślę,że to moja wina,bo a) jestem nudna lub b) za latwo się zgadzam na spotkanie,a faceci to zdobywcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne i częste zjawisko. Sama niejednokrotnie po którymś spotkaniu uznawałam, że jednak to nie to, bo nie było chemii. Doświadczyłam też tego, że to facet przestał się odzywać. Wszystko z Tobą ok, po prostu musi trafić swój na swego "cały ten ambaras, aby dwoje chciało naraz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to nie Twój wygląd jest przyczyną? Polecam książkę " Dlaczego mężczyźni kochają zołzy", z pozoru banalna, ale okazała się skuteczna przynajmniej w moim przypadku ;) Choć nie zgadzam się z z nią w 100%, to wielu kobietom może się przydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
który to już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facetow trzeba traktowac jak goowno, to oni wtedy chcą zdobywac laske i zasluzyc na jej wzgledy,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:00- tu nawet moim zdaniem nie chodzi o gierki, ale o zmiane podejscia do facetów, w tej ksiazce generalnie opisane jest dobre podejscie na zasadzie "nic na siłę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaż tak jak pisałam, nie zgadzam się też z ta książką w 100%, bo jednak pewne rady podchodziły pod strzelanie fochów. Ale dla kobiet ,które są zbyt uległe, ta książka jest dobra na początek. U mnie przyniosła dobre skutki, trochę po jej przeczytaniu, a było to kilka ładnych lat temu, zmieniło mi się podejście do poznawania facetów. Ale później zaczęłam czytać więcej na temat uwodzenia i jeszcze ta wiedza mi się trochę zmodyfikowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak uwazam, ze nic na sile. Dlatego jak facet się przestaje odzywac, to ja nie dopytuje, no tego akurat zagadalam raz, żeby nie było, że tylko on wychodzi z inicjatywą, ale skoro kilka dni juz sam nie przejal paleczki no to trudno. Nie jestem desperatka, po prostu to troche przykre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nawet nie chodzi o desperacje, ale może zależało Ci za bardzo jak na początek relacji i w wyniku tego zachowywałaś się np. nienaturalnie, albo byłaś spięta? Zdenerwowanie i jak komus bardzo zalezy da się łatwo wyczuć. Dlatego ważna jest zmiana podejścia. Wiem, ze to nie jest łatwe bo sama miałam z tym kiedyś duży problem. Albo byc może przy bliższym poznaniu Cię coś im się nie spodobało tzn. jakieś cechy cherakteru czy zachowania, z których nie zdajesz sobie sprawy. Ciężko mi tak naprawdę zgadywać bo Cie nie znam ;) Sama musisz odkryc przyczynę jeśli będzie się to dalej powtarzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapamietałam z tej książki też ciekawe zdanie " nawet piekna kobieta może wydawać się mężczyźnie nieładna, jeśli jest zbyt niepewna siebie", może coś w tym jest? Atrakcyjnośc to nie tylko wygląd, myślę, że jednak gdybyś się im kompletnie nie spodobała, to nie odezwaliby sie po pierwszej randce, albo by Cie na nia nie zaprosili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To by oznaczalo,ze 100%facet lubi pewne siebie kobiety? Ten mi mowil akurat, ze woli nieśmiałe, sam tez taki byl. Aaa dobra nie będę tego roztrzasac bylo minęło. Co do mojego charakteru, chodzilam na terapie grupowa, ale nie dowiedziałam sie co ze mna jest nie tak. Wszyscy sobie kadzili, zero krytyki, więc skad ja mam wiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna siebie nie musi oznaczać wg mnie superprzebojowej. Nawet introwertyczka może być pewna siebie na swój sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inni ludzie raczej nie będą Cie krytykować, szczególnie na takiej terapii jakies spodziewasz sie odpowiedzi? Każdy bedzie mowił, ze wszystko z Toba ok, bo oni nie sa tam po to zeby się nawzajem krytykować. Nie twierdzę przez to, że to na pewno Twoja wina, bo tego nie wiem. Sama musisz pewnie do tego dojsc, albo poczytaj trochę na blogach facetów, czy na yt, na meskich forach ( są takie w necie i to kilka np. bracia samcy) jakie kobiety generalnie lubia faceci, jakie cechy w kobietach czesto ich drażnia itd. To Ci podpowie więcej niż terapia grupowa. Ona pewnie też ma jakiś sens, ale raczej tam nie dowiesz się jszczerej odpowiedzi jakie masz wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym razie napisze Ci z mojego doświadczenia, ze czesto bylo tak, ze kiedy okazywalam, ze mi za bardzo zalezy to facet rezygnowal we wlasnie pierwszym etapie znajomosci. Mój obecny facet wiesz co mi kiedyś powiedział? " mam odpuścić? Wiesz ile wysiłku mnie kosztowało żeby cię zdobyć?". Nie mówię, ze "gierki" są dobre, ale może widać, ze Ci bardzo zalezyod samego poczatku, ale wlasnie przyczyna tkwi w czyms innym z czego nie zdajesz sobie sprawy np. jakiejs Twojej cechy charakteru, albo może mialas pecha i tych