Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marooo8877

Wydoiliśmy Angoli na 120 tys funtów i wracamy do pl

Polecane posty

Gość marooo8877

Po kilku latach pracy w UK czas się zwinąć i wracamy do PL. Dom stoi i czeka. Może być różnie ale za nic już nie wrócę do UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W simsach! 120.000 to tyś widział w simsach. Tak czy siak spieprzaj stąd marzycielu. My Brytyjczycy nie chcemy was tutaj. Wracaj do swojego obeszczanego polskiego PGRu. Tam jest twoje miejsce przebrzydła świnio. Won stąd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawidlowa decyzja autorze. Gratulacje:) w PL mamy wszystko. Kazdy funt wydany w smierdzacym PGRze zwanym anglia to funt stracony. Ja wydoilem 71tys funtow od tych brytyjskich frajerow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy to widzicie tak a pracodawca widzi inaczej. Wy zarobilsicie po X funtów a pracodawca na Was kilka razy więcej, tak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To słabo. I jeszcze to określenie : wydoić. Wieś i patologia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie (pomijając, że bajki piszesz) , "gratuluję" tego, że będąc tu kilka lat, spędziłeś zycie wegetując, harując na maksa, jedząc śmieci nie jedzenie i mieszkając z 10 osobami - bo tylko wtedy byłbys w stanie odłożyć może połowę tego, co napisałeś. żal mi takich ludzi. szkoda życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ziś To słabo. I jeszcze to określenie : wydoić. Wieś i patologia smiech.gif ---przecież ten post to bingol napisał, widać od razu. albo jakiś troll jego pokroju. rzuca się to w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby wiec cweli do plu wrocilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bingole! Wracajcie do waszego polskiego PGRu. Tam jest wasze miejsce i tam możecie bablać się w waszym polskim gooownie. Tam możecie pracować w naszych montowniach za bezdurno. I pamiętajcie, że bez UK i bez dotacji z UE bylibyście tym czym byliście od zawsze czyli nadwiślańskim gooownem. My Brytyjczycy prowadzimy świat. U nas wszystko jest najlepsze. Wy/pier/da/lać z naszego Królestwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im więcej nadwiślańskich cweli wróci do pl tym lepiej dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
120k f na powiedzmy 8 lat to 15k f rocznie., 1250 f miesiecznie. Dzielone na 2 lub więcej osób (będę szczodry i podzielę na 2) to 625 f miesięcznie. To daje ok 3000zł na miesiąc. Zarabialiście niecałe 20zł na godzinę robiąc na swojego pana w tym waszym UK XD I KTO TU KOGO WYDOIŁ BO NAPEWNO NIE WY SWOJEGO PRACODAWCE XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kaska juz wydana w Polsce. Mam piekne mieszkanie z widokiem na Zatoke Gdanska, o wyzszym standardzie niz w uk i 4x taniej. W salonie plazma 52 cale , system naglosnieniowy Harmann-Kardon, , wszystko ogrzewane podlogowo z inteligentnym systemem sterowania (moge ze smartfona) , w lazience jaccuzi. Lozko king size dla mnie i mojej zony. W uk tak tylko maja bogaci, w pl kazdy moze to miec. Gnijcie w uk syfy i jezdzijcie sobie na zagraniczne wycieczki do ciapatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polscy bajkopisarze. Oni widzieli 120.000£ ale w simsach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw dom stawiacie, potem mieszkanie w Gdyni Orłowie pewnie XDDDDD zaraz mi napiszesz, ze macie pałac w Sopocie albo Warszawie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polskie to tylko są alkony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marooo8877
