Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 35latekLU

Przedział wiekowy kobiety dla 35letniego faceta?

Polecane posty

Gość gość
Autorze jestes jeszcze? Moglabym odpowiedzieć na te pytania z punktu widzenia takiej wlasnie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre kobiety po 30te są jak mercedes po taxi. Piękne, wolne, ale już z dużym przebiegiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury, to samo mówi sie o dwudziestkach, a tak naprawdę jest mnóstwo szanujących sie, atrakcyjnych i z malym przebiegiem, o ile w ogóle jakiś przebieg maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że dla ciebie autorze idealna będzie pani 55+. dlatego, że zadając tak dziecinne pytania pokazujesz, że potrzebujesz raczej mamusi, a nie partnerki :P X kurfa ludzie, wyjdźcie do świata i poznawajcie w realu, zamiast robić durne tabelki, ile lat ma ma mieć laska czy facet, ile cm wzrostu itp. to są rozkminy na poziomie licealnym. ja się naprawdę nie dziwię, że tyle ludzi jest samotnych, skoro mają takie podejście do sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta musi mieć to coś, trzeba się po prostu nią zauroczyć/ w niej zakochać!!! Dajmy na to, facet moze interesować się wyłącznie trzydziestkami, a spotka jakąś dwudziestkę która mu zawróci w głowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35latekLU
Wow! Dobra wymiana zdań! :) PS1. Ktoś napisał, że nie chodzi o uczucia - jeśli tak to wybrzmiało, to sorry. Zawsze chodzi o "coś wyższego" i uczucia właśnie. Przynajmniej w moim przypadku. Moje pytanie wynikało z faktu, iż wiele osób się dziwi, że mam - wg nich - tak "wysoko" postawiony próg. PS2. Ktoś napisał, że faceci "się wypalają" i "szybciej umierają". Statystycznie tak. Ale statystyka często kłamie ;)... ja np. prowadzę dość aktywny tryb życia, oprócz pracy i kilku innych rzeczy, siłownia, łyżwy, rolki, rower, chcę się - wstyd się przyznać - nauczyć też dobrze pływać, maratony, zdrowe odżywianie, prawie zero alkoholu (bo nie przepadam [no może poza winem] i ze względu, że obniża formę), nigdy nie paliłem etc. Podsumowując - w porównaniu ze znajomymi, nie mam się czego wstydzić (mało kto mnie poznaje po latach), a i z młodszymi bez problemu. PS3. gość - jestem i chętnie posłucham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No więc absolutnie mi to nie przeszkadza, wydaje mi się taka różnica naturalną :) nie jest to duża różnica, faceci w tym wieku są też, mam nadzieję, od takich kobiet dojrzalsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyć też dobrze pływać, maratony, zdrowe odżywianie, prawie zero alkoholu (bo nie przepadam [no może poza winem] i ze względu, że obniża formę), nigdy nie paliłem etc. tacy maratończycy też padaja na serce, mała zylka pęka i buch w piach w wieku 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako kobieta 45 letnia jestem lekko zażenowana autorem. Dlaczego? Dlatego, ze 35 latek to już z założenia dorosły facet, który już zna swoje potzeby i preferencje, miał jakieś doświadczenia z kobietami i wie, zę akurat w związku to chyba nie chodzi o wiek, ale o to czy ktoś sie do wspólnego zycia nadaje. Dlatego takie pytanie odbieram po prostu jako głupie i dyskwalifikujące faceta w kategorii dojrzały mentalnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że dobrze obstawiasz, że powinna mieć minimum 28 lat. 7 lat różnicy to i tak moim zdaniem trochę za dużo, jak dla mnie 5 lat maksymalnie mógłby być ktoś ode mnie starszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samya
