Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko ciągle choruje,a mi grozi zwolnienie.

Polecane posty

Gość gość

Wczoraj zostałam poproszona na dywanik do prezesa. Powiedział mi jasno, że za często jestem na zwolnieniu. Pracuje wtedy w domu, ciągle mam kontakt ze swoim zespołem, ale ostatnio wymkneła mi się jedna sprawa spod kontroli i nawaliliśmy z terminem. Prezes zabrał mi premie (4 tysiące, więc boli strasznie). Do tego poinformował mnie, że jeśli sytuacja nie zmieni się stracę pracę. Jestem załamana. Córka ma 6 lat i nie choruje za to syn ma 2 lata i od kiedy zaczął przygodę ze żłobkiem choruje co chwilę. Młody pochodzi tydzień do przedszkola po czym jest chory, więc biorę zwolnienie, wraca pochodzi tydzień i znów jest chory tylko zwolnienie bierze mój mąż. Ręce nam opadają. Nasze mamy pracują, więc nawet nie mamy z kim to zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasza niania zrezygnowała, bo sama zaszła w ciążę. Dałam ogłoszenie, ale nikt nie zgłosił się. Podałam stawkę 15 zł na godzinę. Być może za mało? Mieliśmy nadzieję, że żłobek rozwiąże problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko niania. Szukaj do skutku. 15 pln to nie jest malo. Ja mam emerytke za 15 PLN/ h- Wawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko niania... mój brat miał tak samo, nie wiedziałam nawet, że dziecko może tyle chorować (sama mam 2kę) bratowa wiecznie na L4 a młoda albo zapalenie ucha albo oskrzeli, niestety mimo, że moja mama nie pracuje to mieszka ponad 70 km od nich musiała zrezygnować że żłobka wzięła nianię i było już ok za to jak poszła do przedszkola - to wszystko wróciło.... tragedia :-/ niestety teraz niani nie może wziąć bo zerówka jest obowiązkowa jeżeli masz możliwość finansowe to idź może na roczny bezpłatny urlop i niech dziecko posiedzi z Tobą w domu, wiem, że kasa jest ważna ale nie najważniejsza, nie kosztem dziecka jeżeli tylko możliwości finansowe pozwalają i mąż zarabia ok to poszłabym na wychowawczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj ogłoszenie do Bytomia to się pobiją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśleliśmy o niani awaryjnej. Żeby chodził do żłobka a w razie choroby niania byłaby z nim. Ale żeby te kilka godzin dziennie był w tym żłobku. Z mężem zarabiamy podobne pieniądze. Z jednej wypłaty moglibyśmy normalnie żyć na normalnym poziomie, ale po takim urlopie nie mam powrotu do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz obliczyć, co się bardziej opłaca - niania, czy pozostanie z dziećmi jakiś czas w domu. Żadna praca nie jest warta więcej niż zdrowe i zadbane dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 zł to bardzo mało za opiekę na godzinę. To jest duża odpowiedzialność .2400 miesięcznie to żadne kokosy a niania odpowoada za zycie i zdrowie obcego dziecka . To jest normalna praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
premia 4 tys. ja pieprzę to gdzie wy pracujecie, podaj namiary jak ciebie wywalą to ja sie zatrudnię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysokość premii jest uzależniona od moich projektów, podpisanych umów. Firma zagraniczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:57- zgadzam sie z tym co napisalas ale w takim razie ile twoim zdaniem miesiecznie powinna zarabiac niania ? Pamietaj ze zyjemy w PL i wszyscy wiemy jakie sa zarobki. Kogo na to stac ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Myśleliśmy o niani awaryjnej. Żeby chodził do żłobka a w razie choroby niania byłaby z nim. '- zawsze się zastanawiam jak ludzie znajdują takie nianie... moja koleżanka miała raz, na wakacje (dziecko w przedszkolach dyżurnych), bo i niania miała przestój. Ale poza takimi sytuacjami- kto normalnie zgodzi się na pracę na zasadzie "przyjedź kiedy zadzwonię, nie mam pojęcia ile zarobisz w przyszłym miesiącu". Albo ludzie mają czas i szukają normalnej, stałej pracy, albo szukają pracy dorywczej- ale wtedy nie można od nich oczekiwać dyspozycyjności kiedy sobie ktoś życzy. Albo trzeba nająć nianię na stałe- jako alternatywę dla żłobka, albo odpuścić sobie pracę. Ja mam to szczęście że mogę pracować w