Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak się zachować, gdy obce dziecko odzywa się do nas chamsko?

Polecane posty

Gość gość

Kilka dni temu spotkała mnie dość dziwna sytuacja. Zwróciłam uwagę dzieciakom na ulicy- dzieci gdzieś w wieku ok. 10 lat, ponieważ rzucały kamieniami w małe kotki, na to jeden z chłopców na moje słowa, by przestał tak robić odezwał się "Zamknij się ty k....". Bardzo mnie to zdziwiło i przyznam, ze nie wiedziałam, co robić w tej sytuacji, bo dziecko po prostu mi ubliżyło. Policji wzywać chyba do czegoś takiego nie warto- bo to przeciez dziecko jeszcze małe i co by policja takiemu nieletniemu zrobiła za to przekleństwo. Co robić, gdy obce dziecko w taki sposób się do nas odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrowo opie*dolić :) Dzieciaki, nawet te odważne, zawsze zwykle podwiną ogon pod siebie. Robiłam już tak nie raz. Niestety, jak rodzic nie wychował, to wychowa ulica i społeczeństwo. Parę razy zbierze cięgi i będzie się hamować kolejnym razem. A jeśli chodzi o twoją konkretnie sytuację, Autorko, to jednak trzeba było wezwać policję, bo smarkacz nie dość, że obrażał, to jeszcze znęcał się nad zwierzętami. Coś takiego nie powinno mu ujść płazem. Strach by się mu przydał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ovarian
Czy to znowu ta samotna kobieta nie mająca życia osobistego co wymyśla dziwne tematy? Chyba tak. A jakby naprawde była taka sytuacja? Wezwać policję że na ulicy są patologiczne dzieci bez opieki. Niech się rodzice tlumaczą. 10 letnich policja się nie boi więc przyjedzie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówi się tak: to ty się zamknij gnoju niemyty jesteś taki głupi że nie wiesz że w nocy koty po ciebie przyjdą i się z tobą rozprawią i w tedy będziesz piszczeć jak myszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chyba podeszła do tego dziecka i dala mu w morde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamienia w reke i zajepac mu prosto w ten niemyty ryj a potem w długą zeby nie bylo swiadkow. Mialem 20lat temu akcje w autobusie gdzie gowniarz chyba nawachał sie kleju nie wiem w kazdym badz razie do kazdego podchodzil i wyzywal od k i h do mlodej panny sypnał tekst ktorego nie zapomne chyba nigdy „choc k.... do buzi ci wsadze” smrod mial moze z 12-13. Co ciekawe w autobusie chlopy w garniturkach dyrektory i ich przychlasty i nikt nie zareagowal juz mialem do niego podskoczyc ale sam doszedl do mnie,a stalem akurat kolo kierowcy ktory obserwowal cale zajscie i widac ze az sie czerwony ze zlosci sie robi,krzyknał „do cholery jasnej czy jest tu rodzic tego gnojka?” Cisza,w kazdym badz razie gdy podszedl do mnie rzucil tekst (mialem wtedy 19lat) „a ty co sie k.. gapisz,chcesz miec problem,chcesz w zęby no chcesz? ?” w tym momencie jak w amoku złapalem go za pysk jedną ręką a pare mialem za dwoch (od dziecka ciezko fizycznie pracowalem,powaznie od kad pamietam do tego od 6 roku judo wiec naprawde bylem krzepkim mlodzikiem )scislem go tak za pysk ze az coś chruplo,zaczal tak glosno beczec i szlochac AAAAAAA RATUNKU BEEEE,ze az uszy bolaly,doslownie wył jakby ze skory obdzierany,w tym momencie krzyklem do kierowcy ktory to widzial „otworz pan drzwi gnoj konczy swoją podróż” autentycznie zatrzymal sie praktycznie natychmiast,otworzyl drzwi a ja trzymajac chwasta (dalej za ryj) zlapalem go drugą ręką za tyl spodni i wywalilem z autobusu jak worek kartofi,lecial z dobre 2-3m i twarza na ziemie wyladowal,potrzepało nim na ziemi i troche sie wysteaszylem bo zaryl lbem o betonowe plyty chodnikowe,kierowca zamknal drzwi i natychmiast