Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile wasi faceci lub mężowie zarabiają za granica

Polecane posty

Gość gość

Mam już dość słuchajcie . Mamy 9 miesięczna córkę . Mąż cztery lata z roczną przerwa pracuje za granica . Wyjeżdża na miesiąc a dwa trzy tygodnie jest w pl . Ostatnio w firmie dzieje się nie najlepiej. Szef niby ciągle cos kreci ale wypłaty mojego męża to 3-4 tysiące . CZASEM MNIEJ Jestem wkurzona samych potrąceń co miesiąc mamy 1500 zł . NIE MAMY ANI WŁASNEGO MIESZKANIA ANI SAMOCHODU . Na nic nie możemy odłożyć . A On buja w obłokach I wydaje kasę na lewo i prawo której wcale nie ma. Ja całe dnie siedzę sama z dzieckiem bez niczyjej pomocy. Dostaje juz p*****lca za przeproszeniem a on nie dość ze tam ma dużo wolnego np od poniedziałku do piątku był w pracy cały weekend luz . ciągle narzeka i steka jak mu ciężko . Te wyjazdy miały poprawić sytuację finansową a tym czasem on na wyjazd bierze 1500 zł i nie raz zruszam moje prywatne oszczędności żeby dożyć do wypłaty. Ile Wasi mężowie przywożą z zagranicy ?Wychodzicie na tym jakoś ? My nawet kredytu na mieszkanie nie dostaniemy bo zaden bank nam nie udzieli w takiej walucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3,4 tys? Złotych? Mój na 14 tys miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To fajnie ma. Naprawde zazdroszcze. Dodam ze to oczywiscie budowlanka Tak dokładnie trzy cztery tysiące złotych. Ktoś pyta to aż wstyd odpowiedzieć. W najlepszym momencie miał 6500 . Mówię mu zmień firmę to zaraz zaczyna się afera ze on nie będzie pracował za granicą juz ze woli w pl . W Polsce jak pracował przez ten rok co nie robił za granicą to miał 2500 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z wpisu powyżej. Mój też budowlana ale właśnie rozważa powrót do Pl na stałe. Na dłuższą metę takie życie osobno jest nie do wytrzymania chociaż mój jest w domu co 6 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest spawaczem. Zarabia 2800 euro mięsiecznie. Jest w domu co 7 tygodni na 4 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak my tak żyjemy ile go nie ma z nami a kasy z tego nic żadnego pożytku a tkko miłość słabnie taka prawda. :( nie wiem ostatnio wypalił do mnie z tekstem ze jemu nie zależy na wypłacie (bo wzięli mu sporo podatku miałby prawie8tysięcy złotych dostał 4500) ze ważne żeby pod koniec roku mu nie zabrali . Mam już dość on nie robi z tym nic . Ja tez zapieprzam tutaj po całym dniu padam za przeproszeniem na ryj, Z życia nie mam nic . Wszędzie chodzę z dzieckiem . Nigdzie nie jeździmy nic nigdy nie robimy. Jemu to pasuje chyba swoje na życie weźmie . Ale co to za życie ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekam teraz na kolejną wypłatę i na pewno będzie to około 3000 zł :O z czego mężowi na powrót . 1500 oplat i zaś caly miesiąc za 2000(ostatnie miesiące macierzyńskiego ) po prostu żal mi d**e ściska nieraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmaaa
Nie chcę cię odbijać ale jaki jest sens takiej pracy? Nie macie z tego porządnej kasy, nie masz męża w domu, dziecko nie ma taty na codzień... Tak naprawdę w budowlane takie pieniądze może spokojnie zarobić w Pl. Może uda się przekonać męża żeby wrócił lub przynajmniej poszukał lepiej płatnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to faktycznie chyba lepiej jakby w Pl pracował,bedzie codziennie w Domu,chyba ze jemu to pasuje być tyle czasu poza domem.Moj jak pracował za granica to miesięcznie miał około 13 tysięcy i był co tydzien w domu ale miał tylko 400 km,teraz w Pl ma trochę więcej plus moja wypłata tak ze jest ok,nie musi jeździć.Nie wiem co ci doradzić,pogadaj może niech zjedzie jak ani z tej pracy jego tam kokosów nie ma i jeszcze musisz dopłacać,w dodatku sama jestes z dzieckiem,sensu to nie ma żadnego tak jak teraz macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie żaden w tym sens Tylko mąż jest o tyle dziwny ze on nie pójdzie do pracy innej bo nikogo tam nie zna czaicie? Taki cwaniak w domu ale jak ma coś załatwić to totalna klapa Ciągle mówi ze wraca do pl nie będzie robił za grosze (z reszta gada raz tak raz tak)ale kiedyś jak wrócił to tez szukał tyle czasu i poszedł dopiero do kolegi co własną firmę rozkręcal Ja nie wiem kiedyś zarabiał duże pieniądze za granicą pracował tez w Niemczech miał z tego duże pieniędze (zanim się poznaliśmy )i później w tej firmie a teraz takie grosze. Żaden tego sens ale nie możemy sobie pozwolić na to żeby wrócił tu i siedział kilka miesięcy . A