Zmartwiona i to bardzo

Witam jestem mamą rocznego Smyka i poszukuję bardzo wsparcia otóż strasznie martwię się o synka czy dobrze się nim opiekuje ponieważ strasznie jestem przy nim spięta rece mam takie sztywne bo boję się że mogę zrobić mu krzywdę cały czas żyje w poczuciu winy że Mały może być prze ze mnie nieszczęśliwy martwię się że źle go trzymam na rękach że może krzywię mu kręgosłup bo zauważyłam że ms wystające zebro czy to nie moja wina kolejna sytuacja Mały często u mnie płacze lub marudzi to inni zabierają mi go z rąk to bardzo, o mnie dobija nie wiem co mam robić nie mam z kim o tym porozmawiac