Myślę, że nie powinieneś podchodzić tak surowo do wieku stricte. Ludzie są różni, odmienne są też ich doświadczenia życiowe. Powinieneś patrzeć na to wszystko z nieco szerszej perspektywy. Nie powinieneś patrzeć na wiek jako na cyferkę, a bardziej skupić się na mentalności kobiety, na tym, co ona sobą reprezentuje wewnętrznie, i spróbować ją najpierw poznać, jeśli jesteś zainteresowany. Każdy z nas rozwija się inaczej, a jako ludzie mamy tendencję do oceniania innych własną miarą. To że Ty byłeś 10 lat temu na jakimś etapie - nie znaczy, że życie danej kobiety toczyło się podobnie: być może u niej nie występują pewne zachowania, które Ty prezentowałeś, i już jest prawie na Twoim etapie. Być może jest ona w jakiś sposób nawet bardziej dojrzała od Ciebie. Z doświadczenia znam przypadki, gdy to 35latek był przy 26latce bardziej dziecinny. Być może nie jest ona dokładnie na tym samym etapie życiowym (np. wchodzi na rynek pracy), ale jeśli jest jego blisko, możesz jej nawet pomóc, wesprzeć ją w tym. Fakt, teraz im młodsze kobiety - tym wydaje się, że mniej sobą reprezentują, ale są też takie, które naprawdę są ok, i tylko po analizie jej "głowy" możesz zrozumieć, jak to może wyglądać. Być może ona jest "starym duchem", nie może znaleźć kogoś mentalnościowo podobnego do siebie, a Ty byłbyś akurat idealny, i zmarnujesz Waszą szansę życia. Wiek wiekowi jest nierówny. Znam wielu 35latków, którzy wciąż żyją jak student i nie potrafią się ogarnąć, i wiele kobiet 24-26, które bardzo odstają od reszty. Pewnie nie powinieneś się zabierać za bardzo młode dziewczyny, które rzeczywiście są na nieco innych etapach, ale do 10 lat młodsze - z tego może coś być. Od razu wyczujesz, która jest coś warta, ale nie skupiaj się na wyglądzie, a na innych aspektach. Poza tym nie zawsze sukces zawodowy = inteligencji, mądrości życiowej, umiejętnościom i otwartości umysłu. Daj ludziom zyć! Jeśli laska jest wartościowa, prędko dojdzie tam, gdzie Ty. W niej może już drzemie ten sukces, który zaraz się objawi. Nie myśl, że Twoje życie zawodowe ma wpływ na prywatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samya
A jeszcze - co do Twojego pytania. 1. Byłbyś odbierany jak facet w każdym innym wieku. Dla niektórych kobiet koło 25 wiek na gra roli. 2. Nie, nie jest to niestosowne. Pilnuj się, bo wybiorą 45latka, który się odważy. 3. A biologiczne względy sobie odpuść, bo nie każda kobieta chce mieć dzieci. Tu może się pojawić bariera. Ty się wyszalałeś, a ona też chce mieć coś od życia, przy Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samya
"Dobra, zapytam wprost - czy 35letni facet zagadujący do np. 25latki się nie ośmiesza w jej oczach?" Dlaczego miałbyś się ośmieszyć? Czym odbiegasz od młodszego/starszego? Trzeba zawsze myśleć o najbliższej przyszłości. Za rok może stać się wszystko, np. może Wam nie wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samya dziś "Dobra, zapytam wprost - czy 35letni facet zagadujący do np. 25latki się nie ośmiesza w jej oczach?" Dlaczego miałbyś się ośmieszyć? Czym odbiegasz od młodszego/starszego? Trzeba zawsze myśleć o najbliższej przyszłości. Za rok może stać się wszystko, np. może Wam nie wyjść. x Moim zdaniem to nie są dobra rady, żeby szukać kogoś 10 lat młodszego, bo właśnie duże jest prawdopodobieństwo, że nic z tego nie wyjdzie przy takiej różnicy wieku. A szkoda po prostu już czasu marnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samya
Z niektórymi trzydziestoparolatkami też niekiedy szkoda marnować czasu - na to nie ma reguły, tego się nie przewidzi. Lepiej przeżyć prawdziwą miłość, niż obliczać i kalkulować. Nikt z nas nie wie tak naprawdę, ile zostało mu życia. Poza tym lepiej mieć najlepsze 3 lata życia, niż 40 mdłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej mieć 40 super lat ze swoją bratnia duszą :) a jak dla mnie to jednak w zbliżonym wieku łatwiej taką osobę poznać. Takie "najlepsze 3 lata życia" to trochę się niezbyt opłaca, bo później znowu człowiek samemu i jeszcze trudniej kogoś znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×