domu, a jak dziecko choruje (też żłobkowe)- to po prostu robię sobie wolne, tyle że wtedy nie zarabiam. To pierwszy rok żłobka i mimo że dzieci (i starsze, i najmłodsze) mają niezłą odporność, to zakładałam od razu że u takiego maluszka mogą być problemy. Starsi dopiero do przedszkola poszli w wieku prawie 3 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy mnie jak ktos mowi ze 2400 dla niani to malo bo to odpowiedzialna praca.Natomiast jak matka nie pracuje i sama wychowuje to sie mowi ze nic nie robi.Hipokryzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pamietaj ze zyjemy w PL i wszyscy wiemy jakie sa zarobki" G*******e. Dlatego kto mógł, z Pl wyjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj do domu dziecka i po problemie. Dlaczego jak choruje w domu zostajesz przecież ty jesteś zdrowa możesz pracować. Leniwa jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, to jest normalne stwierdzenie. Wychowanie swojego własnego dziecka nie jest pracą zarobkową, pracą zarobkową jest gdy ktoś inny wychowuje twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak myjesz okna u siebie w domu czy lecisz z odkurzaczem to też ci ktoś za to płaci? Czy może ty nie płacisz jak ktoś robi to za ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź lecz się bo takie paniusie jak ty wszystkich denerwują dziecko zrobiłaś żeby do pracy nie chodzić uważaj bo zgłoś że ze je podtruwasz żeby chorował jak ja byłam mała chorowalsm raz na rok ty się nad nim znasz to nie jest normalne ze ciągle choruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ciągle choruje? Coś jest nie tak ja zgłaszam znajdą Cię po ip podtruwaczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:17- to mnie tez zglos. Moje tez ciagle choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam nianię awaryjną- studentkę mieszkającą w pobliżu. Miała mało zajęć na uczelni i była bardzo dyspozycyjna. Mieszkam w Warszawie i tu nie bylo trudno o znalezienie kogos takiego. To idealna opcja w przypadku Autorki. A ta opcja odpada to pozostaje wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeglądaj dziecko. U nas był przypadek w bardzo bliskiej rodzinie. Dziecko często chorowało i okazało się że jest alergikiem, wszystkie choroby były na podłożu alergicznym. Okazało się że tam było na parę rzeczy uczulone i badane było już jako małe dziecko, nie interesowaliśmy się zbytnio jak przeprowadzali te testy ale wydaje mi się że była pobierana krew. Poza tym jest portal niania.pl czy jakoś tak i są tam opiekunki na godziny czy okazjonalnie i można też opinie o nich poczytać. Poszperać w necie, czasami jakieś starsze osoby chcą sobie dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiemy już dlaczego tak choruje. Ma 3 migdała,odporność bardzo słaba. Nic nie poradzimy. Migdała suszymy,ale oprócz tego wiecznie łapie jakieś choroby. To jest właśnie przyczyną ciągłych chorób kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za polecenie portalu zajrzę, może znajdę kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro z mezem zarabiacie podobne pieniadze to bierzcie zwolnienia na zmiane. Dlaczego ciagle ty? Dlaczego ty masz stracic prace a nie on? A jesli juz podjeliscie sie dwojki dzieci to musicie sobie przewartosciowac zycie i moze warto odpuscic prace. Najwyzej posiedzisz w domu a za jakis czas poszukasz nowej pracy. No sory, nic ci z nieba nie spadnie, nie da sie zjesc ciastko i miec ciastko. Jak nie znajdziesz niani to sama musisz lub twoj maz rzucic prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszą mnie te teorie o podtruwaniu w celu uniknięcia pracy. Widać,że niektórym Kafeteria szkodzi w nadmiarze. Autorko mam nadzieję,że znajdziesz dobrą nianie i wszystko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorka wyraźnie napisała już w pierwszym wpisie,że zwolnienia bierze również jej mąż,ale to już trzeba doczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc dxieci jak zaczyna chodzic do przedszkola czy zlobka choruje.Najgorszy jest pierwszy rok.Dobrze jest miec babcie a jak nie ma czy nie chce pozostJe niana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×