Wmówilem sobie miłość.

Tak naprawdę się nie znamy, zakochałem się w d***e i pięknych oczach, no może też w inteligencji bo to dzisiaj rzadkość. Chce żeby mi to przeszło przez weekend. Co proponujecie?

Widzisz, ja miałabym nadzieję, że jesteś tym, o kim myślę, ale nie jesteś. Prawda? Żadne z ciebie blondyn? Żadne tam niebieskie oczy co? Zarostu też nie masz.

21:51 Nie, zupełnie inaczej wyglądam a o co chodzi?

Dawno ja znasz?mam to samo sytuacje zakochałam się w nim inteligencją,przystojny zabawny

Ja też bym chciała, zeby mi przeszło, ale od 3 miesięcy tylko mi się pogarsza. W jeden weekend? Zapomnij.

Kiedy ostatnio ja widziałeś?

Przeciez mi tez zalezy. Nie mozemy normalnie porozmawiac i cieszyc sie swym towarzystwem? A milosci sie nie da wmowic. Jest albo nie.

Chce chociaż to zamaskować, że jest mi obojętna, żeby nie reagować na nią w żaden sposób.

dziś Masz dlugie rzesy i piekne oczy i kocham Cie

No nic - jak mężczyzna ma jakieś zamiary powinien je objawiać. Jak ma wątpliwości to wprost je rozwiać. Jak dała Ci kosza (tj. zaprosiłeś ją a ona powiedziała, że to jej nie interesuje lub co lepsze powiedziałeś jej, że Ci się podoba/ huh zakochałeś się a ona powiedziała, że no nic z tego nie będzie, klarownie) to OK. Musisz sobie ją wybić z głowy. To trudne. Jeśli ją widujesz. Ale cios kosza powinien być wyzwalaczem. No ale pewnie nie dostałeś typowego kosza.

dziś Po co ? Przeciez tez cie chce !

21:58 Czemu chcesz to zamaskowac? jaki masz powod?

Kubuś to TY?

On chce to zamaskowac bo to modelka z wygladu i wierzy ze robi sobie jaja

W d***e haha. Czyli debil.

Patryk?Wojtuś?Kuba?

Boi sie ze go bedzie zdradzac :) ale nic nie boj milosc nie przechodzi tak szybko :) a nawet czasem trwa cale zycie :) im bardziej to odganiasz tym bardziej jej bedziesz pragnal :)

21:58 Niestety dostałem, pomyliłem się i sobie nawmawiałem rzeczy, których nie było. Chce zachować twarz a nie zachowywać się jak rozżalona panienka, z tym, że kiedy ją widzę ciężko mi się kontrolować. Obecnie unikam.

no i tak trzymaj brawo!

Moze wmowiles sobie ze dostales kosza?

a kiedy ją widziałeś?

Jak zakochales sie w d..e to chyba nie do konca bo cos bylo...a jak ten kosz wygladal? Powiedziala wprost: nie chce cie?

Widzieliśmy się dziś, tzn ona mnie widziała, bo nie potrafiłem na nią spojrzeć. Na pewno głupio to wyglądało.

Wiesz co? Chyba lepiej bedzie jak dasz na luz bo zachowujesz sie dziecinnie

Ale z czym? Dlaczego?

Jaki bzdet ona widziała bo nie potrafilem na nua spojrzeć a co masz bielmo na oczach a może pękła ci żyłka w oku jak kiedys komuś przez kogoś czarusiu

22:14 Tak wmówił sobie .

Az dziwne że faceci mogą być tak dziecinni.

Autorze przedstaw w skrócie jak wyglądał ten "kosz" chcemy to doprecyzować bo są wątpliwości .

To jest dziecinne co wygadujesz. Nie spojrzalem na nia, zamaskowac uczucie, wmowilem sobie ze sie zakochalem :o A nie mozesz po prostu byc naturalny? Po pierwsze nie wiem czy to byl kos no widac u ciebie duzy lęk i niepewnosc. Moze juz ja rozdrazniles tymi obawami to ci powiedziala jak ja: daj juz na luz bo sluchac sie nie da a ty myslisz ze to jest kosz. Czasem po prostu masz juz dosc czyichs obaw czy zachowania i tak sie mowi a to nie oznacza ze ona cie nie kocha. Nie udawaj ze nagle nie kochasz, zachowuj sie normalnie ii bedzie dobrze. A moze sie dogadacie