Jesteśmy w kropce

Jestem po rozwodzie, mam dwoje dzieci, a z obecnym facetem jestem od dwóch lat. Mamy trochę kłopotów finansowych, partner jest za granicą i zjeżdża co dwa tygodnie na weekend, ja też pracuję, ale w Polsce i zarabiam nieco ponad 1600 zł. Natknęłam się na ogłoszenie pewnego chłopaka, który poszukuje kobiety do stałego układu, wiadomo na seks, kolacje i randki. odezwałam się do niego, jesteśmy po wymianie zdjęć i spodobaliśmy się sobie, ja mam 34 lata, on 28. Poszukiwał starszej. Dziś o 20 mamy pierwsze spotkanie, najpierw kolacja, a później hotel. Pisałam mu, że mam partnera i nie przeszkadza mu to, pytał czy ja nie będę miała wyrzutów sumienia, odpisałam, że jestem świadoma tego co chcę zrobić. Obawiam się tylko, aby się nigdy o tym nie dowiedział, kocham go, ale pieniędzy bardzo potrzebujemy. Nigdy wcześniej nie spotykałam się z innymi facetami.

Niezła ta miłość jak go chcesz za kasę zdradzać. Puknij się może lepiej w głowę najlepiej o ścianę

To trochę skomplikowana sytuacja.

nie rób tego ,żadne pieniądze nie są warte zdrady ,jeśli kochasz męża i jeśli on kocha ciebie i jeśli masz choć odrobinę zasad moralnych w sobie to nie rób tego ,nie rujnuj małżeństwa,takie rzeczy prędzej czy później wychodzą.

Nie szkoda psuć małżeństwo?

jestem zalamana jak czytam takie rzeczy... Naprawde we Wroclawiu Ukraincy pracuja za 3 tys na reke... Ukraincy , ktorzy ledwie mowia po Polsku a Ty kobito nie umiesz sobie znalezc normalnej pracy ? Ja rozumiem , ze lepiej d******y bo sie przy tym nie napracujesz jak 10 godzin w fabryce. Naprawde teraz mamy rynek pracownika i jak ktos sie puszcza za kase towg mnie tylko dlatego ze lubi sie puszczac. To tyle pozdrawiam

to partner, nie mąż. Ale wiem, macie rację, tylko nie mam wyjścia. Mam masę długów i to nie swoich, ale to długa historia. Po prostu często nie starcza mi na podstawowe rzeczy. Byłam głupia, chciałam pomóc, a wyszłam na tym fatalnie. Jemu zależy na dyskrecji, bo ma narzeczoną i dwu letnie dziecko. Wszystko sobie pisaliśmy, jak chcemy aby nasza relacja wyglądała.

no to lubisz d******y :) naprawde jest milion innych sposobow na zarobek ,ale zgodze sie ten jest szybki i przyjemny :p Jak ktos nie ma wlasnej godnosci to w sam raz.

Jakim trzeba być debilem żeby takie rzeczy robić. To i tak wyjdzie na jaw. Ogarnij sie. Ile lat mają dzieci? Ile zarabia partner? Masz alimenty?

Pracować ci się nie chce bo jesteś śmierdzącym leniem. Łatwiej dupę wypiąć. Jesteś zwykłą dziwka i tyle.

Córka ma 15, a syn 7. Były mąż płaci mi po 250 zł na każde dziecko, a właściwie to nawet nie zawsze, bo często muszę czekać. Na chwilę obecną powinien mi oddać 1300 zł, na co nie liczę. To hazardzista i tylko na to wydaje pieniądze. Obecny partner zarabia ok 1500 euro, ale płaci wysoki alimenty i dokłada mi się do czynszu i zakupów, więc nie mogę więcej oczekiwać. Za spotkanie tamten proponuje mi 500 zł, tak się umówiliśmy, spotkania mają być 4-5 razy w miesiącu. Sama już nie wiem, to nie jest tak że chcę zarabiać dupą, ale wsparłoby nasz budżet domowy i to dość mocno.

Zobaczysz że będzie tak że ta jego narzeczona odkryje wasz romans któregoś razu i z pewnością też poinformuje twojego męża a jak się dodatkowo dowie że płacił ci kasę za seks to uzyskasz etykietę k***y. Brawo za podejście.

A to może idź do 2 pracy? A zresztą jesteś po prostu śmieszna. Mi też brakuje swego czasu facet proponował mi sponsoring i co i wylałam mu drinka na łeb i wyszłam z restauracji.

Szkoda słów i tyle w temacie:( Że ziemia tak głupie baby nosi. Zarobić i byle się nie narobić :D

Swędzi cię dupa i tyle. A że można przy okazji zarobić...

