Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mieszkanie w piątkę na dwóch pokojach

Polecane posty

Gość gość
razem z mezem kupilismy mieszkanie 84 metrowe. 3 pokoje. Jest ono dla nas w sam raz. Jak bedziemy miec dzieci, to trzeba bedzie cos kombinowac. Mieszkamy w Danii, i oboje lubimy prestrzen i prywatnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko a one swoje ... Pisalam ze obecnie nie mozemy wziac kredytu . podiadamy 240 tys i ani zlotówki więcej. Taka sytuacja . Mamy troje dzieci 11 lat oraz blizniaki 7 lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Ha ha mieszkania z rynku wtórnego to klitki ha ha a ja mieszkam na 3 pokojach i 70 m2 .fajna klitka x tak to klitka. Klitką nie jest dom albo mieszkanie 150 m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj a ty co z Chin, że więcej niż1 dziecko nie mieści ci się w głowie. Pieprzona moda na "ąę, jestem wygodna, więcej nie chcę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile wy zarabiacie?!na 100 tyś kredytu nie trzeba dużo zarabiać, pewnie wystarczy abyś tu się wzięła do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób sobie jeszcze ze 2 dzieci, będzie prościej. Jak można się rozmnażać, nie mając do tego warunków? Czym wy myślicie??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można skazać dzieci na mieszkanie w takiej dziupli ... chcesz to sobie mieszkaj w pokoju 1x1 ale jak już są te dzieci to trzeba dążyć do tego aby miały jakieś niezbędne minimum, czyli chociaż swój pokój, już nie małe dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co to za miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
Jak już niektórym ulżyło i mi dosrali to niech napisza coś mądrego co mam teraz zrobic skoro " natrzepałam sobie dzieciaków " . Pisałam ze sytuacja diametralnie sie zmienila , jestem teraz w takiej sytuacji a nie innej i ciesze sie ze mam kasy na 2 pokoje . Czekam na propozycje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
gość dziś Jak można skazać dzieci na mieszkanie w takiej dziupli ... chcesz to sobie mieszkaj w pokoju 1x1 ale jak już są te dzieci to trzeba dążyć do tego aby miały jakieś niezbędne minimum, czyli chociaż swój pokój, już nie małe dzieciaczki xx rozumiem , oddaje dziaciaki dzisiaj d o domu dziecka bo nie maja swojego pokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niezbędne minimum, czyli chociaż swój pokój x To nie jest niezbędne minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jest niezbędnym minimum? Nie chodzi że oddawać do domu dziecka :) Sorki jeśli zabrzmiało chamsko. Jak nie ma wyjścia to na jakiś czas wiadome trzeba, ale postarałabym się o większy metraż. Zależy ile chcecie tam mieszkać. Ten co ma 11 niedługo będzie wchodził w wiek nastolatka i pewnie by potrzebował swojej przestrzeni. Z bliźniakami bywa tak, że oni akurat myślę by mogli mieć swój pokój razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś niezbędne minimum, czyli chociaż swój pokój x To nie jest niezbędne minimum. xxx A niby co, fanaberia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok w jaki sposób postarałabys sie o większy metraż ? bo tego chyba nie potrafie :) mieszkanie ok 40-48 m 2 kosztuje 220-270 tys .Mam 240 minus notariusz jakies 10 tys , zostaje 230 tys . śa to zazwyczaj dwa pokoje . Mam teraz urlop i siedze pól dnia przed kompem i szukam mieszkan .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana 345
A teraz głupia licytacja i przechwołanie się, jak w przedszkolu☺ Wyluzujcie. .. Autorko takie decyzje to omawia się z mężem a nie na kafeterii. Tutaj niewiele osób Ci mądrze doradzi. Wszyscy chwalą się jacy to oni są zamożni a w większości wypadków do końca życia będą spłacać te swoje "apartamenty".☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
