Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak można być takim człowiekiem ?

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem czy komuś będzie się chciało to czytać czy nie.. ponoc ból wylany słownie ma pomóc. 10 miesięcy temu spotkałam chłopaka , zakochałam się bez pamięci i byłam już pewna , że to ten na całe życie. Byłam na tyle oczarowana jego charakterem i dobrym sercem ,że nic nie było wstanie przysłonić mi oczu. Kompilować zaczęlo się gdy poszliśmy na wesele na , które mnie zaprosił i notabene był świadkiem Panny młodej .. na weselu jakby zauważyłam, że bardziej niż obecnością przy mnie interesuje się spoglądaniem na swoją byłą ( która zostawiła go przed ślubem i zdradziła z facetem , który budował im dom ). Strasznie się zestresowałam i napiłam, w konsekwencji pobiłam butelkę wódki i wywinelam orła na środku parkietu. Odprowadził mnie do pokoju a sam wrócił do niego o godzinie 11.. to była nasza pierwsza klotnia. Później napisałam mu w złości że chyba nie chce już tego związku.. jakoś się pogodziliśmy ale z czasem to on zaczął się ode mnie odsuwać .. mimo moich prób dowiedzenia się co się dzieje on jak gdyby nie widział problemu i tłumaczył że ma więcej pracy.. po szczerej rozmowie powiedział mi , że nie chce mnie krzywdzić i potrzebuje po prostu czasu na zastanowienie .. ja nie mogłam mu go dać po prostu ze strachu.. błagałam żeby mnie nie zostawiał ( wiedział doskonale , że dochodzą mi stresy związane z zachorowaniem mojej mamy na raka ).. znowu się jakoś pogodziliśmy wtedy wyznał mi miłość .. i zapewniał że to ze mną chce być .. ale ja nadal nie zauważyłam poprawy relacji .. jego wsparcia.. coś mi nie grało , jakby wewnętrzna intuicja.. chowanie telefonu , jakieś wiadomości których nie chciał pokazać .. i moje w****ienie z powodu tego że nie potrafi się określić .. od początku związku prosiłam go o szczerość i o to żeby mnie nie skrzywdził zdradzając mnie bo sam to przeszedł i powinien wiedzieć jaki to jest ból .. ostatecznie rozstaliśmy się w zeszłym tygodniu a on dzień później pojechał na weekendowy biwak z parą młodą , świadkami i z dziewczyną z którą wypisywal. Strasznie mną to wstrząsnęło zaczęłam wypisywać w złości SMS.. chociaż wiem że nie powinnam. Ale napisałam że nic od niego nie chce tylko nadzwyczajnej w świecie oczekuje przeprosin.. i cisza.. Jakim człowiekiem trzeba być żeby kimś się tak zabawić ? Dlaczego tak ciężko mu przeprosić ? I jak żyć ze świadomością że miłość Twojego życia cię ignoruje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeczytałam. :) Mówisz, że nic od niego nie chcesz a za chwilę, że chcesz przeprosin. Jak to w końcu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle, ze on juz nie chce z Toba byc, ale go troche zaszantazowalas choroba matki i blaganiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×