Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćkalina

Lot samolotem z przeziębionym dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
Do gościa z 12.00 wirus a przeziębienie to co innego. Albo zarażasz albo nie to przecież proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pisala o wirusie, więc jej dziecko zaraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o k***a mac to jeden z najglupszych najnudniejszych tematow na forum kogo obchodzi jakis piedrolniety bachor www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM&t=170s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka wariatka do potegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz innych pozarażać? Zmień termin i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byle doope wywieźć samolotem a dzieciak zarażać będzie innych takie mnie matki a raczej pseudo matki wkooorzaja najbardziej przylaza na płace zabaw z chorymi gowniakami i nie myślą że gowniak zaraza byleby "poszalalo"tępe rury,a autorka w o w ogóle porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:44 I bardzo dobrze, że przyprowadzają podziębione dzieci, gdzie Twoje dziecko ma nabyć odporność skoro najchętniej trzymałabyś je pod kloszem w sterylnych warunkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka panika, hahaha :D Nic się nie stanie, infekcje, podwyższona temperatura, złe samopoczucie to normalne stany dla okresu życia, gdy odporność się dopiero kształtuje. Jakbym miała odmawiać wszystkiego, gdy tylko pojawi się u dziecka czerwone gardło i temperatura pod 38 stopni to bym chyba musiała zrezygnować ze swojego życia. Leć autorko i nie słuchaj kwok przewrażliwionych :) Szczególnie, że ta atrakcja jest obliczona raczej na sprawienie radości dziecku a nie rodzicom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkalina
Dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie zostańcie w domu. Po pierwsze dzieciak zarazi pół samolotu. Po drugie po chorobie dziecko powinno jeszcze przynajmniej tydzień pozostać w domu, bo jest osłabione walką z wirusem. Takie dziecko nawet jak już nie ma gorączki i innych objawów jest tylko pozornie zdrowe. Zamiast wydawać pieniądze na wątpliwe atrakcje dla chorego dziecka zainwestuj w dobry preparat uodparniający. Przez cały rok powinno dziecko przyjmować także zestawy witamin i probiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko dziś czuje sie bardzo dobrze.nie ma kataru.nie ma gorączki. W tej sytuacji nie widzę powodu żeby odwoływać wyjazd. Może wy możecie sobie pozwolić na to ze wasze dzieci przy wirusówce siedzą w domu w trakcie choroby i tydzień po niej bo siedzicie w domu ale uwierzcie mi ze pracujący rodzice nie mogą sobie na to pozwolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W UK dzieci do przedszkola przychodzą z glutem do pasa, dorośli zaś do pracy fizycznej z temperaturą 38 stopni, nikt się nad sobą nie rozczula jak w Polsce. xxx Też kiedyś wydawało mi się, że jestem tylko przeziębiona i mogę pracować. I pracowałam, aż w penym momencie zrobiło mi się słabo i zemdlałam. Walnęłam głową w kant stołu, wybiłam górną jedynkę, rozwaliłam sobie nos i wargę, a potem rąbnęłam głową o podłogę. Od tej pory naprawdę się nad sobą rozczulam jak coś mi dolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Aha. A mój kolega od nieleczonej infekcji nabawił się poważnych kłopotów sercem. Ale tak. Nie ma co się nad sobą rozczulać tylko brać się do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli jutro się pogorszy bewzględnie biegnij po silny antybiotyk Xxx xxx Antybiotyk na wirusy? Czyś Ty rozum straciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy inaczej przechodzi przeziębienie. Jeden przy 38 stopniach czuje się normalnie, kogoś innego po prostu rozkładasz. Nie siedzisz w niczyjej skórze i nie wiesz jak kto się czuje. Jak byłam młodsz i miałam okres to skręcało mnie z bólu, zdarzało mi się z tego bólu wymiotować i mdleć. Też słyszałam od mądrych inaczej, że przesadzam, jak wolałam leżeć w łóżku niż gdzieś chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ostatnio leciałam przeziębiona i fakt było nieprzyjemnie, ale jakieś max 20 minut. A na takiej krótkiej trasie samolot pewnie mie osiąga szczytowej wysokości xxx A co to za różnica czy osiąga szczytową wysokość czy nie? Zmiana ciśnień i tak będzie. Ja kiedyś leciałam przeziębiona do Lwowa. Krótka trasa, niski lot. Myślałam, że mi uszy rozerwie przy starcie i lądowaniu. Serio. To nie było nieprzyjemne. To był okropny ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co ich ludzie w samolocie obchodzą? Niech nabywają odporności i jeszcze im dziękują, za to że mogli się zarazić :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz rozsiewać wirusa po samolocie. Powinnaś opłacić wszystkim leczenie. Ktoś ci juz napisal zmien termin i tyle. Billrund to bardzo drogie lotnisko, ceny biletów są wyokie więc poeinniście miec opcje zmiany terminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ciekawe jak wy byście zareagowały jakby ktoś z zawirusowanym zasmarkanym dzieciakiem dla kaprysu wasze dziecko zaraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×