Raczej pieprzyć się jej chce :D:P

Chcesz się prostytuować to się prostytuuj. Evidemment przyszłaś tu po zrozumienie i zachętę a nie krytykę. Powiadom tylko obecnego partnera, że zaczynasz zarabiać dupą.

Autorko masz zerwany sufit jesli mowisz ze go kochasz. Idz do przedszkola bo tam twoje miejsce i nie zawraca glowy dobrym ludziom z tego forum "szlaufie"

13.06 Takie zachowanie się ceni. Brawo:)

Gdybym się dowiedział o czymś takim wspaniały pomysł od razu twoje szmaty za okno

Ja bym sie bala z obcym chłopem isc do hotelu. A może to jakiś morderca albo zboczeniec i cie udusi... Moja siostra ma dwójkę dzieci i pracuje na dwa etaty i jakoś daje rade. Czemu ty nie poszukasz pracy na weekendy? Dziwi mnie tez ze 28 latek chce starej babie dac 500 zł za sex... Wg mnie on Cie w****** i ci grosza nie zapłaci. Może nawet za hotel ty będziesz musiała płacić. Były takie historie.

I dobrze, masz już doświadczenie z małżeństwem itd, zdrada to nic strasznego. Ta ma iść na drugi etat a może i na 3 po co ma spać, spotka się da i tyle, przecież się nie wymyśli a może nawet będzie przyjemnie, lepiej się pieprzyć 10 godzin w miesiącu niż tyrać 200 godzin za tą samą kasę.

też mi się wydaje,ze to podejrzane. .młody facet i chce kobiecie z dwójka dzieci płacić po 500 za numerek i to kilka razy w miesiącu? Nabrać cie chce,zaufanie zdobyć ze szuka stałej relacji,a tak naprawdę ucieknie z hotelu juz po akcji i Ci Nie zapłaci :)

A jeszcze może okradnie i pobije. Za czasów randek tak miałam a pisałam z nim wcześniej pół roku nawet raz się spotkaliśmy przed tym

Może chłopak ma szmal po prostu a ona pisała że ma narzeczoną i dwuletnie dziecko i też chce być dyskretny więc pewnie dlatego szuka takiej osoby jak autorka bo zapłaci jej i będzie milczała a że ona ma faceta to też cicho siedzieć będzie. wam się wydaje że jak ktoś ma 25-30 lat to nie ma prawa mieć pieniędzy czy firmy która robi mu dobrą kasę. Koło mnie buduje się chłopak 24 letni i sam na to wszystko zapracował nawet kredytem sie nie ratuje a dziewczynę ma starszą od siebie. są rózne przypadki. nie popieram autorki bo to chore co chce zrobić ale wiem że młodzi często szukają starszych, zobaczcie nawet tu na forum. Jeśli autorka jest atrakcyjna to się skusił przecież zdjęciami się wymienili.

Pewnie że może mieć kasë pewnie że mogą go kręcić starsze ale take ryzyko? To jest jakaś podjrzana akcja. Napisz jak to się skończyło

dziś Prawda. Ten, który już szuka kogoś za pieniądze, to na byle co ich nie wyda, chodzi mi o atrakcyjność. Ryzyko jest, ale jak oboje będą przestrzegać dyskrecji to nikt się nie dowie. Ja dwa lata z mężatką się spoykałem i do teraz nikt nie wiem, a spotykaliśmy się bardzo często. Teraz mam kogoś i zakończyłem to prawie rok temu. Tamta też była starsza ale bardzo ładna. ;)

dziś Prawda. Ten, który już szuka kogoś za pieniądze, to na byle co ich nie wyda, chodzi mi o atrakcyjność. Ryzyko jest, ale jak oboje będą przestrzegać dyskrecji to nikt się nie dowie. Ja dwa lata z mężatką się spoykałem i do teraz nikt nie wiem, a spotykaliśmy się bardzo często. Teraz mam kogoś i zakończyłem to prawie rok temu. Tamta też była starsza ale bardzo ładna. ;)

Wg mnie on ją robi w konia. Pójdą do hotelu, sex, a nad ranem koleś ucieknie i nie zapłaci ani grosza, nawet rachunku za hotel. Często tak robią "sponsorzy" i to nawet młodym dziewczynom, a tutaj starej babie 500 zł za sex??? Hahaha nie wierze w to. 35 latke do sexu to on może mieć za darmo. Pełno niewyzytych mężatek.

Przecież tzw normalne bzykanie ma w domu czyli od ciebie bedzie chciał czegoś typu sado lub inne powalone figury , nie wierze ze pójdziesz a on da ci buzi ty wezmiesz do buzi i po ptakach . Bedziesz miała kaca moralnego, córkę masz 15 lat , wez sie ogarnij. Moze za kelnerkę sie najmij tez zarobisz na napiwkach i jeszcze jedzenie dostaniesz