Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ja zagranicą

Polecane posty

Gość gość

Kto chce podzielić się swoimi doświadczeniami za granicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmarnowane kawal zycia. Dlaczego nikt mnie nie ostrzegl w 2004 ? Dlaczego nie mowilo sie glosno jak wyglada emigracja? Zmarnowane lata, mlodosc, brak rodziny, dzieci. Wszystko mialo byc inaczej. Zapozno by wracac i zaczynac wszystko od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Emigracja jest ok gdy masz tam rodzine,przyjaciol,samemu żyje się bardzo ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechałem z PL mając 22 lata. Dziś po wielu latach wiem, że to była najlepsza decyzja jaką w życiu powziąłem. Mam wspaniałą rodzinę, żonę a nawet czworo wnuczków i jestem szczęśliwy. Nie chodzi tylko o moją sytuację materialną, ale o życie, które uratowałem. Bywam w PL od czasu do czasu (ostatnio coraz rzadziej) i widząc to co się tam dzieje podjąłbym bez wahania taką samą decyzję. No może z poprawką że zamiast wyjeżdżać w wieku 22 lat zrobiłbym to dużo wcześniej. Nie zrozumcie mnie źle; jestem pełen uznania za zmiany jakie nastąpiły w PL ale jeżeli chodzi o mnie to jest 50 lat za późno. 50 uratowanych lat a może nawet więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak jest www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wyjechalam z mezem w 2008. na miejscu pierwszy rok (w moim przypadku dwa lata) "najgorsze mozliwe" prace, mimo doswiadczenia I wyksztalcenia, ale po prostu bariera jezykowa - Norwegia. angielski dobry, ale norweski byl niemalze zerowy. potem coraz lepiej z praca, jezykiem, ogolnie od poczatku czulismy sie bardzo dobrze w Norwegii. myslelimy troszke o przeniesieniu sie do Danii ale jednak zostalismy tu, a mieszkamy w Stavanger - ale pierwsze 3 lata tuz pod Oslo. jednak w Stavanger nam lepiej. obecnie mamy wlasny maly zle niezle prosperujacy biznes I tez oboje pracujemy ja na cwierc etatu a maz na pol. mamy 1,5 roczne dziecko dlatego ja malo pracuje. wspolnie "dogladamy" biznesu. jestesmy szczesliwi. w Polsce bywamy dwa razy do roku, najczesciej w maju/czerwcu I potem jesienia lub na Boze narodzenie. po 5-7 dni za kadym razem. podrozujemy po pieknej Norwegii (wygooglujcie Lysefjorden - cos niesamowitego), I po Europie. planujemy budowe domku ... sie okaze. jestesmy zadowoleni bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak liczę, że potrzeba ok 10 lat, żeby znaleźć swoje miejsce w nowym społeczeństwie. Nie licząc spraw osobistych(żona, dzieci, rodzina) bo te mogą zająć jeszcze dłużej. Zmiana mentalności to najtrudniejsza bariera. Opanowanie języka to conajmniej pięć lat z tym, że obcy akcent najczęściej pozostaje. Zawodowo można się ustawić - jeżeli nie w zawodzie wyuczonym w PL to w nowym wyuczonym zagranicą. Porównując życie zagranicą jest jednak łatwiej żyć. Niestety PL jeszcze długo będzie brak normalności i jeżeli ktoś sobie to ceni powinien spróbować życia zagranicą. Ale nie tragizujmy; 37.000.000 Polaków żyje w PL i dają sobie rady (lepiej lub gorzej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wypowiedzi. Proszę o więcej. Szkoda, że piszecie tu, gdzie mogą Wasze posty, w każdej chwili zniknąć lub zostać zhejtowane, a nie na moim forum, gdzie takie rzeczy im nie grożą. Chciałbym z Wami dłużej porozmawiać o emigracji dla informacji dla innych. Również dla podzielenia się Waszymi decyzjami życiowymi, często niełatwymi http://www.kymen.pl/f/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ciesz się palancie, że my tu na ciebie robiliśmy gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ręce opadają....ten matoł zawsze musi wtrącić swoje trzy grosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Cię interesuje? Mieszkam z rodziną już kolejny rok, pracuję z agencją pracy mg solutions i nie planuję póki co innego rodzaju zatrudnienia. Takie daje mi fundusze, dzięki którym stać mnie na samochód i życie na takim standardzie, który jest godny człowieka. Raz w roku wakacje w ciepłych krajach. Niestety w naszym kraju nie stać mnie było na połowę z wymienionych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechali tylko nieudacznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam żonę, dość dobrze mi się powodzi w Polsce, nie mam zamiaru wyjeżdżać z kraju. Chcę poznać sympatyczne osoby mieszkające w innych krajach, innych uwarunkowaniach, środowisku. Nie jest prawdą, że wszyscy Polacy są zawistni, rozgoryczeni i zazdrośni o to, że są w kraju. Może i tacy są u nas, ale ja z żoną do nich nie należę. Cieszymy się jak naszym rodakom udało się ułożyć sobie szczęśliwe życie zagranicą. Choć nie lekceważymy głosów tych, którym się nie powiodło. Wszystkich chętnych zapraszamy do rozmowy. Pozdrawiamy i gratulujemy tym, którzy tu napisali, że im się udało. [ Hejtowaniem się nie przejmujemy ].