dwóch akurat sie takich przytrafilo. Ale jesli problem bedzie sie powtarzal raczej szukaj przyczyny w sobie. NIekoniecznie w wyglądzie, choc nad tym tez mozesz pomyslec, bo gdybyś była powalającą pieknościa to raczej pomimo wszystko faceci tak szybko by nie rezygnowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jak kobieta oleje faceta to zaraz jest : a to materialistka, a to dzivka, a to pusta baba chce wysokiego przystojniaka, a to cos, zawsze jej wina. Gdy to facet oleje kobiete to wina jest... Oczywiscie kobiety :) no tak czytajcie sobie poradniki jak sprostać wymogom facetow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żeby sprostać wymogom facetów, może autorka akurat miala pecha, ale tak jak pisałam, jeśli problem będzie sie powtarzal dalej to nie będzie to raczej przypadek. Więc jakie jest inne wyjscie w sytuacji niz zastanowic sie nad swoimi wadami? Nie chodzi o obwinianie sie, ale wychodze z zalozenia, ze trzeba zaczac od siebie bo inni sie nie zmienia dlatego, ze tak chcemy. Są takie, a nie inne standardy atrakcyjnosci i dwa wyjscia, albo sie im chociaz w pewnym stopniu podporzadkować, albo byc sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą można wmawiać sobie, ze jest się super i żaden z tych facetów nie był wart autorki. Ale kazdy z nas ma jakies wady, chodzi o to zeby je zmieniac i wyciagac wnioski. Nie żeby sie zmieniac calkowicie w inna osobe, ale zeby byc lepsza wersja samej siebie. Raz, czy nawet drugi moze sie zdarzyc, ze po prostu trafi sie na nieodpowiedniego faceta, jak to mowią "jedna jaskółka wiosny nie czyni". Ale jeśli nadal tak będzie, to wniosek z tego taki, ze coś im nie gra w Autorce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj sobie debilu te partyzanckie, ale bezskuteczne wycieczki pod moim adresem, nie imponuje mi twoja kasa, nie jestem interesowna, sławę masz miałką, z wiadomego powodu mi nie imponuje:p, nie potrafisz kochać, jesteś tchórzem i jako taki nie masz u mnie szans:p. Życie jest za krótkie na strach, na tęsknotę, na związki bez miłości, na byle jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze nie jestem ideałem. Dlugo leczylam kompleksy, wygladu, charakteru, powoli z tego wychodzę, nadrabiam stracony czas. Pracuję, mam w koncu kolegow i kolezanki z pracy, ludzie chcą sie ze mna spotykac. Mam wady i chcę poznac takiego faceta, który je zaakceptuje, bo ja tez idealu nie szukam, tez zaakceptuje wady faceta, których moze inna kobieta by nie zaakceptowala. Chyba o to w życiu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akceptacja siebie to jedno i jest ważna, ale świadomość swoich wad tez jest ważna i praca nad nimi bo niby dlaczego jesli masz wady musisz pomyslec, ze taka jesteś jaka jesteś i nie bedziesz się już zmieniać na lepsze? Oczywiscie nie musisz nad soba pracować, ale ja mysle, ze samodoskonalenie sie w zyciu jest wazne, sama staram sie pracowac nad swoimi wadami, bo wiem, ze takie mam. Mysle, ze jesli cos w zyciu idzie nie tak, trzeba sie tez zastanowic nad tym dlaczego tak dzieje z naszej strony. Chyba, ze nie chcesz sie zastanawiac to mozesz po prostu szukac faceta dalej, ale nie miej pretensji jesli problem bedzie sie powtarzal ;) Bo " szalenstwem jest robic ciagle to samo i spodziewac sie innych rezutatow".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta jakiej odpowiedzi w temacie się spodziewałaś, że ci faceci na Ciebie na pewno nie zasługiwali i byli do bani, ale Ty jesteś 100% super? Być może, ale wychodzę z założenia, ze jak ktoś kogoś odrzuca to niekoniecznie dlatego, ze jest draniem, ale może coś im w Tobie nie przypasowało. Tylko pytanie dlaczego drugi raz pod rząd. Pech, albo i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"am_Dyzio dziś nie wszystko 'złoto' co się świeci !" Ale to, co się nie świeci, też nie jest złotem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:17- no chyba, że taki nieoszlifowany diament też może się świecić po odpowiedniej obróbce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam wam juz jakiś czas temu, jestem do niczego i nie będę nikogo sobie więcej szukac. Widac nie spelniam oczekiwań. Zamykam topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś 20:17- no chyba, że taki nieoszlifowany diament też może się świecić po odpowiedniej obróbce oczko.gif" Nie wszystko, co się nie świeci, jest nieoszlifowanym diamentem.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka chyba chce na sile sprowokowac zeby ja tu wszyscy glaskali po glowce, ze to na pewno nie jej wina. W zyciu tak nie jest, a prawda, ze byc moze ma sie w zyciu jakies wady moze jest niewygodna, ale taka czesto jest prawda. Co nie oznacza, ze nie mozna tych wad zmienic i jest sie od razu do niczego. Pozdrawiam autorko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×