Uważacie że 120 tys funtów na 8 lat w UK to niemożliwe ? Każdy jedzie z jakimś celem. Naszym było nazbieranie tejże właśnie kasy i możecie wieżyc lub nie nic w tym trudnego. I nie mieszkamy w 10 osób tylko sami z zona, i 3 letnia corka. Z jednej wyplaty można spokojnie przeżyc a druga się odkłada. Każdy to tak robi to wie, że nic w tym trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze napisz jaka fure masz a może samolot?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beka z frajerow co wydaja funty w uk. Jak kamien w błoto! :D kocham cie Polsko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fakt, każdy wyjeżdża z jakimś celem. Niektórzy z mniej lub bardziej określonym, inni cel zmieniają , inni się go twardo trzymają... Ja i mój facet (od dawna to już maż, ślub brany tutaj w mojej pięknej Walii) wyjechalismy w 2006 w celu: rok, max dwa; nieco pojeździć po Walii i Szkocji coś zobaczyć skoro już tam będziemy (ale plany jeżdżenia były takie ze dopiero po co najmniej pół roku pracy zacząć podróże i to też żeby tanim kosztem jeździć), oraz odłożyć ile się da, ale bez zaciskania pasa i życia z gromadą obcych ludzi. No i mieszkalismy z kuzynką mojego męża i jej mężem (wtedy hclopakiem) i jeszcze jakis chlopak, on był ze Słowacji. tak mieszkalismy prawie rok, w 5 osób, pracowalismy po jakies 40-45 godzin na tydzien, na początku malo wydawalaismy i staralismy się odkłądać ile się da; ale że nam się tu bardzo spodobało od razu, pod wieloma względami, to uznalismy, że nie - nie będziemy ciułać, ale zaczynamy życ "normalniej". czyli lepsze jedzenie, czasem kino, pub, kawiarnia, kręgle itd. zwykle zycie, ale jednak nie tylko praca-dom. po pół roku pobytu już bylismy pewni że chcemy tu być dłużej niz 2 lata i wtedy jeszcze myslelismy, by do Polski KIEDYŚ wrócić (czytaj po 5 latach...?) z jakaś tam kasą, ale jednak plany oszczędzania ile się da poszly na dalszy plan. wkrótce zaczęslimy zwiedzać Walię, Szkocję, nieco Anglię. potem zamieszkalismy już tylko we dwoje, w kawalerce (1 bed i malutki livingroom oraz mala kuchnia, za to 10 minut z buta od centurm miasta, ja mialam 10-15 minut autobusem do pracy, mąż 20 minut ). zaczęslimy zyc normalnie, ja poszlam sie dalej uczyć, potem jeszcze się ucząc robilam wolontariat - wszystko bylo związane z tym co lubię i czego uczyłam się jeszcze w Polsce. w tym też czasie uznalismy, że chcemy tu zostać na stałe tak na 90% ;) potem praca w zawodzie )(wolontariat dużo też tu pomogł). Trochę potme zapadła decyzja: robimy sobie dziecko i to i sprawilo, że decyzja by zostać na stałe, zamieniła się z 90 n 100%. maż w tym czasie też mial stopniowo coraz lepiej płatne prace. od 2 lat mamy własne ładne spore mieszkanie. odłozone mamy niewiele ponad 10 tysięcy funtów. za to co przezylismy, ile zwiedzilismy - to nasze. i nie chodzi o chwalenei się na fb (usunęłam fb rok temu a mąż dużo wcześniej). Ale zobaczylismy to, oczym marzylismy i wspomnien nikt nie zabierze. chocby tylko w obrębie Wysp Brytyjskich zobaczyłam i przeszłam piekne góry i wzgórza, cudowne walijskie plaże i klify byłam na przecudnie bajkowej Isle of Skye, poza Uk to prawie całe północne Włochy (na dwa wyjazdy, każdy po tydzien), w innym kierunku - Bergen i okolice w pięknej Norwegii; Wietnam i Kambodża w dwa tygodnie (wspaniała Halong Bay no i ta architektura, te zabytki!), i dalej by pisać ... I to jest dla nas ważne, a nie mnostwo kasy na koncie, ale jak napisalam - co kto woli, różne są priorytety. mój to przyżyć jakoś życie, póki jesteś jeszcze dość młody. :) miłego dnia, tym z Walii (ogolnie, z UK), tym z Niemiec, Holandii i skąd tam jeszcze piszecie tu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha no i dodam dziecko sobie zrobilismy ;) już dość "duże", no ale do szkoły jeszcze nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda uskładane kasa kiedyś się kończy. Im mniejsza tym szybciej. Bingole myślą, że jak uskładali kilka funtów to będą szczęśliwi w PL po wsze czasy. A tu zonk! Polskie pensje jak były tak dalej są upodleniem człowieka. A wydatki nigdy się nie kończą. I co za kilka latek znowu do UK? My Brytyjczycy w dooopie was mamy! Nie przyjeżdżajcie do naszego pięknego UK. To nie dla was polskie alkony. Wy macie ryć za bezdurno w polskich PGRach. Tam jest wasze miejsce. A od UK won!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwi kozacy pracuja zdalnie dla zagranicznego pracodawcy, a w PL żyją jak pany... za hajs angola baluj, ale u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W uk kasa juz sie za rok brytolom skonczy bo wyjda z UE i za 5 lata beda blagac nas na kolanach aby wrocic :D:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marooo8877