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawał za daleko
gość wczoraj na ch'uj ci wpíerdalająca się w twoje życie rodzina i "znajomi" obrabiający ci du'pe? musisz się strasznie nudzić że to ci tak potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JayP
mieszkam za granicą ponad 30 lat, od dziecka, jest ok, nie czuje się i nie jestem traktowany tu jako obcy.... ale też nie czuje się i nie uważam że jestem traktowany kompletnie jako "swój", takie ni 5 ni 9, troche to dziwna pozycja, może częściowo dobra, da się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@19:29 mam tak samo. Ale lubię to bo pozwala mi to zrozumieć dobrze tubylców i przybyszów (nie chodzi o język :)). Jako, że wyjechałam jako dzieciak to teraz nie łapię polskiego slangu, jakiś nowinek kulturowych, nie wiem kto jest popularny jeśli chodzi o muzykę itp. Jestem między dwoma światami ale dobrze mi tak, bo przynajmniej mnie nic nie ogranicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechali tylko nieudacznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt cię o zdanie nie pytał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@22:30 ty też wyjechałeś. I wróciłeś. Podwójny nieudacznik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj @22:30 ty też wyjechałeś. I wróciłeś. Podwójny nieudacznik. usmiech.gif Zgłoś bingol wyjechał bo jego kochany kraj hooja mu zapewnił i musial myć kible u brytoli i wypinać doope 10 kumplom w pokoju w UK aby coś bubu zarobić i do polandeszu wrócić z podkulonym ogonem i potem się chlastać co to za sukcesy odnosi w polandeszu, żałosny podwójny agent i zdrajca narodowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JayP
gość wczoraj to fakt, są jakby dwa plusy i nie ma minusu w takim układzie, choć to ciężkie dla niektórych do zrozumienia i pojęcia bo trzeba w tej sytuacji być aby zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wuefista byl team liderem, potwierdzone info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wuefista byl team liderem, potwierdzone info /// haha, no faktycznie, powod do dumy !!! :D j jestem administratorka dzialu szkolen I rozwoju pewnej firmy a moj maz jest web designerem/digital designerem I choc wspomnialam tu o tym pare razy, to nie obnosze sie z tym tak jak jego suuuuper stanowisko team lidera ... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczotaj 21:39 wlasnie to bycie miedzy dwoma swiatami jest fajne, to prawda. oczywiscie, nie ogarniamy tyle nowinek muzycnzych, jakis gwiazd, sportu, ogoleni jakis memow itd z Polski, co jest oczywiste z konkretnych powodow - NIE MIESZKAMY TAM - ale jest jak piszesz, te dwa swiarty sprawiaaj ze jestesmy bardizej otwarci, chetniejsi na wszelkie nowosci itd. ja to lubie, mim oze "stara" bylam jak wyjechalam bo mialam 24 lata a bylo to ponad 10 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sporo literowek, pisalam bardzo szybko ;) brak polskich znakow bo klawiatura w pracy, wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem nikim na wygnaniu wsrod obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem nikim na wygnaniu wsrod obcych. x A czy to ma związek z wyjazdem czy poczuciem własnej wartości forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Jestem nikim na wygnaniu wsrod obcych. jakbym byla nikim, wsrod tych "obcych"m to by nam takiej pracy nie dali ... u mnie w firmie wsrod 10 top najwazniejszych osob (firma zatrudnai ok 600 osob) jest 2 Polakow (w zasadzie to kobiety) I 2 innych Europejczykow. reszta z tych top 6 Brytyjczycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×