Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak sie zachować impreza rodzinna

Polecane posty

Gość gość

Za dwa tygodnie jestesmy zaproszeni z męzem ba impreze do jego rodziny. Chcualam sie jakos wymiksowac ale nie przeszlo bo mąż stroi fochy i koniecznie chce żebysmy szli. Bedzie tam pewne małżeństwo z którym sie nie odzywam i nie wiem kompletnie jak ja mam usiąść z nimi przy jednym stole i jak wogóle sie zachowywac zeby nie dac im satysfakcji jak mbie sama mysl o nich denerwuje. Miał ktos podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz z nimi rozmawiac, przeciez bedzie ktos jeszcze. Miej zadowolona z siebie mine i badz mila dla wszystkich.Dasz im satysfakcje, jak nie pzryjdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:00 dzięki, będę sie tego trzymac tylko taki mam jakis w sobie niepokój zebym umiala sie rozkręcic jak w srodku bede spięta ich obecnością. Z piec lat ich nie widzialam po tym jak opier...liłam ich tak na ostro i powiedzialam ze maja zakaz wstepu do mojego domu a tu teraz takie niesmaczne spotkanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zwracaj nie nich wogole uwagi, traktuj jak powietrze. Nie ostentacyjnie ale zachowuj sie po prostu tak jakby ich tam nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:29 dziekuje, to jest najlepsze wyjscie. Najgorsze jest to ze zwyczajnie mam mega nerwa przed tym spotkaniem i musze popracowac nad tym zeby tego po sobie nie pokazac. Żeby tylko mnie nie zagadywali i zeby mąz za duzo im nie sprzyjali zeby nas daleko od siebie posadzili....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O co się pikliciliscie,że aż tak ostro zareagowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:57 w sumie to powód nie był az tak wielki jak by sie to moglo wydawac. Ot dowiedzialam sie od osob trzecich ze gadaja na moj temat, plotkuja, obrabiają d..pe, byly to jednak takie tylko prostackie dyrdymaly nie jakiws mega obraźliwe rzeczyvi w sumie to gdyby o kogos innego chodzilo to bym to olała ale ze na nich byłam cięta juz od pewnego czasu bo strasznie mi sie naprzykrzali czułam sie we własnym domu tak ze jeszcze chwila a to małżeństwo mi z lodówki wypadnie po jej otwarciu. Postanowilam więc wykorzystac ten incydent jako pretekst, wygarnęlam im wszystko ze wiem co na mnie wygaduja i że nie zyczę sobie w tej sytuacji ich więcej w moim domu. I powiem Ci że odżylam, pięc lat ich nie widzialam i nie tęsknie, miałam w końcu upragniony święty spokoj az do teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A teraz ty im dupę obrabiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze, to samo moge powiedziec w ich obecnosci. Nie zalezy mi juz na nich aby tylko tą impreze przeżyc to teraz dla mnie priorytet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , tez mam podobnie :) Tez pewe malzenstwo obrabialo mi d**e , dowiedziałam się i op********ilam ale tak ostro , ze hej. Nie odzywamy się już 2 rok i mam ich serdecznie w d***e. Tez jesteśmy zaproszeni na wesele gdzie oni będą ale nawet się na nich nie popatrze, sram na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilki mają debilne problemy, cały świat już wie,:/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:42 a jak bys sie zachowala gdyby na tym weselu jak byscie stali dajmy na to gdzies na zewnatrz w jakiejs grupce a ten pan lub pani cos do Ciebue zagadal, jakies zdawkowe" x jak tam żyjesz?" czy " x co tam slychac?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację w rodzinie. Usiądź z nimi przy stole, w ogóle nie zwracaj uwagi, a jeśli zapytają o coś - kulturalnie odpowiedz i tyle. Innej opcji chyba nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w przedszkolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha! To ja mam inne dylematy. Co robicie jak pracujecie, a osoba z przeszłości niegdyś wam bliska a dzisiaj wróg z którym nie chcesz mieć nic wspólnego nagle wkracza a wy musicie ją obsłużyć ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możecie sobie d**y obrabiać z nimi w sexie z wymianą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy musisz zachować się profesjonalnie, obsłuż taka osobę kulturalnie i tyle. Jak będzie próbowała nawiązywać do znajomości to przeproś i powiedz, że przepraszasz, ale jesteś w pracy i nie możesz rozmawiać o sprawach prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×