Nie rozumiem teściowej.

Jestem w 7 miesiącu ciąży. Czuję się naprawdę dobrze. A niektórzy współczuja mi upałów... A mi naprawdę dobrze. Z kolei teściowa (65lat) codziennie narzeka na upały, że duszno, że ciężko oddychać itp. I ja robię wiele rzeczy w domu itp, czuję się zmęczona to się kładę, nic ponad siły. Dzisiaj był temat w rodzinie kto pojedzie do miasta na kilka godzin. Mówię że dla mnie i męża to nie problem,dobrze się czuje i mogę pojechać, jak mi gorąco to pójdę do cienia. A ona wyparowala z tekstem : Ona chyba myśli że nikogo w domu nie ma, ona myśli że nikomu nie ma tego zrobić. No chyba jasne że jak ktoś codziennie mówi że źle się czuję to po co ma jechać. A teraz taki tekst w stronę mojego męża.

Widze, ze hormony ci szaleja ☺️

Mi? A czemu mi? Co ja złego mówię.

Doradzi ktoś co zrobić?

Moze kapiel, Cappuccino. Tylko czasem nie probuj analizowac, bo Ci to nie wychodzi.

HALO, HALO TARNÓW!! Nadal zastanawiasz się nad idealną szkołą? Nie czekaj i zapisz się już dziś do NOVA Centrum Edukacyjne! Jako jedyni w Tarnowie mamy jeszcze możliwość zapisu na semestr jesienny! Ilość miejsc ograniczona! Czekamy na Ciebie  Więcej informacji w sekretariacie na ul. Krakowskiej 17/14 lub pod numerem telefonu: 14 300 03 50/ 796 400 893

Ale o co ci chodzi? Chodzi ci o to, ze nie rozumiesz tego, ze tesciowej goraco i ledwo zyje w upaly? I Czy chodzi ci o to, ze tesciowa nie rozumie, ze tobie upaly nie przeszkadzaja, a ona wmawia ci ze napewno skoro i jej to i tobie przeszkadzają? I Bo to jest roznica. Jesli to pierwsze, to nie twoja sprawa,to ze ty wytrzymujesz to nie znaczy, ze inni tez wytrzymuja, kazdy ma inna odczuwalnosc, odpornosc, wiec nie mierz swoja miara, bo nie jesteś wyznacznikiem calego swiata. Jesli to drugie, to tesciowej nic do tego,i trzeba stanowczo powiedziec, to j/w, ze ona to nie caly swiat, i każdy jest inny, ma inna odporność i inna odczuwalnosc, wiec niech nie mierzy swoja miara. W czym problem? Jak zwykle w komunikacji i umiejetnosci wyrazania własnego zdania w sposob.asertywny, pozbawiony agresji ale tez pozbawiony uleglosci. Polacy nie potrafia rozmawiac miedzypokoleniowo, przykre to.