Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marooo8877

Wydoiliśmy Angoli na 120 tys funtów i wracamy do pl

Polecane posty

Gość Marooo8877
W Glasgow może być nieco drożej, ale niewątpliwie utrzymanie rodziny z dzieckiem które chodzi do szkoły jest droższe niż 3 latka. Z dodatkowych wydatków to kupuje swim paypass za 46£ 11 wejść na basen i mamy to na jakieś 2 miesiace. Gymu nie kupuje, żona nigdzie nie chodzi (makijaż, kosmetyczka itp) więc tego nie liczę. Do restauracji wyjdziemy może z 1-2 razy do miesiąca, ale nie do jakiś drogich to może z 70-100£ wyjdzie. Nie pijemy alko nic. Nie palimy. Co do miasta to Gloucester.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma zone i corke , kiedys przyznal sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S/ram na bachory:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Pani z Glasgow - jak chcecie wyjechać do Kanady? Na skilled worker visa? Niestety z większością wiz do Kanady wiek ma duże znaczenie (punkty są odejmowane im jesteś starszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO AUTORA TEMATU ...ale niewątpliwie utrzymanie rodziny z dzieckiem które chodzi do szkoły jest droższe niż 3 latka. .... no tak, wieksze dziecko to wieksze wydatki bo ubrania sa drosze na np 10 latka niz na 3 latka. 10latek to jzu rozne zachcianki itd. wiecej je itd ;) ale przeciez przeciez jak pracuja oboje rodzice, jak Wy, to ten 3-latek musi byc w prywatnym przedszkolu, a one kosztuja duuuuzo wiecej niz klub po szkole! full miesiac prywatnego przedszkola to jakos tysiac funtow jest. no bo chyba ten trzylatek jest w przedszkolu? ale councilowe to ja nie wiem, jakie dzieci tam hcodza - chyba ludzi bezrobotnych lub pracujacych zdalnie z domu, lub pracujacych na rozne zmiany ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Szkocja to panstwo to czemu ma funta?:D bo to region zalezny od Anglii :D 🖐️ i czemu wychodzicie z UE skoro podobno jestescie niepodlegli ? :D HAHAHAHHAHAHAAAAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... no I miales dac linki do strony slaskiego parlamentu - dasz wreszcie? cale forum czeka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest panstwem. jest ubogim i upiornym regionem anglii. Panstwem jest Polska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest znacznie bogatszy niz biedna Polska, ktora ciagnie kase od UE ... :) I jest PANSTWEM nie poplacz sie, musisz sie z tym pogodzic. gdzie link do slaskiego parlamentu? zapomniales (znowu) obiecales to miesiac temu wkleic !!! taki jestes glupi, ze nie umiesz znalezc linka do storny w sieci?? jakos por/no/le pewnie znajdujesz bez problemu :P tylko jak masz sie przyznac do niewidzy lub bledu - unikasz tematu I pomijasz niewygodne posty - biedak, zal m icie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
... minelo juz 5 minut, bingol, nie rozczarujesz mnie chyba ...?? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bingol gdzie linki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w UK od 9 lat. wyjechalam z kolezankami po zrobieniu licencjatu. praca od poczatku caly etat, po niecalym roku poznalam faceta - Wloch, tez pracuje caly etat; obecnie oczekujemy dziecka wczesniej sporo jezdzilismy glownie po jego ojczyznie, ale tez bylam z nim w Polsce w Krakowie I Poznaniu. bylismy razem tez na Malcie, w Turcji; w Hiszpanii dwa razy; w Bulgarii dwa razy, w Austrii, w Danii ... no jak pisalam wqe Wloszech to bylismy z 4-5 razy I rozne rejony nie tylko rodzinny region mojego kochanego. obecnie to glownie latamy do Polski 12 raz do roku oraz 1-2 razy w roku Wlochy - region Liguria. mamy odlozone jakos 12-13 tysiecy funtow. nie wiem dokladnie bo nie odkladamy na jakis cel, zyjemy zwyklym fajnym zyciem, no ale cos tam sie jednak odklada. powoli planujemy wyprowadzke do Wloch za kilka lat. ale jeszcze sie wahamy. oboje zarabiamy dosc dobrze bo oboje okolice