Oto powody dla których Linuksa uważam za bardziej przyjaznego od Windowsa

1. Łatwość instalacji. W Linuksie wystarczy kliknąć jeden jedyny przycisk i system sam nam się zainstaluje łącznie ze wszystkimi sterownikami. O nic nie musimy się martwić. Wszystko trwa ledwie kwadransik. To samo w przypadku Windowsa zajmuję godzinę albo więcej jeśli liczyć samodzielne dogrywanie wszystkich sterowników. 2. Dogrywanie oprogramowania. Aby zainstalować dowolny program w Linuksie wystarczą dwa kliknięcia myszą. Pierwszym kliknięciem otwieramy repozytorium (windowsiarze nawet nie wiedzą co to jest), a drugim kliknięciem wskazujemy program. Koniec. Reszta sama się zainstaluje i sama dobierze dodatki jeśli jakieś będą potrzebne. W przypadku Windowsa musimy pieprzyć się z plikami EXE i samodzielnie martwić się o dodatki, biblioteki, kodeki, itd. 3. Sterowniki do urządzeń peryferyjnych. Znowu Linux wygrywa, gdzie wystarczy podłączyć drukarkę/skaner do kompa i już. Wszystko działa. Windows natomiast wymaga osobnego instalowania drajwerów bo bez nich sprzęt po prostu nie jest nawet rozpoznany. 4. Bezpieczeństwo. Na Windowsa są setki tysięcy wirusów, szpiegów, malwarów i chvj wi czego jeszcze. Bez solidnego antywira się nie obejdzie. Zresztą i antywir niewiele pomoże bo u mnie w pracy jest full-wypas za kupę forsy a i tak się syf przyplątał i narobił szkód. W Linuksie natomiast nie potrzebujemy się martwić. Nie potrzebujemy nawet instalować antywirusa. Przyczyna prosta - na Linuksa nie ma wirusów. 5. Piękność. Obrotowe pulpity Linuksa oraz wahliwe okienka - miodzio :) 6. Stabilność. Linux uchodzi za absolutnie nie zawieszalny system. Dlatego stosuje się Linuksa na superkmputerach, na niemal wszystkich serwerach i w NASA, bo jak stwierdził Keith Chuvala, zarządca systemów komputerowych NASA - „Migrujemy z Windowsa na Linuxa, ponieważ potrzebny jest nam stabilny i niezawodny system operacyjny.” REASUMUJĄC. Chcesz mieć system tak stabilny i bezpieczny jak w NASA? Zainstaluj sobie Linuksa. Koniec. Kropka.