Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona223

Po 20 latach poznałam ojca

Polecane posty

Gość Zagubiona223

Cześć. Sytuacja jest taka nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z ojcem, nie wiem jak to było między moimi rodzicami, czy rozstali się w kłótni czy ojciec porostu nas zostawił..dzis mam 20 lat a on po raz drugi odezwał się do mnie poprzez Facebooka za pierwszym razem trochę mu pocisnęłam i podkreśliłam ze nie prawa nazywać się moim ojcem..no i dodałam kilka ładnych epitetów..niestety on nie był mi dłużny napisał do mnie też kilka przykrych słów jak np.że on już dawno o mnie zapomniał co brzmi absurdalnie bo po co w takim wypadku szuka że mną kontaktu . Tym razem jest inaczej zaczął od długiej wiadomości i napisal w niej jak bardzo mnie kocha itp..odpisalam mu i przypomniałam o poprzedniej konwersacji w której zachował się jak k***s bo to chyba normalne że ja wtedy byłam wściekła na niego bo przypomniał sobie o mnie o 16 latach..no i teraz mam mętlik w głowie..pisze z nim od kilku dni i powiedział że chciał do mnie przyjeżdżać ale moja mama mu zabraniała a ja nie wiem czy mu zaufać czy można w ogóle usprawiedliwić jego nieobecność przez te lata ..wiem tyle że do około 2 lat był przy nas ( wysłał mi zdjęcia z dzieciństwa)..z jednej strony chciałabym go poznać no i moje przyrodnie rodzeństwo a z drugiej boję się że tym zranie mamę ,która nawet nie wie że mam z nim teraz kontakt dodam że nigdy nie rozmawiałam z nią na temat ojca..co sądzicie o tej całej sytuacji ? Dać mu szansę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że daj! Nie patrz na mame bo może miedź nimi było źle,skoro jest na świecie to między nimi coś być musiało może miłość która się skończyła, może wpadka ale co z tego jest na świecie żyjesz..daj szansę każdy na nią zasługuje.. jeśli się z nim nie dogadasz... odpuścisz... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy Ty głupia jesteś?dlaczego nie rozmawiałaś z mama o tym?spytaj dlaczego i jak to w końcu wyszło z tym ojcem, macie prawo odbudować relacje, skoro on chce, ale na kłamstwach nie, a matka jak jest normalna to nie powinna mieć o to żalu a przede wszystkim powiedzieć Ci jasno jak to się potoczyło, że ojca nie było z Tobą i w Twoim życiu. a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem głupia porostu wcześniej nie obchodził mnie jego temat..nie było go i tyle..nie zdawałam żadnych pytań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji, za dwa miesiące prawdopodobnie poznam mojego ojca i w końcu spojrzę mu w oczy po 30 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mojego ojca nie poznałam , chociaż on chciał , kiedy już byłam dorosła, zakładałam swoją rodzinę . Przypomniały mu o mnie wyrzuty sumienia chyba. Ale ja nie chciałam i dalej nie chce , nie potrzebuje jego drugiej prawdy . Bo znam tylko jedną to co mówiła mi mama nie potrzebuje ,żeby ktoś mi teraz opowiadał co innego wiem ,że każdy medal ma dwie strony , ale mógł się o to starać kiedy byłam młodsza , kiedy potrzebowałam mieć tatę, a nie teraz jak jestem dorosła kobietą . Nie chcę ,żeby mi teraz mieszał w głowie , to mama zawsze była dla mnie i matką i ojcem poświęciła mi 100 procent swojego czasu i uwagi , kocham ją i nie potrzebuję już taty. Ucięłam kontakt do tego stopnia , że przesyłamy sobie tylko życzenia na święta dwa razy do roku i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Każdy zasługuje na szanse A wyzwaniem i kłótniami tylko się nakręcasz niepotrzebnie do takich spraw trzeba podchodzić na spokojnie i z dystansem. Poznałam mojego ojca w wieku 20 lat, moja mama wcześnie zaszła w ciążę  mój ojciec akurat poszedł do więzienia poklocili się i rozeszli, matka nie chciała go widzieć i przez to nie miałam z nim żadnego kontaktu pisał dzwonił ale mama nie dopuszczala mnie do niego. Teraz mysle ze moze to i lepiej miał dużo problemów z prawem. Znalazłam go na Facebooku i napisałam. Nigdy nie chciałam się za bardzo nastawiac na to że będzie zajebistym ojcem, zawsze wyobrażałam go sobie jako złego żeby oszczędzić sobie bólu i rozczarowania. Gdy go poznałam bardzo pozytywnie się zaskoczylam i dowiedziałam o rzeczach i sprawach o których z moją mamą nigdy nie rozmawiałam, mogłam spojrzeć na wszystko z zupełnie innej perspektywy. Całe moje życie miałam w sercu pustkę, brakowało mi ojca, zazdroscilam koleżanką, czułam się wybrakowana A teraz czuje się naprawdę szczesliwa, wiadomo że nie można być naiwnym i wierzyć we wszystko ale może być zupełnie inaczej niż się spodziewasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Każdy zasługuje na szanse A wyzwaniem i kłótniami tylko się nakręcasz niepotrzebnie do takich spraw trzeba podchodzić na spokojnie i z dystansem. Poznałam mojego ojca w wieku 20 lat, moja mama wcześnie zaszła w ciążę  mój ojciec akurat poszedł do więzienia poklocili się i rozeszli, matka nie chciała go widzieć i przez to nie miałam z nim żadnego kontaktu pisał dzwonił ale mama nie dopuszczala mnie do niego. Teraz mysle ze moze to i lepiej miał dużo problemów z prawem. Znalazłam go na Facebooku i napisałam. Nigdy nie chciałam się za bardzo nastawiac na to że będzie zajebistym ojcem, zawsze wyobrażałam go sobie jako złego żeby oszczędzić sobie bólu i rozczarowania. Gdy go poznałam bardzo pozytywnie się zaskoczylam i dowiedziałam o rzeczach i sprawach o których z moją mamą nigdy nie rozmawiałam, mogłam spojrzeć na wszystko z zupełnie innej perspektywy. Całe moje życie miałam w sercu pustkę, brakowało mi ojca, zazdroscilam koleżanką, czułam się wybrakowana A teraz czuje się naprawdę szczesliwa, wiadomo że nie można być naiwnym i wierzyć we wszystko ale może być zupełnie inaczej niż się spodziewasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×