odjechalismy. Teraz najlepsze,odzywa sie ta panna ktorej ublizył „dziekuj***ardzo,jako jedyny nie bal sie pan smyka” na to facet w garniaczku „Prosze pani to nie ma za co dziekowac tylko na policje dzwonic bo to nie tak sie z dziecmi postepuje a nie wiadomo czy nie zabil chlopca” panne aż zamurowało,mnie az zaczęsło (jestem z natury spokojnym facetem,nie szukalem nigdy konfliktow,a w zyciu bilem sie tylko raz kiedy mnie dwoch pijaczkow napadlo w kazdym razie dalem rade na szczescie:)) ale powiedzialem mu tak jak mnie teraz slyszycie „pisdo męska pewnie gdyby byla tu twoja żona i by ci ja na twoich oczach zaczał roochać to trzymalbys ja za reke by ją wspierać frajerze” on na to „Ja niem żony jesli chodzi o ścisłość” na to panna „też wygląda Pan na ciepłego zresztą nie dziwie sie że żadna nie chce takiego bohatera jak Pan” na to on „Pani niech na słowa zwaza bo nie wie Pani nawet kim jestem” No to na to ja juz zakoczylem spor„A teraz mamlasie zamknij pisde bo i ciebie wypie/ rdole ale w czasie jazdy i to przez okno tak ze nie bedzie już co zbierać (naprawde nigdy nie bylem tak wulgarny do nikogo). Temat sie skonczyl,ludzie na mnie oczy wielkie i wyszlo na to ze jestem zbirem bo pobilem chlopca,czesc spojrzen ludzi byla pozytywna,widac bylo ze sa za mną.byla jeszcze trzecia grupa pasazerow ale ci od poczatku do konca wpatrzeni w szybe jak w jakim amoku. A teraz esencja tej historii,od 18lat jestesmy małżenstwem,to wlasnie ta panna z autobusu:)wspominamy czasem historie,fajnie bo nie dalej jak 6lat temu typ na ulicy z tekstem do niej niestosownym wyskoczyl (glupi anglik pyskat bohater bo z kolegą) dostał odrazu petarde az nogami sie nakrył,jego kumpel uciekl a gdy byl juz 200 m odemnie to zaczal mi grozic i od piepszonych emigrantow wyzywac :) prawie go dorwalem ale zadyszki dostalem,jednak mlodszy i szybszy w biegach :)w kazdym razie szybciutko z żonką ucieklismy z miejsca zdazenia bo w uk mialbym niemale problemy. No coż,uwazam ze nie jestem jakims rozrabiakom,po prostu patrze trzezwo. Pozdrawiam normalnych i tych ktorym jajek nie brakuje nie w necie ale w zyciu realnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo z chamstwem trzeba po chamsku. Nawet jesli chamstwo ma 13 lat. Fajna historia, chodzi mi o sposób zapoznania z przyszłą żoną. Można powiedzieć, że gnojek się Wam przysłuzyl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:43- widzisz w zasadzie to przyznam szczerze ze juz tą panne obserwowalem od dobrych 5min i chyba niezaleznie od sytuacji podszedłbym do niej i zagadał bo nigdy sie nie wstydziłem,mialem spore zainteresowanie w kregu żenskim i co najciekawsze duuuzo starsze Panie się mną interesowaly..nie wiem dlaczego to po latach zona mi powiedziala tak „gdyby nie ta akcja z autobusie i podszedłbyś do mnie by mnie poderwać to kazałabym ci spadać na drzewo” hahaha ja na to „no co ty,dlaczego przeciez wygladam jak gwiazda filmowa” ona na to „człowieku brzydki jak noc jestes” tu smiech nas obydwoch „no więc moja droga dlaczego dałaś sie zaprosić na kawe a po dwoch dniach wylądowaliśmy już w łózku??” Oczywiscie twoerdzi ze nie po dwoch dniach tylko po dwoch tygodniach (dziwna amnezja haha) ale dlatego że „jako jedyny i najmłodszy obroniłeś mnie,poczułam że taki facet bedzie mnie bronił i mnie nie skrzywdzi,nie bedzie taki jak moj ojciec ktory bił mame” ot to przykra historia z tą jej mamą,i tu tez zareagowałem (sorry bo nie chce wyjsc faktycznie na zawadiake i bandziora jakiegos bo nie jestem) ale rzucil talerzem a tesciowa sie rozplakała,doskoczylem do dziada za włosy wyciagnalem go na korytarz,nogą