Ktoś pytał o auto ? Nic specjalnego. Paseratti 62 blacha 1,6tdi i mi styka. Do PL jeździmy samochodem więc jest oszczędnie. Najbardziej śmieszy mnie jak ludzie siedzą za granicą przez X lat i nic z tego nie mają. Żyją z dnia na dzień rozwalając kasę na alkohol i imprezki w pubach ( bo ich stać ) a później budzą się z ręką w nocniku bo nie ma oszczędności, albo pakują się w first time buyer a po 3-5 latach nie moga banku spłacić i wrzucają to w kredyt a później płaczą że rata za wysoka. Nawet jak wrócę i nie będzie lekko to mogę sobie przyjechać dorobić na pół roku. Kontakty sa, praca od ręki będzie, więc dlaczego nie spróbować od nowa w PL ? Co do wydatków to może lekko nakreślę sytuację niedowiarkom. Rent (2 bed flat nowe budownictwo) 615£ Council tax 130£ Woda, prąd gaz 80£ Ubezpieczenie samochodu + tax rocznie około 500£ Telefony 2x15£ Więc potrzebne na dzień dobry około 1000 miesięcznie. Łącznie z żoną zarabiamy około 3500£ miesięcznie ( myślę że każdy może tyle bez problemu wyciagnac i uważam to za mało na dzisiejsze Czasy) benefitow żadnych nie mamy oprócz angielskiego 80£+ na dziecko. Na zakupy z tysiąc miesięcznie to jak byk zostaje około 1500 oczednosi miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^^ dobrze uważasz, że £3.5k to za mało. Na dwie osoby? Słabo. I ja myślałam, że ja zarabiając £3k na miesiąc mam źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rent (2 bed flat nowe budownictwo) 615£ Council tax 130£ Woda, prąd gaz 80£ Ubezpieczenie samochodu + tax rocznie około 500£ Telefony 2x15£ Więc potrzebne na dzień dobry około 1000 miesięcznie. Łącznie z żoną zarabiamy około 3500£ miesięcznie ( myślę że każdy może tyle bez problemu wyciagnac i uważam to za mało na dzisiejsze Czasy) benefitow żadnych nie mamy oprócz angielskiego 80£+ na dziecko. Na zakupy z tysiąc miesięcznie to jak byk zostaje około 1500 oczednosi miesiecznie. ///////////// jakie miasto? my Glasgow.. trzyosobowa rodzina, dziecko w podstawowce. zarobki w sumie identyczne - no nieco mniejsze bo 3250 netto/mies. wszystkie te opłaty ktore wymieniłeś to u nas ok 170 mies/więcej niz u Was, dochodzi klub po szkole dziecka to jest ok 180/mies. mamy tak jak wy tylko chb 80 na mies. wyzywienie, chemia itd to jakos 800-900/mies. różne baseny, gimnastyka córki, moje pilates, męża gym to jakoś 130/mies. zostaje jakos 850-900 na miesiac do odłożenia lub częściowo wydania na co chcemy (sporo podróżujemy ale  zwykle łapiemy okazje) a trochę od odłożenia. życie mamy fajne, no ale my NIE CHCEMY WRACAĆ DO POLSKI. Bardziej interesuje nas kiedys wyjazd do Kanady, dużo zalezy od tego, na ile Szkocja się odseparuje od reszty Uk w ciągu najblizszych paru lat. oby jak najbardziej. bo o niepodległości chyba niestety należy zapomnieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcesz wracac bo cie nie stac na pl. Nie zaslugujesz aby u nas mieszkac. Kocham cie Polsko! Zdychaj w angielskim syfie wsrod ciapatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdychaj w angielskim syfie wsrod ciapatych ///// kiepsko z geografią u Ciebie, ojjjj kiepściutko ... nie wiesz nawet, gdzie lezy Glasgow, to Cię uświadomię, bo na pewno nie w Anglii. w szkole się spało na lekcjach? czy kamieniami rzucałeś :p :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie stać mnie na PoOlskę, ha - to niby czemu w 2016, jak lecielismy w sumie na last minute bo były ważne powody rodzinne, to ot tak zarezerwowałam loty do Polski masakrycznie wtedy drogie, bo za 3 osoby w dwie strony jakos 550 funtow? i jeszcze przylot był późno bo tuż przed północa, to nocowalismy w hotelu i za noc dalismy 800 PLN . tak, nie stać mnie na Polskę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkocja to rejon anglii , londyn decyduje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×