Jestem wrakiem człowieka. Nie dam już rady. Moja psychika jest w strzepach...

dziś jaki miałaś biznes wiedziałem, że to przez zus i nfz też mam działalność ale obracam swoimi oszczędności

14:04 Skąd Ty wiesz co ja mam? Bo telewizor to ja mam 32 cale zeby chociaz film na dvd obejrzec. Telewizor jest własnością właścicielki mieszkania. Nie mamy podlaczonej telewizji.

dziś tez mam 32" i co tak narzekasz? Kto by nie chciał wili nad morzem, trzeba zarobić sobie

14:14 Weź sie odczep. Nie narzekam na tv tylko odpowiedzialam na przytyk powyżej.

dziś narzekasz na sytuację materialną, powiem Ci że ja całe życie w biedzie żyje nawet jak mam pieniędzy to wolę odłożyć

14:17 Super. Jak Ci tak pasuje i jestes szczesliwa i zadowolona to fajnie.

dziś nie pasuje ale co mam zrobić? Zarabiam ile umię, może kiedyś będzie lepiej.

Albo gorzej... no cóż jest wiele fajnych rzeczy i miejsc do obczajenia ale trzeba mieć pieniądze. Może kiedyś dadzą 1000+ dla wszystkich i będzie lepiej.

No ja nie umiem tak zyc "moze kiedyś będzie lepiej"

Ja nie wiem, czy to jest taki wielki problem że ktoś na urlopie odbiera maile. Niektórzy ludzie tak wolą i nawet nie umieją żyć bez tego, więc chyba normalne.

dziś no to masz problem, też bym tak chciał tu i teraz mieć sto milionów złotych, daj mi bo ja nie umiem żyć biednie teraz... Wymagania z d**y, było się nie bzykac bez zapracowania na dom i pracę, chociaż według mnie dziecko jest tylko wymówka a tak naprawdę nic nie umiesz robić za co ludzie chcą dobrze zapłacić

14:33 Weź wyjdź z mojego tematu. Chyba nigdy nie miałeś co do gara wlozyc. Odczep sie koleś. Znajdź se jakieś forum dla facetów.

dziś a czemu zyjecie na drogim wynajmie, wrócić do rodziców jak was nie stać, ja też mogę wynająć mieszkanie za 2000 i narzekać że nie mam na chleb

Do tego dupka powyżej: LEŻĄCEGO SIĘ NIE KOPIE PALANCIE Wez zejdź z autorki. Nie każdy ma możliwość zwalić się rodzicom na głowę z dzieckiem jeszcze do tego.

14:39 Nie chce mi sie nawet na to odpowiadac. Wynajem to nie zawsze jest 2000. My płacimy 700.

dziś no to dwie pensje minimalne powinny wam starczyc na przeżycie

14:54 Bez komentarza...

dziś no jesteśmy w Polsce, jak mówiłem też chcę sto milionów złotych, bo mnie wszystko ogranicza a pieniądze dają moc tworzenia a ja chcę tworzyć wspaniałe rzeczy

Wypierdslsj !!!!!!!!!!!!*!!!*!**

dziś rób działalność po pracy będziesz miała więcej na wypady na miasto

43tys kredytu z odsetkami to nie dużo, prawdopodobnie gdyby spłacić dziś wystarczy 30tys. Ja mam 142tys oszczędności :)

Współczuję autorko strasznie. Ja bym na twoim miejscu wyjechala za granicę, dziecko zostawiła rodzicom na czas pobytu, jeżeli jest taka opcja. Faceta kopnela w d**e, sama pisalas że to farsa nie związek. Niestety, ale dopoki nie splacisz kredytu nigdy nie bedzie cie stać na samodzielne życie i do przodu nie ruszysz. Ja bym tez zlozyla wniosek o podwyzszenie alimentów chociaż do 700zl, napisz we wniosku swoim jaką masz trudną sytuację jak dawno nie byly podwyzszane masz szansę wygrać.

