Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

żona mnie odtrąca bo jest dziecko to ją zdradzam i chcę się rozwieś

Polecane posty

Gość gość

Mam 31 lat byłem żonaty 9 lat, przez 4 lata małżeństwa było okej ale potem sprawa się skomplikowała myślałem że moja żona mnie kocha , seks był każdego dnia 1 z rana albo dwa że jeszcze na wieczór ,czasem było że ja albo ona była chora to nic na siłę przecież rozumiem. najgorsze stało się jak zaszła w ciąże nie dała się przytulić nawet rozumiecie własna wasza żona was odpycha to nie był jeden raz ale notorycznie cały czas tak było , nie mogłem nawet przytulać się do niej więc z sypialni przeniosłem się do salonu i spałem na kanapie , frustracja narastająca że moja żona już mnie nie kocha pogłębia się , nawet nie wiedziała ale chodziłem do psychologa i nie pomagały rozmowy z żoną że potrzebuję czułości, kogoś kto powie że jestem dla niego najważniejszy w jego życiu i będzie kochać , myślałem że to dziecko jest nasze a wyszło że tylko jej , nie sądziłem że ją tak zmieni jak nasza córeczka się urodziła myślałem że jej przejdzie ale było gorzej po pracy sprzątałem w domu a ona ciągle leżała z dzieckiem i się nim bawiła, ja nigdy jej nawet nie trzymałem na rękach bo mi nie pozwoliła , poczułem się bardzo wykorzystany, przyjaciel powiedział mi żebym odszedł od niej bo ona nigdy cię nie kochała, dziecko które miało nas zbliżyć jak to mówią to stało się bronią która nas dzieli , i tak mijają dwa lata wszystko fajnie przytulić się do swojej kobiety dalej nie mogłem i tylko czasem dostałem buziaka ale w policzek czułem się jak jakiś lokator w mieszkaniu to była tragedia, i nie mówcie mi że jej nie pomagałem sprzątałem prałem wycierałem kurze myłem okna odkurzałem zmywałem naczynia i zmywałem podłogi a gotować to ja bardzo dobrze umiem , bo z zawodu kucharzem jestem więc znam się na rzeczy, potrafiłem ogarnąć dom w godzinę i wszystko było na błysk , w naszym mieszkaniu zaznaczę że moja żona nigdy nie sprzątała chyba że odkurzała sypialnie , sytuacja z żoną się pogarszała myślałem o zdradzie , marzenie o ostrym seksie z swoją żoną było ale nie do wykonania , więc myślałem żeby ją zdradzić ale takim zachowaniem zawsze się brzydziłem i nie pochwalam, rozwiązałem to tak, wyprowadziłem się po 3 latach i dopiero szukałem innej kobiety , powiecie mi czy nie za szybko że po wyprowadzce od razu szukanie innej kobiety , powiem wam tak żyjecie z kobietą kochacie ją bardzo mocno, facet taki jest że chcę się z swoją kobietą kochać i dać jej dużo orgazmów, to tak jakby mieć tą kobietę na wyciągniecie ręki ale jest za kratkami i nigdy jej nie dostaniecie jak miałem takie uczucie ciągle odpychany i odtrącany , później narodziła się tylko wrogość do niej nie było żadnej miłości zabiła ją , uważam że dobrze że zrobiłem że się wyprowadziłem i potem rozwiodłem na dzień dzisiejszy korzystam z życia jak kiedyś z moją żoną przed dzieckiem, wycieczki wspólne z kobietą swoją za granicę i seks każdego dnia i uczucie że jestem dla kogoś ważny a nie tylko psem przyjdź przynieś pozamiataj , żałuję że jej lepiej nie poznałem straciłem 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×