Bycie wyzwaniem

Mam pytanie odnośnie bycia wyzwaniem. Oczywiście nie chodzi mi o nadmierne udawanie tylko o kobiety znające swoją wartość, które odrazu za nikim nie polecą. Miałam raz taką sytuację w liceum, że zakochałam się w koledze z klasy on mówił do koleżanek, że jak się ktoś do mnie zbliży to go zabije i takie tam( oczywiście tego nie poczwalam). Potem jak odkryłam się ze swoimi uczuciami to żartował sobie ze mnie i miał mnie gdzieś i wiadomo, że pewnie gdy znowu bym się zdyntansowała to może by to pomogło ( o ile naprawdę coś do mnie czuł), ale ja mam też takie pytanie co jeśli osoba z którą ograniczymy kontakt i będziemy dla niej tak jakby wyzwaniem nie jest nami zainteresowana lub kiedyś była, ale już nie jest i poprostu nas bardzo lubi albo trochę lubi? To wtedy chyba by nie miało sensu chociaż mówią, że to jest najważniejszy czynnik atrakcyjności. Nie chodzi mi o żadne głupie gierki (chociaż czasami też trochę można) tylko o coś co nie jest manipulacją i wynika z wysokiego poczucia własnej wartości bo ja nigdy nikim nie manipulowałam. Czy jest możliwe, że nagle ktoś mógłby mnie brać pod uwagę jako potencjalnego partnera, mimo, że uczucie dawno już wygasło? Fakt, że może pomyśleć, że traktuję go jak przyjaciela i że nie ma żadnych szans, ale właśnie może wtedy by się postarał? Oczywiście chodzi mi o normalny kontakt, ale z dystansem, nadal bym była miła i takie tam. Oczywiście może pomyśleć, że traktuję go jak przyjaciela bo w końcu bym się normalnie oddzywała i była miła, ale z dystansem, ale to chyba właśnie o to uczucie niepewności chodzi. Jedna dziewczyna w której się zakochał też mu na początku powiedzuała, że traktuje go jak przyjaciela to się starał o nią ponad pół roku i w końcu byli razem. Bardzo bym was prosiła o odpowiedź na moje pytanie czy dla osoby, która nie jest nami zainteresowana, ale nas bardzo lubi lub tylko lubi lub kiedyś była nami zainteresowana my nadal możemy "być wyzwaniem"??????

Proszę o pomoc....

Na takie głupie pytanie tyle tekstu?! Jak możesz być wyzwaniem dla kogoś, kogo nie interesujesz? Odpowiedź chyba jest prosta i jedna?! Nie możesz.

O matko Jeżeli uważacie ten temat za głupi to poprostu na niego nie odpowiadajcie....

Mozesz to o polowe skrócic?

Dla każdego co innego.

No dobrze, więc samo sedno jest takie czy kobieta może być wyzwaniem dla kogoś kto byĺ nią kiedyś zainteresowany (nie obecnie) lub nigdy, ale ją poprostu darzy bardzo dużą sympatią albo ją lubi i czy w takim wypadku źle może zadziałać odkrycie się z uczuciami tak jak w moim przypadku....

To ja prosilem o skrócenie.... bo malo brakowało do czolowego... tirem z transporterem opancerzonym

chociaż wcześniej mówiż, że był zainteresowany dobrze rozumiem

więc już skróciłam to....

Mam taką ana sytuacja jak ty autorko. I nadal robie co mogę. Różne sztuczki i gierki nie pomogą, bo on może czuć się tym przytloczony i rozbity. Chyba sam musiąść się odezwać. Uważam że trzeba rozmawiać z nim z dystansem..

ale uważasz, że jeżeli do mnie obecnie nic nie czuje to nic nie da????

bo ja już się pogubiłam, chciaĺam zadać normalne pytanie z ciekawości a ludzie już po mnie jadą masakra....

Stresc swoj wywod do 1/4.

Streściłam o godzinie 19:06 i dodaję, że w mojej sytuacji odkryłam się ze swoimi uczuciami co pogorszyło moją sytuację....

Jeżeli uważacie ten temat za głupi to poprostu na niego nie odpowiadajcie ja oczekiwałam tu pomocy, więc jeżeli macie krytykować to wcale nie odpowiadajcie Pozdrawiam....

Dziecinada.

Autorko po co te gierki? Ile Ty masz lat? Jeżeli chłopakowi będzie zależeć to będzie się starał bez względu na to, czy powiesz mu o swoich uczuciach czy nie. Chcesz być wyzwaniem? Po co? Chcesz mieć swoją godność, to ustal sobie najpierw swoje zasady, którymi będziesz się kierować w życiu. Odnośnie odkrywania się z uczuciami, po prostu warto to zrobić dopiero po pewnym czasie, nie od razu, ale nie mogę powiedzieć kiedy, bo każda relacja jest inna. Jeżeli chłopak nie chce z Tobą być, to po prostu go olej. Zajmij się sobą, swoim życiem, swoimi sprawami. Narazie to mam wrażenie jakbym czytała tekst bardzo młodej osoby, która nie wie czego chce. Pozdrawiam i życzę szczęścia ;)

To o czym piszesz dziewczyno to są wlaśnie gierki. Jeśli ktoś chce sie do Ciebie zbliżyć to to robi, jeśli ty chcesz się do kogoś zbliżyć to to robisz. Można się starać po obu stronach (jeśli widać, że podobacie ię sobie fizycznie), ale nie ma co urabiać rąk do krwi, jeśli gdy odpowiedź drugiej strony jest słaba. A później jasno mówisz, czego chcesz i wymagasz, żeby druga strona jasno mówiła czego chce. Jeśli te oczekiwania nie są wzajemnie spełniane to dajecie sobie spokój i tyle. Jeżeli są to jest bardzo miło.