sredniej krajowej UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie ułożyłaś sobie życie. Gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Fajnie ułożyłaś sobie życie. Gratuluję! dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przez twoje latanie smrod w powietrzu od samolotow czuc i trujecie Polske debilko. Won od PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś przez twoje latanie smrod w powietrzu od samolotow czuc i trujecie Polske debilko. Won od PL. oj, ktos ma bol pup/ci chyab I to duzy, nie byl na wakacjach nigdy chyba :P a w Polsce powietrze jest do bani od palenia w piecach weglem I smieciami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieciami to pala w anglii na potege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha to czemu w Polsce najgorszy smog w Europie???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w PL nie widze smogu. A nawet jesli zimą palą to zamykamy okna:) wazne zeby było ciepło w piecu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do smogu, no niestety bylam we Wrocku w lutym i bylo kiepsko ... powietrze naprawde bardzo przecietne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A autor tego wątku czmychnął, jak go zapytano, co się dzieje z jego dzieckiem jak żona i on pracują zbijając te ich kokosy :P czyli prowo jak nic. facet (bingol aka stulejarz zapewne) z palca wyssał jakies durne wymysły, i napisał że jest tez dziecko bo przeciez dużo POlakow za granicą ma dzieci (chyba to naturalna kolej rzeczy, rozmnażanie). i sądził, że nikogo nie zdziwi, gdzie i z kim się dziecko podziewa jak oni pracują. jak mu podano jak kawa na ławę koszty przedszkola w UK, to cisza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doić angoli , doić ;) tak jest! I PL pięknieje a uk dziadzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama muminkow
a my mieszkamy od 10 lat w niemczech i tez zastanwiamy sie nad powrotem do Polski. Pracujemy oboje z mezem w zawodach, prace umyslowe (przez co nie czujemy sie lepsi od kogos wykonujacego prace fizyczna, ale po prostu jako info w jakim zawodzie pracujemy). Synek ma prawie 3 latka, coreczka wlasnie w drodze. Powiem tak: sluzba zdrowia jest tutaj bardzo dobra, pierwszy porod w szpitalu super, pokoj jednoosobowy (z racji, ze pracuje w tej sieci klinik) ale nawet bez tego bylby to pokoj max 2 osobowy, 1 osobowy za doplata ale nie jakas wielka. Gdy chcemy dostac sie do specjalisty to nie drzymy na mysl o kolejkach i czekaniu. Termin dostaje sie zazwyczaj bardzo szybko, badania wykonywane sa konkretne i nie oszczedza sie na pacjencie. wprawdzie te 10 lat temu bylo jeszcze lepiej, to trzeba przyznac, ale i tak jest naprawde niezle. Odkladalismy przez pierwsze 6 lat bycia tutaj na osobne konto srednio 1200 euro, bez wielkich wyrzeczen. Dzieki temu mielismy na wplate wlasna kupujac dom 4 lata temu. Wartosc domu (drugie co do wielkosci miasto Niemiec) wzrosla przez te 4 lata bardzo. Remontowalismy nasz dom wlasnymi silami albo zatrudniajac Polskich fachowcow ( za godziwe stawki, uwazamy po prostu, ze Polacy pracuja dokladniej i lepiej). Jeslibysmy dzis sprzedawali dom z dzialka 800 m to dostalibysmy minimum 600 tys euro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama muminkow
No i dlaczego chcemy wracac do Polski? Gdy nie mielismy jeszcze dziec, mielismy inne postrzeganie swiata. Dzis widzimy, jak synek jest smutny, ze nie moze ot tak po prostu pojsc do baby i dziadzi bo dzieli nas 800 km. Zostaje tylko skype i odwiedziny 4 razy w roku co dla malego dziecka jest praktycznie niczym. Nie chcemy, zeby dzieci czuly sie kiedys bardziej Niemcami niz Polakami. Mimo, iz mowimy z synkiem tylko po polsku to widzimy, ze zaczyna uzywac czesto niemieckich zwrotow nawet wobec nas. Nikt nie chce czuc sie wyalienowany i tak ejst tez z malym dzieckiem: zawsze bedzie dazylo do mowienia jezykiem, ktorego uzywa wiekszsoc