15:57 Nie zostawię dziecka. A na podwyzke alimentow nie mam co liczyc. Były na papierze ma najnizsza krajowa. W rzeczywistości zarabia ponad 2 razy tyle, ale nie udowodnie tego. No i mieszka ze swoja nową kobieta i jej dzieckiem i ich utrzymuje. Ona z tego co wiem nawet alimentow nie ma. Sąd wezmie pod uwage dobro tamtego dziecka również. No i ja nie mam podstaw do podwyzki moze dopiero za rok jak mlody do szkoly ruszy. Wtedy to juz wogole bedzie dramat bo szkola to dopiero koszty...

Ciąża w młodym wieku wbrew temu co tu piszą nastoletnie matki może zrujnować życie czego żywym dowodem jest autorka. Jak ktos nie ma bogatych rodziców to już jest stracony.

Ja mam wszystko- dobrego meza, własne lokum, zawód, dziecko. Ale co z tego skoro żyje jak duch, jak coś niematerialnego co nie jest w stanie podjąć pracy. Fizycznie nie istnieje w swojej podświadomosci. Ciężko choruje psychicznie i fizycznie. Jestem młoda a cierpię na choroby dotykające starszych ludzi, choroby upokarzające i niszczące psychicznie. Lekarze mnie zbywają a ja jestem już na skraju przez ciągły ból i ogromne wydatki na leki, maści, opatrunki, działanie pod choroby. Do tego mam depresję która co jakiś czas nawraca i wszystkie elementarne cząstki nerwicy. Nie wspominajac o tym że jestem brzydka jak noc (rysy twarzy) m.in.przez co mam nerwicę i nie jestem w stanie żyć jak młoda dziewczyna a żyje jak emerytka ze strachu przed upokorzeniem. Operacji plastycznej zrobić nie mogę bo większym problemem są dla mnie moje choroby somatyczne i to najpierw one muszą zostać usunięte. Napisze jakie : hemoroidy w tym jeden z zakrzepem, szczelina o***tu i przetoka. Nikomu tego nie życzę, nikomu nie życzę życia w takim upokorzeniu i bólu. Brzydzę się sobą patrząc w lustro czy robiac opatrunki. Mój lekarz patrzy na mnie jak na przypadek beznardiejny któremu nie da się pomóc i w przypadku którego zostaje tylko stomia o która się modlę bo mam dość codziennego silnego bólu, babrania się w krwi i ropie, patrzenia na to (mam zniszczony o***t, zmasakrowany ) i liczenia że ktoś mnie w końcu zoperuje co daje i tak 50% szans na sukces tym bardziej że moja przetoka jest bardzo skomplikowana.

"ALE. zawsze jakies ale. na urlop czesto bierze laptopa I nie ma ndia, by nei spedzila nad praca W TRAKCIE URLOPU RODZINNEGO !! choc z godzine. jest bardzo zestresowana. dziecko widzi mame poniedzialek-piatek 6:30-do 8 rano, potem od 18stej. weekend razem ale ona czasem ma telephony zwiazanez praca w weeknedy. petal taka na szyi troche, no nie?/ mimo mega kasy." Nie jest mi jej żal, bo każdy wybiera dla siebie to co najlepsze i ona też dobrze wie co jest najlepsze i to wybrała. I na pewno by nie zrezygnowała za chiny z tej posady na słabiej płatną i mniej stresującą.

Autorko, myślisz pewnie, że inni to nie mają co robić, życie nie bajka.Przy dziecku wieczny zapierdzielala, a potem jak wyrośnie zostajesz toksyczna matka, następnie toksyczna teściowa, czasami zdarza się cud i masz w dziecku czy synowej przyjaciela.Wez dope w troki i rób co do ciebie należy.

8:40 "Weź d**e w troki i rob co do Ciebie należy" X X Weź zamilcz kobieto. Nic z tego belkotu zrozumieć nie można.

Kolejna kaleka emocjonalna pójdzie w świat dzięki takiej matce. Taka prawda.

dziś przynajmniej masz samca ja nie mam samicy :(