Żonaty z portalu randkowego

Poznałam niedawno na seks-randkach żonatego faceta. Ja jestem wolna, ale cel mamy jeden - wiadomo jaki. Znajomość trwa niecałe 2 miesiące, dużo ze sobą piszemy, flirtujemy i widzieliśmy się 3 razy (odległość). Ale wiecie co? Jedna rzecz mnie zastanawia. On twierdzi, że nigdy jeszcze nie zdradził żony i właściwie uwierzyłam mu w tę bajkę, ale ostatnio odkryłam jego konta na kilku innych portalach (on o tym nie wie), które zostały założone już kilka lat temu, a na jednym z nich ma nawet kilka fotek swojego penisa w całej okazałości. I w dodatku te fotki są widoczne nawet bez posiadania tam konta, publicznie. Nie boi się, że jego żona może to kiedyś przez przypadek zobaczyć?? Ale z drugiej strony to zauważyłam też, że w seksie wcale rewelacją nie jest, taka trochę niemota z niego. Tak jakby faktycznie małe doświadczenie miał z kobietami. Co o tym myślicie?

Jezeli jego imie zaczyna sie na A. - to uwazaj na niego.. ps. Jakie województwo?

02:11 Nie, to nie A. ;) A masz jakieś doświadczenie podobne? Co sądzisz o takim facecie? On to wogołe wygląda i zachowuje się skromnie, grzecznie taki jakby nieśmialy a w domu podobno pantoflarz (sam tak powiedział). A tu proszę...

To sie ciesz jak tak sie zachowuje

A czemu mam sie z tego cieszyć? A z resztą bardziej mnie interesuje co myślicie o tym facecie w tej innej kwestii, o którą pytałam. Jakaś taka zagadka się z niego zrobiła dla mnie bo wychodzi na to, że ten facet to same sprzeczności i to jaaakie ;)

Pewnie juz śpicie wszyscy a ja gadam sama ze sobą ;) Ale to dlatego, że siedzę w pracy (do 6) i na razie nie ma co robić. A chciałam jeszcze dodać że na początku naszej znajomości powiedziałam mu, że na ten czas kiedy my sie będziemy spotykać to nie chciałabym żeby spotykał się jeszcze z innymi. On się zgodził no i wtedy właśnie zaczął mi mówić że niby nigdy nie zdradził i że na pewno jestem pierwsza i będe jedyna, ale jak widać to raczej chyba nie tak.

Skąd on jest,bo nie chcę Ci go odbić.podobnego poznałam.moze to on

Nie rozumiem problemu. Żonaty, dziesiąty, w seksie niemota, do tego Cię okłamuje, a Ty prosisz o wskazówki. Zmądrzej chciałoby się tylko powiedzieć. :-)

Żonaty Cię interesuje?niezłe z Ciebie ziółko.

Mi nie przeszkadza status kochanka. Byleby potrafił dać Kobiecie TO czego nie ma w domu. Sama jestem mężatką i w sumie tak jest bezpieczniej. Osobiście zanim spotkam się z jakimś robię rozpoznanie i na 10 przechodzi 1 do fazy Live. Następnie na spotkaniu przy kawie kolejne badanie osobowości i jeśli delikwent zda wszelakie egzaminy to udajemy się do sypialni - u niego lub w hotelu. Biorę co chce i tyle. Jak będzie dobry to dam mu kolejne szanse. Spotkałam się w ten sposób z trzema i z nich od roku mam jednego. W domu pantofelek totalny a ze mną zamienia się w ogiera. Nawet mi powiedział, że z żoną poprawiło się współżycie ale to ich sprawa. Mnie interesuje moja rozkosz. Układ mamy jasny, w razie komplikacji nie znamy się. Polecam Wam Dziewczyny spróbować kochanka zonkosia ale uważajcie. Zabezpieczajcie się a dopiero gdy Was przekona do siebie idźcie na całość. Niech wie co ma, co otrzymuje i ile musi z siebie dać aby utrzymać się w swej roli.

09:13 Twoja odpowiedź chyba najsensowniejsza z tych wszystkich i warta zastanowienia. Bo te pozostałe dziwne są i nic nie wnoszą do mojego pytania :/ Bo co ma za znaczenie skąd on pochodzi albo ja? Co kogo to w sumie obchodzi? Albo co mnie obchodzi opis czyjegoś kochankowania, który nic nie wniósł dla mnie?