jak zrezygnuje stamtąd pewnie tak będzie. Mam wrażenie ze on zachowuje się tak jakby był moim wrogiem a przecież strzelamy do jednej bramki :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty juz kiedys zakladalas taki temat. Dokladnie pamietam slowo w slowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak możliwe ze kiedyś zakładałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle samo co ja: oboje mamy po ok 1500 euro netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka kase jak twoj maz moja siostra zarabia jako zastepca kierownika w lewiatanie. Ten Twoj maz cos kreci bo na zachodzie w budowlance zarabia sie najwiecej. Moze ma druga rodzine na boku i dlatego tak malo przynosi. Cos tu nie gra autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale może on zarabia więcej, wydaje kasę a tobie mówi ze ma tylko tyle. Znam takie przypadki i to w Polsce gdzie mężowie mają wypłatę w kopercie, wyjmuja sobie cześć a żonie wmawiają ze maja najniższa krajowa. Przelicz sobie godzin i waluty w jakiej zarabia, zobacz jaka w danym kraju jest najniższa krajowa i sprawdź czy cie w konia nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze prowadzi podwojne zycie i tez tam utrzymuje druga rodzinke ? Sorki ale to smieszne pieniadze co yeoj maz ci daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm... na saksy jedzie się, by zarabiać lepszy hajs, niż w kraju, a skoro facet przesyła stamtąd praktycznie tyle samo - nawet mniej - ile uzyskałby w Polsce... do tego dochodzi rozłąka, dziecko wychowujące się bez ojca, napięcie w domu... właściwie jaki jest sens tego wszystkiego, skoro wszyscy cierpicie? Na Twoim miejscu, Autorko, nie żaliłabym się i nie rozmyślała dłużej, tylko brała sprawy w swoje ręce i wymagała od męża powrotu do domu, nim rodzina się rozpadnie. Rozumiem, że sama nie pracujesz? Myślę, że to byłaby dobra opcja, by wspomóc męża i budżet domowy ;) Na koniec może wspomnę... niektórzy tutaj podejrzewają podwójne życie tego gościa - bierzcie jeszcze pod uwagę koszty życia za granicą. On zwyczajnie musi sobie zostawić część pieniędzy. Tym bardziej, by jednak mieć na jakieś rozrywki tam, bo nie przypuszczam, by jego życie polegało na schemacie sen-praca-sen, kiedy nadchodzi weekend pewnie sobie gdzieś jeździ z kumplami. I dobrze, rutyna i samotność doprowadzają do destrukcji psychicznej... już podobno sytuacja jest napięta. Nie zwlekałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem od czego zależy zarabianie(takie typowo niewyksztalconego człowieka bez względu na płeć) bo jedni zarabiają 100tys.zl rocznie za granicą a inni 30tysięcy a jeszcze inni 12tysięcy zł na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nenesh trochę czytania ze zrozumieniem. Autorka macierzyński 2000zl czyli zarabia więcej bo macierzyński to 80%. Ostatni miesiąc, wiec albo wraca do pracy albo będą się utrzymywać z wypłaty męża. Podam Ci dwa przykłady z mojej rodziny. Mój ojciec w wujek pojechali do pracy za granicę na zmywak, potem na salę jak kelnerzy. Mama i ciotka w domu z dziećmi. Plan był taki, jada na 2-3 lata i wracają z kasa by coś tu otworzyć i dom zbudowac. Wracają z zagranicy, ojciec z workiem kasy bo robił 7 dni w tygodniu, wszystko odkladaj, robił nadgodziny i nie wydawał na rozrywki buduje dom i zakłada firmę, po 20 latach ma parę mieszkań, dom, dzieci wykształcone, puszczone w świat z mieszkaniami a on z zona teraz na wakacjach zagranicznych. Zadowolony z życia. Wujek wrócił z ochlapami, pracował 4-5dni w tygodniu reszta to rozrywki i wycieczki. Wybudowali dom i koniec, pieniądze się skończyły, poszedł do pracy za najniższą krajowa, od 20 lat nic nie zmienione w domu. A on jęczy jaki to ten świat zły. Na wakacje nie jeździ, a dzieci puścił w świat gole i wesołe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Okej, rozumiem. Natomiast, jeśli sytuacja finansowa rodziny jest ogólnie niezadowalająca (jak twierdzi Autorka), to dla mnie naturalnym jest, by żona również się starała i podnosiła kwalifikacje, by móc dokładać się jeszcze więcej do budżetu, a nie wyłącznie oczekiwała wkładu męża. Jeśli mąż - z jakiegokolwiek powodu - nie zarabia za granicą wedle roszczeń, powinien siedzieć w kraju z rodziną, i tyle. I tutaj się starać. Twoje przykłady nie wydają mi się zbyt adekwatne do sytuacji, bo każda jest indywidualna. Mam wrażenie, że insynuujesz, że mąż Autorki się nie stara, tylko bawi, a tego nie wiadomo. Ja stwierdziłam tylko, że bycie de facto wygnańcem i samotność za granicą wymaga rozrywki dla stabilności psychicznej (jedni są mniej, inni bardziej podatni, koszta też są zróżnicowane i zależne od szeregu warunków).