Dziwne zachowanie mojego faceta

Jestem z nim prawie 2 lata i nie rozumiem jego zachowania. Jesteśmy młodymi ludźmi ale seks jest u nas baaardzo sporadycznie bo czuję że on nie lubi seksu ze mną,robi to na przymus,czasami nawet nie ma erekcji. Wtedy twierdzi że taka sytuacja zdarzyła mu się tylko ze mną z innymi kobietami nie. Ale ja mam bardzo małe potrzeby seksualne więc to jeszcze mogę zaakceptować. Jednak stanowczo nie podoba mi się coś zupełnie innego. Mój facet robi sobie ze mnie jaja. Np. puka mnie palcem w czoło,rysuje na czole kółeczka,krytykuje,albo np. niby dla żartu uderza mnie(lekko ale mnie to drażni)gazetą w głowę mówiąc zebym nabrała więcej rozumu do pustej głowy. Od razu zaznaczę że jestem od niego bardziej wykształcona. Często też do mnie krzyczy, mówi że marudzę, albo wymusza żeby mu coś kupić . Np. siedzimy u niego w domu i on mówi,żebym skoczyła do sklepu coś mu kupić za swoje pieniądze. A sam jest niechętny w kupowaniu mi czegokolwiek nawet jak poproszę. A jak już coś kupi to coś najtańszego. Poprzedniej kobiecie kupował drogie rzeczy i chętnie z nią współżył. Nieraz w mojej obecności ogląda się za innymi kobietami. Słyszę że jak z nimi rozmawia to jest dla nich miły,nie taki jak do mnie.Kiedyś byłam u niego i akurat uprawiliśmy seks. Nagle przez tel. zadzwoniła jego była z jakąś błahą prośbą. Wtedy mój facet automatycznie przerwał seks ze mną,szybko się ubrał i musieliśmy wyjść. To co powiem chyba zwali was z nóg. Kiedyś kupił pomarańczę. Chciałam ją zjeść, a on wyrwał mi ją z ręki mówiąc że pomarańcza jest dla bezdomnego który poprosił o jej kupno. I faktycznie widziałam,dał ją jakiemuś bezdomnemu. Innym razem planowaliśmy wyjście do kina. Zbieraliśmy się. Pech chciał że u niego był remont klatki schodowej i robotnicy poprosili go zeby im pomógł coś nosić. Więc odwołał kino ze mną i poszedł pomagać robotnikom. Raz nawet nie wpuścił mnie do domu choć wcześniej się umawialiśmy. Wszystko jest ważniejsze niż ja-nawet bezdomni i robotnicy z budowy. Ja jestem dla niego miła,staram się jak mogę ale nic z tego nie wychodzi.W mojej obecności rozmawia przez komórkę z innymi kobietami,a jak zwrócę mu uwagę to mówi że mu przeszkadzam porozmawiać z jego przyjaciółką. Co robić?

Ciekawe w jakim celu ten bezdomny wykorzystał tę pomarańcz.

Ty tak serio? On ma Cie w d...e, tu nie widać żadnej milosci z jego strony, widać nie pociagasz go nawet skoro nie chce seksu, nie wiem po co jest z Toba, widocznie ma z tego jakieś profity...mieszkacie razem? Ewakuuj się dziewczyno z tego związku bo tylko czas tracisz, on wpędza Cie w lata a jak znajdzie w końcu wymarzoną kobietę i się zakocha to kopnie Cie w d...e. Miej honor i sama odejdz, zanim on Cie rzuci. A to kwestia czasu jak Cie zostawi.

,,z przyjaciółką" :D pewnie jego była to tez przyjaciółka hehe... Obstawiam ze masz juz rogi po sam sufit.

Nie wierzę.

ty tak na serio o tym wszystkim piszesz i jeszcze nie wiesz co robić???

Będzie ciężko, ale uciekaj, bo koleś znajomości z Tobą nie traktuje poważnie. Szkoda mi Ciebie, bo zasługujesz na kogoś kto będzie Cię nosić na rękach.

jestes mądra osoba. Dlaczego marnujesz swój czas na taką karykature faceta. Co masz z tego układu prócz nerwów upokorzenia? Piszesz ze jesteś młoda nie to co ja dlaczego nie odejdziesz? Po co ci to ? Dla samej siebie odejdź bo aż żal to czytać naprawdę

on ma Cie zwyczajnie w dupie