Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzosmutnatakjedna

Mój chłopak pije

Polecane posty

Gość bardzosmutnatakjedna

Nie piszę tu bo liczę na poradę, ale muszę się gdzieś "wykrzyczeć" bo jestem z tym sama. Mój chłopak to bardzo rozrywkowy typ i nie miałabym nic do tego gdyby nie jego picie. Nie raz zawalił już przez to sprawy: a to poszedł wstawiony do pracy, a to olał jakieś spotkanie. Nawet na głupi telefon o konkretnej godzinie ciężko się z nim umówić bo nagle zmieniły mu się plany i poszedł pić. Już nie wiem czy to kwestia olewania mnie czy po prostu alkohol jest u niego ponad wszystko. Mnie zapewnia o swoim uczuciu i często to czuję że jestem dla niego ważna, ale są chwile, dni kiedy mam wrażenie, że piwo jest jego priorytetem. Wiem też, że dzięki alkoholowi robi się towarzyski i to go bardzo nakręca. Chyba w ten sposób próbuje znaleźć uznanie wśród ludzi bo wiem że ma problem z samooceną i często słyszałam,że czuje ,że inni mają go za nic. Boję się że przegram z jego piciem, że alkohol i znajomi zawsze będą ważniejsi :( Na razie postanowiłam zająć się swoimi sprawami. Porozmawiałam z nim tylko o tym a on powiedział,że przestanie pić. Mam nadzieję,że tak się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwykły alkoholik,będzie tylko gorzej. Ale Ty nie szukasz porady, i tak go nie zostawisz tylko liczysz na to ze misio w cudowny sposób się zmieni. No to zobaczysz jak się zmieni...pewnie niejedną szanse jeszcze mu dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci krótko, daj sobie z nim spokój. Potęsknisz trochę, ale minie jakiś czas i zapomnisz. To alkoholik, nie łudź się. Jeżeli się zmieni to na gorsze, a Ty przy nim zmarnujesz sobie życie. Poczytaj o uzależnieniu od alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma lat, gdzie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzosmutnatakjedna
gość dziś dziękuję za twoje słowa. potrzebuję takich kubłów zimnej wody na głowę, bo wiem że zabrnęłam w to wszystko. jest jakaś mała poprawa, ale teraz trudno mi cokolwiek powiedzieć bo nie mieszkamy razem. chcę dać mu szansę i zobaczyć jak jest naprawdę kiedy pomieszkamy razem. mamy wspólne plany na przyszłość i to mnie jakoś trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie plany??? Jego jedynym planem jest sie napic! Reszta to same klamstwa. Na wszystko sie zgodzi i przytaknie byle by tylko nic w piciu nie przeszkadzalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poślij go na mityng w AA. Na pewno mu to nie zaszkodzi, ale wątpliwe czy pomoże. Szansa jest a co on z nią zrobi to inna sprawa. Alkoholika nie można wyleczyć ale jeżeli sam będzie chciał to może przestać pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze to byc juz alkoholizm moim zdaniem a dlugo pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma lat i gdzie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzosmutnatakjedna
nie wiem czy długo pije. pił już kiedy się poznaliśmy, ale nie widziałam jeszcze wtedy, że jest to takie częste. co do mityngu AA nie sądzę aby poszedłby na takie spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No czyli tak jak myślałam. Dasz mu szansę wbrew zdrowemu rozsądkowi. A potem kolejną i kolejną, bo zawsze znajdziesz jakieś wytłumaczenie. Potem będzie jeszcze gorzej, nie odejdziesz bo razem mieszkacie, bo obiecał, bo to, bo tamto. A potem ockniesz się za parę lat, zniszczona psychicznie i pełna żalu do siebie, że tak sobie życie zmarnowałaś. Mimo wszystko powodzenia, mam jednak nadzieję że uratujesz samą siebie przed takim losem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty już przegrałas z alkoholem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem ci ze da sie przestac pic nawet bez odwyku. Ale nie jest to latwe i wymaga twardej psychiki i samo zaparcia. Szkoda mi cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkoholikiem on pozostanie do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bedzie ale moze byc nie pijacym alkoholikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie będzie chciał iść na mityng AA to znaczy, że nie chce przestać pić. No cóż, bywa i tak. Niektórzy ludzie piją aż umrą. Pocieszające jest to, że czy piją czy nie piją to i tak umrą. Ale nie ma powodu do przyspieszania swojej śmierci. Z chorobą alkoholową nikt nie wygra. Ona jest zawsze górą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam takie posty to czuje złość. Nie masz pojęcia jak wygląda życie z alkoholikiem a ja wiem. I nie chciałabyś wiedzieć jak wygląda moja matka, całe życie mu poświęciła. Dam Ci radę. Zostaw go. I udaj się do poradni psychologicznej, być może jesteś już współuzależniona; a jeśli nie to kwestia czasu. I kochasz za bardzo. Poczytaj o tym , od strony psychologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.33 dokladnie. Ocknie się gdy już będzie miała z nim dziecko a on będzie miał je w d...e i będzie przepuszczal tylko kasę na picie. A jako samotna matka będzie miała juz o wiele trudniej znaleźć nowego faceta który zaakceptuje tez jej dziecko, niż jako panna bez zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimieux
Cześć . Słuchaj jeżeli Ci na nim zależy, to pomyśl o rozmowie. jes ona bardzo ważna. Jeżeli da się go namówić do rozmowy to postaraj mu sie zaproponowac jakiś ośrodek moze? dla osób uzależnionych ? jak jesteś z Wrocławia to jest taki ośrodek przebudzenie. Jest on z dala od miasta, ale mimo tego dojazd i tak jest dogodny. Widzisz z moim tatą tez był problem, ale dzięki wsparciu, szczerej rozmowie udało mu się wygrać z uzależnieniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no fajnie niech pije www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×