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Pl w buldowlance zarobi więcej niż tam z tego wychodzi a to średnio możliwe. Niech wraca i idzie do roboty tutaj bo na jedno wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z autorki wypowiedzi wynika ze ona zarabia niewiele mniej niż jej mąż za granicą dodatkowo wychowujac dziecko. Tu nic nie trzeba insynuowac. Skoro wg tekstu mąż robi od poniedz do pt to ani myśli dorobic. Za granicę jedzie się dorobić i wrócić a nie rozrywek sobie szukać. Myślisz ze w Polsce by co weekend się relaksowal? W domu by siedział i dzieckiem się zajmował z zona. Mąż autorki nie ma ambicji. OK autorka może się dokształcic i lepiej zarobic. Ale jak jak ma pracować i opiekować się dzieckiem. Kiedy. Może jakby mąż wrócił to by pomógł w domu a ona by zmieniła branże. Ale znalazła sobie lenia skoro pisała ze on w PL tez nie potrafi sobie znaleźć pracy. A przykłady osoby wyżej są dobre, pracowity za granicą zawsze zarobi i odłoży, coś znajdzie na weekendy i wróci z kasa, ale każdy ma inne priorytety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz ze w Polsce by co weekend się relaksowal? W domu by siedział i dzieckiem się zajmował z zona. x Ale skąd wiesz, czy by nie wolał? Może siedzi tam i próbuje jednak jakoś spełniać oczekiwania żony. Może boi się wrócić, nie ma możliwości, może nie widzi przyszłości, i stąd jego niezdecydowanie i wahanie [jak napisała Autorka: ''Ciągle mówi ze wraca do pl nie będzie robił za grosze (z reszta gada raz tak raz tak)'']. Skąd wiesz, jak on się czuje z granicą? Byłaś kiedyś odseparowana od rodziny, całkowicie sama wśród obcych, kiedy to po robocie wracałaś do nie swojego mieszkania i patrzyłaś w ścianę? Wiesz, jak samotny może czuć się człowiek odizolowany od bliskich? Jaka to potworna pustka? część ludzi ma potrzebę z czasem równoważyć ją rozrywkami, i zamiast pretensji, warto by się zainteresować problemem. Stwierdzenie, że ktoś jest ''bez ambicji'' i ''leniem'', kiedy się nie zna tej osoby i nie widzi całego obrazu, jest nie na miejscu. Myślę, że więcej empatii by nie zaszkodziło. Zamiast frustracji i wymówek, szczera rozmowa i wsparcie. W inny sposób nie da się dowiedzieć, jak się naprawdę sprawy mają. Cyt.:''ale każdy ma inne priorytety'' - oraz inne możliwości i uwarunkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 9:11 Wiesz czasem i ten wykształcony musi pojechać tymczasowo żeby „dorobić „

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane tu autorka to bardziej skandynawski kraj . Tez myślałam że ma druga rodzinę . Ale widziałam jego rozliczenia co miesięczne I tam było wyszczególnione . Ja mam ciągle co do niego podejrzenia . W zasadzie to nie jest już jak kiedyś . Mam wrażenie ze juz mi na niczym nie zależy każdy mój dzień wygląda tak samo Ja tez potrzebuje czasem relaksu albo wyjścia gdzieś .. ciągle obowiazki i obowiązki . Jestem wymeczona . Chciałam iść do pracy znalazłam nawet super ofertę to godziny żłobka są inne. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym on zrobił się dla mnie okropny potrafi prowokować wyzywać mnue od najgorszych nawet stamtąd. Niestety :( nawet wczoraj głupim smsem o 24 ze czemu milcze(on był sobie ryby łowić )ze pewnei gdzieś jestem (z dzieckiem :O) i ze on sobie odbije w pl . Mówię wam jestem tak zrezygnowana nic mnie nie cieszy . Ciągle robi mi na złość :( a ja już wybucham bo ile można płakać. Wtedy on robi ze mnie nie zrównoważona a ja czuję się winna Każdy mój dzień jest taki sam Wstać ,wyjść z psem (i z dzieckiem )przyjść zjeść śniadanie. Zrobi obiad wyjść na spacer przyjść wyjść z psem położyć małego iść z psem :D każdy jeden dzień taki sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj jezdzi do niemczech, zarabia 2600€ miesiecznie. Autorko na Twoim miejscu kazalabym mezowi wracac do Polski, bo rozlaka za takie pieniadze jakie zarabia Twoj maz to nieporozumienie doslownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i przed porodem nie zarabiała wcale wiecej. Może źle nspisałam mam nieco ponad tysiąc(1400) macierzyńskiego które kończy się za 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także szukam pracy do poprzednie nie wracam atmosfera była nie do wytrzymanią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmaaa
Możesz napisać jaki to kraj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×