trzymalem drzwi by tesciowa i moje stokrota nie widzialy i tłuklem go tak dlugo aż odpłynął. Nie cierpie przemocy bo i moj ojciec bil matke woec na to jestem SZCZEGOLNIE uczulony :( tesciwą spakowalismy i zabralismy ja do siebie po czym zabralismy ja do nas do anglii,jest fajnie,poznala tu anglika z ktorym zyje,sympatyczny pan nawet nauczyl sie po polsku mowic,kolejna historia a w ciagu 3 lat nauczyl sie tak polskiego ze szok,mowi ze cyt „Ś miłośiu lobi się duźo i Jagoda nie chće uczyć english to ja naucził polski i dobźe juś umiem mówidź tak? Tak tak Stuart mowisz super po polsku :) i wszyscy są szcześliwi i jest fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20,37 ale chciałabym ikec takiego meza jak Ty :) mój jest taka pisda meska :( niestety. Nigdy nie wzial mnie w obrone nawet kiedy ktoś ublizal mi na imprezie przy stole. Udawal , ze nie słyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejny filozof pisze swoje opowiadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA suchy
jakbym słyszała odzywki dzieci -siostry męża ,tylko one nie wiedzą że tak mówic nie wolno skoro tesciowa tak zwraca sie do córki a córka do matki u nich to słowo w zastepstwie za imie sie uzywa masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćSYLWIA suchy
nie wspominając o ,,pizdo '' ,cipo '',chuju '' itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
policja ,zeby ich rodzice dostali pouczenie, dzieci bez opieki ranią zwierzęta kamieniami,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:33- sluchaj to nie tak,zapewne ma jakies inne pozytywne walory,bedzie na pewno lepszy w czyms niz inni! Staram sie ciebie pocieszyc choc patrząc z twojego punktu widzenia domyslam sie o co ci chodzi.Kazda kobieta chce czuc sie bezpiecznie przy boku partnera tak jak i facet przy boku partnerki,z tą różnicą że tą pierwszą grupe trzeba chronic i bronic gdy zajdzie potrzeba,brak poczucia bezpieczenstwa ze strony partnera chyba jest czymś złym a do tego jeszcze poczucie niepewnosci .. Wiesz u mnie chyba juz sam wygląd,wzrost i budowa wzbudza gdzies tam strach potencjalnego „napinacza” bo podobno wygladam na typa choc wcale nim nie jestem,to takie zludzenie :),natomiast jesli zajdzie potrzeba to nigdy nie bede bierny chocbym mial i 90lat,jak nie ręką to kijem :). A tak na powaznie to zaproponuj mu jakis sport,ja cwiczylem przez prawie cale swoje zycie,zaczalem juz jako dziecko i dopiero tak naprawde to niedawno zakonczylem przygody ze sportem,pół roku intensywnego boksu u boku dobrego trenera i niejednemu mądrali juz by dał rade,lecz najwazniejsze ze nabrałby pewnosci siebie i odwagi bo z twojego opisu wlasnie tego mu brakuje,pomóż chlopinie bo warto jesli jest dobrym facetem. 00:34- szczególowy opis jest dla ciebie filozofią? Tak ci sie kojarzą opisy zawierające powyzej dwoch/trzech zdań? No gratuluje,pewnie po co sie rozpisywac skoro mozna wszystko skrocic do slowa lol ewentualnie H i K komus wrzucic i czuc sie dumnym bo chronią sciany domu wiec nikt nas nie trzepnie w łeb na opamietanie,prawda? :) ja jestem z pokolenia gdzie komputerem byl sad z drzewami i realne zabawy na podworku z chlopakami,biegalo sie po parkach,łąkach i polach (dla nie wtajemniczonych to taki Mycraft z tą różnicą ze w realu w ktorym jak wiadomo krowy nie są kwadratowe) moje pololenie rozni sie od twojego,u was zauwazalny jest zanik bogatej w słowa konwersacji gdzie moje pokolenie potrafi opowiadac sobie godzinami.Po prostu nie krytykujmy siebie na wzajem bo musimy zrozumiec że jest to naturalna kolej dalszej ewolucji. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×