osob w jego otoczneniu. Do przedszkola pojdzie dopiero jak skonczy 3 lata, czyli niebawem ale juz bawiac sie z dziecmi znajomych itd uczy sie jezyka. Sasiadow mamy samych Niemcow, mieszkamy w dobrej dzielnicy. Wszyscy sa super uprzejmi i pomocni. Ale mimo to esknimy za Polska i myslimy o budowie domu w okolicy duzego miasta, skad pochodzi maz. Wszystkiego nie mozna kupic za pieniadze a na pewno nie normalnych kontaktow rodzinnych. Mamy rodzenstwo, ktore tez ma dzeci i szkoda nam naszego synka, ze nie moze miec normalnego kontaktu z kuzynami. Nie bedziemy po powrocie zakladac wlasnych firm itd jak radza nam wszyscy na zasadzie "jak nie zalozysz wlasnej firmy to nie dasz rady finansowo w PL". Prace w zawodzie znajdzemy na pewno, bynajmniej patrzac obecnie na rynek pracy. Nie bedzie to na pewno 3000 euro na reke ale z oszczednosciami stad plus zarobkiem na miejscu na pewno da sie wyzyc. Nie musimy mieszkac w palacu i nasze oczekiwania wobec zycia tez sie zmienily. Myslimy, ze bedzie dobrze. Jedyne co, to obawiamy sie tego nastroju poltycznego w Polsce. Na pewno jestesmy przeciw PO ale nie ufamy tez Pisowi. USA to nie nasz przyjaciel, jak nam wmawiaja, ale to dluga historia. Obecnie ludzie w PL sa bardzo podzieleni jesli chodzi o polityke, to niezbyt dobrze rokuje. Dlatego obserwujemy te strone rzeczywistosci wnikliwie. Kredyt na dom bedzemy splacac jeszcze niecale 4 lata ale juz wczesniej musimy podjac decyzje co do ewentualnej budowy domu. Serce mowi na pewno, zeby wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama muminkow
i moja opowiesc nie miala na celu pochwalic sie, bo i tak mnie nie znacie. Ale denerwujace jest sprowadzanie wszystkich, ktorzy wyjechali, do jednego mianownika: na pewno zyja w 10 osob na jednym pokoju, jedza fasolke z puszki i odkladaja kazdego cencika chwalac sie w Polsce, jak to niby zyja jak krolowie. takich ewenementow na pewno nie brakuje ale my osobiscie znamy wielu Polakow tutaj, ktorzy pracuja w zawodach, kupuja domy, mieszkania, zyja naprawde godnie i maja inne powody aby wracac, jesli juz wracaja. Na pewno ni taki, ze maja dosc harowy 50 godzin w tygodniu, jedzenia smieci i braku normalnego zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo8877
"A autor tego wątku czmychnął, jak go zapytano, co się dzieje z jego dzieckiem jak żona i on pracują zbijając te ich kokosy jezyk.gif" Nie czmychnął ale nie patrzył przez 2 dni bo robi nadgodziny ;) Dla ciekawskich, pracujemy z żoną w tej samej firmie, ja pracuje weekendy a zona ma flexible i godziny dostosowane godziny do mnie. Ogólnie to dziecko zawsze jest z którymś z nas w domu, więc przedszkola nie płacimy ani żadnych opiekunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaaaaa nie kupilas domu tylko wzielas kredyt do konca zycia idiotko :D🖐️ dom to ja kupilem w pl z zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbyś wydoił to by znaczyło, że brałeś w benefitach lub kradłeś...a nie zarobiłeś. Więc tak naprawdę to Anglia cię wydoliła :D jak widzisz...robisz nadgodziny jak wół. I kto kogo doi? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marooo 87 - no taaakkk. nagodziny, a zona flexible godziny ... czyli jasne - nie maci wolnych weekendow, nie macie za bardzo rodzinnych dni ... to co z was za rodzina ?? ja w zyciu nei robilam nadgodzin! no jedynie, jak lata temu pracowlaam 30 godz tygodniowo, no to te dodatkowe 4 to byly moje "nadgodziny". ani ja ani maz NIGDY nie pracowalsimy wiecej niz 40 godzin w tygodniu. bo my wiemy ,ze musi byc czas na wypoczynek I relaks, zycie to nie tylko praca I kasa ... :O a dziecku POTRZEBNE jest przedszkole. inaczej bedzie zahukane, dziecko musi sie socjalizowac, uczyc sie dzielenia zabawkami itd !!! uczyc sie jezyka od native speakers ... to taka cenna umiejetnosc a wy mu to zabieracie, bo ma przedszkole wam zal??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×