Ten facet chce tylko seksu?

Spotkaliśmy się normalna randka, pytania o to jak widzę swoją przyszłość, czy chce dzieci itd na 3 spotkaniu był seks.. dobry, ale szybko.. od tego czasu proponował mi wyjścia itd ale ja odmawiałam i zazwyczaj kończyło się u mnie albo u niego. Przy trzecim seksie zabrał ze sobą zabawki, namawiał na seks analny.. trwała nasza znajomość, później chciał poważnej rozmowy o nas ze nie obieca mi co z tego będzie ale chce żebym tez z nim gdzieś wychodziła, bo uważa ze dobrze się tez dogadujemy i to ze dobrze w łóżku to osobna sprawa. Ja Olewałam sprawę, on ucichnąl i mnie zaczęło zależeć.. chciałabym z nim spróbować gdzieś jechać i jego pasji tez spróbować. Odezwałam się odpisał ze wraca z wyjazdu i da znac kiedy się spotkamy, cały dzień minął i cisza.. myślicie ze już za pozno?

Pewnie tak. To dopiero teraz nabralas ochoty?

Teraz stwierdziłam ze fajnie byłoby spędzić czas tez normalnie, ze zakuje ze nie poznał mnie prawdziwej jaka jestem.. ja jestem po długim związku i tez jak go poznałam nie byłam do końca gotowa najwyraźniej..

Czyli minął czas kiedy się starał i olał sprawę? Czy może jeszcze nie do końca stracone?

Jak oboje jestescie po przejsciach to raczej nic z tego nie bedzie a seks mialas dobry? Szukam kobiety do blizszej znajomosci i mozemy dluzej popisac

Daj spokój. Pisze poważnie i potrzebuje rady.

bylo z okazji korzystac jak sie nadarzala. teraz promocja sie skonczyla i musialabys sama bardzo ciezko pracowac na kolejna szanse. sek w tym, ze 95% polek to drewniane kretynki majace sie za ksiezniczki, wiec jest tylko 5% szans, ze faktycznie cos zaczniesz procz samego narzekania robic. szczegolnie ze juz wywalasz pytania w stylu "czy jak bede lezec i nic nie robic to bedzie znowu mnie za mna biegal i ku sobie przyciagal?". wieec nie, samo z siebie juz sie nic nie zrobi, na niego tez nie licz, probowal, olalas, bedziesz miec gorzej niz po wybojach pod gorke teraz:D no ale jestes w koncu kowalem swego losu... niektorzy tylko sie przy palenisku grzeja, maly procent faktycznie cos wykuwac usiluje. kim sie okazesz, ciekawe....

Przecież zaproponowałam spotkanie ja tym razem i chce żeby dał znac bo tak obiecał kiedy żeby właśnie mu powiedzieć co i jak.. a nie sądzisz ze od początku mogłam pomyśleć ze on chce ode mnie tylko seksu?

Były sytuacje ze pisał mi wieczorem co robię, ja ze siedzę ze znajomymi a on wpadnij i jechałam.. byłam taka nie całkiem otwarta bo nie chciałam dawać z siebie więcej niż on.. ja lubiłam z nim rozmawiać a on często nawet nie pamiętał tego co ja do niego mówiłam..

Gdybyś tak szybko nie dala mu d...y tylko go przetrzymala to wtedy byś się zorientowała czyz zależy mu na poznaniu Ciebie i budowaniu relacji czy tylko na seksie!

No wiem ze już zle się zaczęło.. ale z drugiej strony to normalne ze zabiera zabawki i przyjeżdża o 21 dopiero? Później rozmowa żeby było coś więcej ale raz zadzwonił po czym cisza i fakt ja zaproponowałam spotkanie ale znowu nie dość ze zamiast o 22 byl o 23 to seks i tyle.. a teraz ja mam wyrzuty czemu nie byłam sobą? Bo nawet nie pomyślałam ze ma to sens..

Jestes puszczalska wiec nikt inny niz ci chcacy tylko seksu by nie zagadali

Jak zakładasz taki temat to musisz pamiętać, że zlecą się też prawiczki-koniotrzepy, jak ten powyżej. A co do tematu - wszystko w twoich rękach, może się jeszcze fajnie ułożyć.

daj mu czas, jesli sie nie odezwie to przypomnij za jakis czas na luzie i bez wyrzutów, mysle ze bedzie ok

gość dziś Prawda boli ? Jedyne co autorka robi na randkach to uprawia seks z obcym nawet nie chlopakiem to kim jest jak nie puszczalska? Nie nazywajmy gowna perfumeria! A dla twojej wiadomosci jestem kobieta, mam meza i dzieci. Przez takie jak wy potem mezczyzni nie szanuja kobiet i w sumie nie ma sie co im dziwic.

a dlaczego nie zapytasz sie wprost ? Ze chciabys z nim np jechac w gory ? jak Ci nie odpisze nic albo odpisze ze nie to bedziesz miala czarno na bialym . Serio ? Trzeba tak sobie zycie komlikowac ?