Nie rozumiem ludzi ciągle robiących remonty, żyjących kupą kamieni czyli domem!

Chorzy ludzie! Na wczasy nie pojadą, bo trzeba setny raz pokój inaczej odmalowac, meble co parę lat zmieniać. I jeszcze ta ich pogarda dla ludzi wolacych pozwiedzać świat a mieszkać w mieszkaniu w nowym budownictwie

Nie czujesz jaka jesteś żałosna? Dopieszczasz tę kupę kamieni, tacy ludzie chyba wyrosli z biedy. Dobra materialne są sensem6zycia, a nie żeby gdzieś wyjechać, coś zobaczyć. Jedyne wasze wycieczki to do Obi lub Castoramy. Mam takich sąsiadów, nie przyjadą do wnuka córkę wspomóc z noworodkiem bo "chalupy trza pilnować" haha masakra i to na wsi, gdzie słońce motyką popychaja żeby wstalo, a sołtys na noc asfalt zwija.

A nie chce mi się pisać Dobrze mi z moimi wąskimi horyzontamj.co pozazdroscilas 7 stron tematu i też chcesz? Powodzenia

chore są osoby pedantyczne sprzątanie to ich główne zajęcie mały okruszek i już sprzątają cały dom i jeszcze na tych mniej sprzątających patrzą z góry jak na niewiadomo jakich brudasów wytykają palcami najmniejsze niedociągnięcie bo to ich dowartościowuje a w życiu książki nie przeczytały nie mówiąc o pójściu na koncert muzyki poważnej, sama mam taką koleżankę pomału ucinam znajomość zamiast codzinnie sprzątać wole iść na spacer, koncert, poczytać książkę lub poćwiczyć jogę

chorzy ludzie remont remontem ale brak wypoczynku i urlopu prędzej czy później odbije się na zdrowiu, takie czasy im większy pęd na co dzień tym więcej czasu powinno być na odpoczynek i relaks a nie remonty

15:08 no rzeczywiście zazdrościć 7 stron tematu widać że tylko remonty i zakładanie takich wątków to twój cały odpoczynek, współczuje musisz mieć bardzo ubogie życie wewnętrzne o życiu towarzysko-kulturalnym już nie wspominam

A ja bym chciała mieć trochę ciągu na remonty, Kupilismy z mężem mieszkanie 10 lat temu, z rynku wtórnego i do dziś w nim nic nie zrobiliśmy. Łazienka i przedpokój aż się proszą o generalny remont, podłogi są do wymiany... Nie mamy na to czasu. Dużo pracujemy,po pracy mamy inne zajęcia a urlopy spędzamy na wyjazdach. W tm roku bylismy już wTurcji, na Łotwie, w Austrii i planujemy wycieczkę do USA na wrzesień. No i znowu nie będzie remontu :-(

remont może się odbyć ale pieczę nad musielibyście powierzyć jakiejś firmie albo wynajętej osobie np. dekoratorce wnętrz lub architktowi który wszystkiego przypilnuje ale na to trzeba mieć kasę

Co was w sumie obchodzi cudze życie? Mnie by tylko wkurzał taki sąsiad, co nie może rozstać się z wiertarką, gdybym mieszkała na blokach. Najgorsi są tacy, którzy wyburzają ściany nośne i skazują sąsiadów na huk młota udarowego i stale coś knują z remontami ogólnie, a za tym stoi huk i kurz. Upierdliwie remontują łazienki, stale kombinują z wymianą mebli, kafelki i panele nie mogą być dłużej niż 5 lat. Okna nie pasujące do bloku też są wieśniackie. Mnie by się nie chciało tak zabawiać w remonty, dla mnie to przykry obowiązek, malowanie w domu. Meble do wymiany kiedy nie nadają się do użytku i z tego co wiem, sąsiedzi też nie głupieją. Dom nie stoi na przeszkodzie, żeby ruszyć dupsko w świat, tylko ktoś musi przypilnować, podlać co trzeba, nakarmić zwierzaki. Żaden problem, wszyscy wyjeżdżają zwykle 2 razy. W zimie z dziećmi w ferie i wakacje najczęściej ☺