Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieci sąsiadów.

Polecane posty

Gość gość
A dziś dzieci już są u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wiem o czym piszesz , gdybym sobie pozwoliła miałabym tak samo . Tutaj dałam wytyczne mojemu dziecku , nie ma siedzenia w domu jest piękna pogoda bawicie się na zewnątrz . U mnie jest tylko ta różnica że odwiedzają się wzajemnie . Niestety , ale musisz wziąć towarzystwo w swoje ręce i zaprowadzić pewne zasady i nie ma że boli . Raz zabawa u nich, raz u was , w określonych wcześniej godzinach i na pewno nie rano , nie ma dzwonienia do drzwi jak twoje dzieci śpią , na obiad każdy idzie do siebie . Odnośnie tych porannych wizyt , możesz porozmawiać z rodzicami tych dzieci , że ustalacie wizyty po śniadaniu np ok 11 i nie codziennie , rano wiadomo , trzeba zrobić zakupy , przygotować obiad , posprzątać itd pod warunkiem że nie pracujesz . Ile lat mają dzieci twoje i tamte ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Róbcie za opiekunki róbcie zamiast wywalić na zbity pysk jak się stanie jakieś nieszczęście na waszej posesji to wam sie oczy otworzą znałam taką jedną mamusię co synuś był całe dnie u sasiadów bo ona ma firmę biedaczka i mnóstwo spraw do załatwienia aż któregoś dnia zawisł na płocie i wzywali pogotowie a ona jak się dowiedziała nasłała na sasiadów policję ze dzieci nie pilnują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Trudno uwierzyć, że bywają aż tak głupie kobiety, nawet na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz ja bym poprostu powiedziała że wizyty od do i rewizyty także. Ja rozumiem że oni mają małe dziecko ok ale ty nie jesteś ich niania czy Kucharka. Jest jedną zasada autorko że aby ktoś cię szanować musisz najpierw sama się szanować i szachy ku się wymaga. Miej to gdzieś co sobie pomyślą oni Maj to gdzieś że ich dzieci u kogoś od rana do nocy u ciebie. Powiedz stanowcze nie i już. Na chleb co nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×