skąd tyle puszczalstwa w pracy

koleś miał zone i dziecko ,potem drugą żonę i kolejne dziecko dziecko ma rok a on ma romans z naszą wspólna koleżanką wolną ta cała w skowronkach a facet się pobawi i zrobi to samo, kolejna sytuacja babka z dzieckiem i mężem wdaje się w romans z kolesiem z pracy syf bo opowiada na prawo i lewo o tym co robią w łożku i budowie jego penisa, chyba teraz to modne ale dziwie się tym wolnym osobom zwłaszcza tej koleżance naprawdę mogłaby mieć każdego a wziela się za żonatego, czy ci ludzie w ogóle myślą przecież tego kwiatu jest pół swiatu już nie mówiąc o pchaniu się w toksyczne układy, jakaś staroświecka chyba jestem bo zajęty facet jest dla mnie jak ksiądz ale jak widać nie dla wszystkich aż strach puścić swojego chłopa do pracy jak na dłoni widać że ci ludzie potrzebują psychologa i terapii a nie kolejnych jałowych związków

ten koles od tej mężatki ma marną pensję a jej były mąż jest bogaty kochanek jeździ jego samochodem i domaga się byjej mąż ich finansował (są w trakcie rozwodu)

To obrzydliwe, fakt, ale Ciebie ciężko czytać, wracaj do szkoły...

takie są fakty sory ze nieskładnie ale pisze skrótami laptop mi się zawiesza

Tacy ludzie to dno...

jaka branża?

Polki nie bez powodu uważane są za prostytutki europy.