Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pat30

Rozstanie

Polecane posty

Gość Pat30

Cześć Wam :) Nigdy nie pomyślałabym, że będę pisać o tym na forum internetowym, ale nie wiem co robić, jestem w totalnej rozsypce. Otóż mam 19 lat, przez 3 lata byłam w związku z 22-letnim mężczyzną, byłam aż do wczoraj. Jak w każdym związku to i w tym były wzloty i upadki. Mam świadomość tego, że na początku byłam wredna, dożarta, uparta i nigdy nie dałam sobie wejść na głowę. Przy moim facecie dojrzałam, strasznie się zmieniłam, stałam się naprawdę miła, doceniałam go, chwaliłam, stał się dla mnie najważniejszym człowiekiem na świecie. On był niezwykle dobry, wiem, że skoczył by za mną w ogień, ale niestety on też się zmienił, stał się obojętny, nie interesował się mną tak jak kiedyś. Dwa razy próbował zakończyć nasz związek. Gdy pierwszy raz to zrobił to błagała żeby został, on utrzymywał ze mną kontakt, a po dwóch dniach wrocil do mnie bo nie mógł beze mnie wytrzymać. Drugi raz zostawił mnie pisząc SMS, że to koniec i nie odzywał się do mnie przez 3 dni. Ja znowu błagałam o spotkanie, o to żeby został i przemyślał sprawę. Tak zrobił, pogodzilismy się i ustaliliśmy pewne zasady. To było w marcu br. Ukladalo się nam naprawdę dobrze, powtarzał, że mnie kocha, obaj się staraliśmy. Jest czerwiec, wczoraj napisał mi, że on siebie cały czas oszukuje, że ten związek polega na współczuciu i litości. Poprosiłam go chociaż żeby zadzwonił i mi to wytłumaczył, powiedział, że mnie nie kocha od dawna i mam dać mu spokój. Nie potrafię sobie z tym poradzić, bardzo go kocham, tęsknię i wiem, że on też mnie kocha bo zauważyłabym że coś jest nie tak, a on uważa że to było udawane. Dziewczyny pomóżcie! Nie potrafię sobie odpuścić tego człowieka, bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie błaga się o miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno nie proś go kolejny raz... Bo kiedyś wypomni Ci ,że przez ciebie ma zmarnowane życie itd. Byłaś z nim na tyle długo ,że nie pamiętasz jak to jest żyć bez niego i zapewne wydaje Ci się ,że się nie da. Ale da się. Dasz radę i za jakiś czas znajdziesz kogoś, kogo nie będziesz musiała prosić o miłość, przepraszać i błagać o drugą szansę, on po prostu będzie przy Tobie, bo szczerze będzie Cie kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pat30
Mam świadomość, że nie błaga się o nią. Ale nie rozumiem tego. Jak mógł mnie przestać kochać mówiąc mi to dzień wcześniej, zachowując się normalnie, cieszyć się? Nie wierzę w to po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro napisał że był z Tobą z litości to naprawdę powinnaś dać sobie z nim spokój. Miej honor i ambicję i pozwól mu odejść , zachowaj resztki godności dziewczyno bo do miłości nikogo w żaden sposób nie zmusisz . Napisał Ci że Cię nie kocha i nic tego nie zmieni , weźź się w garść i olej go , za jakiś czas spotkasz kogoś kto pokocha Cię całym sercem i będziesz szczęśliwa . Wiem że teraz nie wyobrażasz sobie życia bez niego , ale uwierz to za kilka miesięcy minie i sama sobie nie będziesz moga uwierzyć że za nim tak szalałaś.Też przeżyłam identyczną sytuację (byliśmy w związku 5 lat ) i jak widzisz żyję . Trzymaj się , dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pat30
Nie wyobrażam sobie, że mogłabym być z kimś innym, nie chcę i boję się. Przestałam wierzyć w miłość, bo on zapewniał mnie o niej codziennie przez 3 lata i zrobił coś takiego... Ile zajęło Ci żeby się z tego wyleczyć? Bo mnie totalnie rozwala i nie wiem ile tak długo wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa miesiące były okropne , jakby świat stracił barwy i przyodział się w szarość . Brakowało mi tlenu , momentami nie miałam czym oddychać .. Z czasem było coraz lepiej i lepiej , po trzech miesiącach poznałam obecnego męża i po półtora roku wyszłam za mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pat30
Kawał czasu.. Nie wyobrażam sobie tego. Nie chcę nikogo innego. Może to głupie, ale ja czuję, że to ten jedyny i pragnę tylko jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysza 1987
ja mam 31 lat i facet mi powiedzial , ze mnie nie kocha i byl ze mna z liosci. Tak bywa. Przezylam i Ty tez a zwlaszcza, ze jestes mlodsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko , gdyby był TYM JEDYNYM nie byłby z Tobą z litości , nie zrywałby z Tobą dwa razy . Kochałby Cię i szalał za Tobą a jak sama widzisz on Ciebie nie uważał za JEDYNĄ więc Twoje zabiegnie o niego nie ma sensu . Poznasz kogoś i pokochasz dziś wydaje Ci się że tylko on jest dla Ciebie ważny , z czasem zmienisz zdanie , przekonasz się sama .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Może to głupie, ale ja czuję, że to ten jedyny i pragnę tylko jego." No i w związku z tym jak niby chcesz go odzyskać ? Cokolwiek teraz zrobisz , zniechęcisz go tym do siebie jeszcze bardziej . Pogódź się z tym co się stało i nie wmawiaj sobie że to ten jedyny . Nic nie dzieje się bez przyczyny więc może to rozstanie na dobre Ci wyjdzie . A tak z ciekawości zapytam, jakie były przyczyny poprzednich zerwań z Tobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pat30
Pierwszym powodem było, że on nie jest ze mną szczery, że mnie okłamuje i pisał z innymi dziewczynami, ale mówił, że mnie kocha. Drugim powodem było to, że on nie czuję do mnie tego co ja do niego, że mnie kocha, ale nie potrafi zabiegać o mnie, starać się, że też go to boli,ale to jest dla niego jedyne wyjście. A w tym przypadku zero emocji, potrafił mi przez telefon powiedzieć takie słowa i nie odczułam, że też go to boli i jest mu ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sama widzisz że miłości deklarowanej on do Ciebie nie czuł , łatwo natomiast mówił że Cię kocha ale to nie miało nic wspólnego z uczuciem .Od początku Cię oszukiwał pisząc z innymi dziewczynami , kłamał , nie był szczery a teraz jeszcze potrafił wprost Ci powiedzieć że był z Tobą z litości i współczucia . I Ty autorko za kimś takim tęsknisz ? Wygląda na to że on już kogoś ma , że ostatnimi czasy działał na dwa fronty , dlatego powiedział Ci że się oszukuje bo nie wiąże z Tobą przyszłości . Zapomnij o nim jak najszybciej , nie jest wart ani jednej Twojej łzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pat30
Myślę, że nie ma nikogo. Spędzałam z nim każdą wolną chwilę, nie krył się nigdy z niczym, nie chował telefonu, zauważyłabym to. Widocznie po prostu przestał mnie kochać, miał mnie dość i chyba szuka czegoś innego. Wiem, że nie powinnam płakać przez niego, załamywać się, ale strasznie go kocham i nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet zawsze znajdzie czas na skok w bok. Gdyby nie chodzilo o inna albo o chec sprobowania z inna to by Ciebie nie zostawil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pat30
Już prędzej chęć spróbowania z inną, ale wątpię żeby kogoś poznał, ona bardzo rzadko wychodził gdzieś z kolegami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×