Słyszałam że dłużej przeżywa się miłość platoniczną

Czy komuś się to zdarzyło kochać kilka lat osobę z którą nie łączyły cielesne uniesienia ?

No pewnie, nie jeden raz

A czy napisałam o jakiś związkach kazirodczych gląbie :) pisze o miłości do mężczyzny .

Zdecydowanie tak

Dłużej trwa pewnie dlatego ze nie została skosumowana, człowiek się nie nie mógł nasycic obecnoscia ukochanej osoby wiec i szybko się nie znudzi, będzie się o niej w nieskocznosc marzyć...

Tajemniczystulejarz czy jak Ci tam nie wypowiadam się jeśli nie masz nic ciekawego do powiedzenia.

Czy mężczyźni to równie mocno przeżywają ?

Temat dla mnie. Wiem coś o tym. Trwa to latami z mojej strony. Domniemywam że z drugiej strony również lecz nie wiem w jakim stopniu. U mnie mega silne od lat.

I tak.. myślę że ta wielka niewiadoma trzyma w nas latami to uczucie. To jak wieczne gonienie króliczka i nawet niemożność dotknięcia go. Ale to napięcie jest wszechobecne i dominujące. I nie przechodzi.. myślę że może nie przejść nigdy gdyż ja bardzo mocno czuje to cos ale nam też rozum i świadomie uciekam.

mężczyźni bardziej cierpią ponieważ są bardziej emocjonalni

Moja kumpela z ogólniaka była przez 5 lat zakochana platonicznie w koledze z klasy, który o tym w ogóle nie wiedział. W tym czasie ona odrzucała wszystkich innych chłopaków,którzy do niej startowali, a miała ona duże powodzenie, więc wielu ich poległo. Pisałem już o tym na niniejszym forum. Jeżeli autorko tego nie czytałaś, a jesteś zainteresowana to zrobię wklejkę.