9:41 aaaautorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkałam z rodzicami i bratem w mieszkaniu dwupokojowym i nie zrobiłabym tego swoim dzieciom, a mam dwoje. Jako dziecko jeszcze ujdzie ale w momencie wejścia w wiek nastoletni to jest jakaś masakra. Zero prywatności, spokoju. Ja chciałam się uczyć, a brat głośno puszczał muzykę. Kiedy zdecydowałam się na posiadanie dzieci miałam mieszkanie 3 pokojowe czyli pokój dzienny, niewielka sypialnia i pokój dziecka. Kiedy planowaliśmy drugie dziecko najpierw sprzedaliśmy mieszkanie, dobralismy kredyt i kupiliśmy dom żeby każdy miał swój prywatny kąt, bo nie wyobrażam sobie latami trzymać dwoje dzieci w jednym pokoju, a co dopiero więcej. I tak, autorko, 40 metrów na 5 osób to jest klitka, to nie są dobre warunki dla dzieci. Moi rodzice niedawno kupili mieszkanie 60 metrów, z rynku wtórnego, w mieście wojewódzkim za 250 tysięcy. Wiec coś kręcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
Ana 3445 temat z mężem jest codziennie , a tutaj pytam o " mądrą " porade . Do tej pory jakies krytyki lub postaralabym sie . Kurcze jak ? nacignąc 40 m2 do 70 m2 ? czy jak ? pytam wszedzie bo może ktos wreszcie napisze cos wartosciowego . Taka natura ludzka , komus dosrac , wysmiac etc a pomocy zero . Zreszta nacignąc m2 sie nie da .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy chwalą się jacy to oni są zamożni a w większości wypadków do końca życia będą spłacać te swoje "apartamenty".☺ x O ile w ogóle jakiś "apartament" ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź kredyt i kup 3 pokoje, to wydatek max 100 tyś i nie bredz że jak swoje pracujecie nie macie zdolności, tym bardziej z wkładem własnym 240 tyś. Kłamiesz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jest to, że na kafeterii zawsze sytuacja diametralnie się zmienia i nagle rodzina musi się gnieździć w klitce w 5 osób. Gdzie mieszkaliście wcześniej, że sobie machnęliście 3 dzieci? Gdybyście je machnęli na swoim to mielibyście dodatkową kasę ze sprzedaży mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakich przyczyn kredyt odpada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie wytłumacz czemu nie dostaniesz kredytu, bo wg mnie ewidentnie kręcisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
o matko ! nie dostane kredytu ! tak sytuacja sie bardzo zmieniła i nie chce o tym pisac , bo zamiast pomóc mi bedziecie drązyc inny temat , który niczego nie zmieni .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
gość dziś No właśnie wytłumacz czemu nie dostaniesz kredytu, bo wg mnie ewidentnie kręcisz. xx rozumiesz pytanie czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie licz na pomoc, jak nie piszesz jasno o sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da sie tak chyba zyc przeciez no jak to przeciez mozna przecie to sobie na glowe wchodzicie czy co www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, po cenie wnioskuję że mieszkasz w dużym i drogim mieście. Ja też mieszkam w dużym mieście i ceny są wysokie ale nie aż tak.. myślałaś może o zmianie miasta? U mnie jest tak, że za takie samo mieszkanie w sąsiednim mieście, dosłownie przechodzisz na drugą stronę ulicy, trzeba zapłacić średnio 50 tyś mniej. Też mam dzieci i właśnie takie rozwiązanie wybraliśmy. Wiąże się to ze zmianami, ale tam dzieci będą miały swoje pokoje, będzie dużo wygodniej. Myśleliście o takim rozwiązaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
gość dziś No to nie licz na pomoc, jak nie piszesz jasno o sytuacji. xx ha ha ha ha ale sie ubawiłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaautorka
gość dziś Autorko, po cenie wnioskuję że mieszkasz w dużym i drogim mieście. Ja też mieszkam w dużym mieście i ceny są wysokie ale nie aż tak.. myślałaś może o zmianie miasta? U mnie jest tak, że za takie samo mieszkanie w sąsiednim mieście, dosłownie przechodzisz na drugą stronę ulicy, trzeba zapłacić średnio 50 tyś mniej. Też mam dzieci i właśnie takie rozwiązanie wybraliśmy. Wiąże się to ze zmianami, ale tam dzieci będą miały swoje pokoje, będzie dużo wygodniej. Myśleliście o takim rozwiązaniu? xx wiesz myślę mysle i myśle ... rozwazamy rózne opcje . Nie mamy pojecia kiedy ta sprawa i zarazem sytuacja sie skonczy i z jakim wynikiem . W najlepszej sytuacji za kilka mcy wracamy do naszego domu , w najgorszej zostajemy z tym co mamy teraz i nie wiem na co jeszcze nas nacigną . czyli moga byc długi . Rozwazalam wyprowadzke " pod to miasto " ale mąz dostał prace w owym miescie , ja tez pracuje , dzieci do szkoly . Musielibysmy sporo dojezdzac . Ale ciagle szukam i szukam . Mam czas do konca lipca max .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×