Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy nie sprzątam po swoim psie

Polecane posty

Gość gość

Nawet jeśli narobi na środku chodnika, a zdarza się to często. Uważam, że to nieekologiczne. Psie odchody rozłożą się w mig, ewentualnie zostaną rozjechane przez rowerzystów i wzmocnią chodnik. Z kolei siatka z psią kupą będzie się rozkładać dziesiątki, a nawet setki lat!! Zwierzęta od milionów lat naturalnie załatwiają się na zewnątrz, a człowiek stara się ingerować w naturę i ten proces powstrzymać. Takie kupy są całkiem dobrym nawozem. I ostatnia kwestia. Jeżeli ktoś skarży się, że może wdepnąć w kupę, to moja odpowiedzieć jest taka - od dzieciństwa uczy się człowieka, że ma patrzeć pod nogi, a nie 24 godziny na dobę nos w telefonie komórkowym. Jeżeli nie uważa, to zasługuje na to, by wdepnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nikt nie dzwoni po straż miejska? to chyba jakas sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc niedzielnyuye8
jestes bucem,chame i wiochmanem...pewnie wywodzisz sie z wiochy ,chodzisz w gumofilcach i w jednej koszulce 2 miesiace...i te zsie nie ni emyjesz bo bakerie sa spoko.i wyrosles w otoczeniu łajna i stajni ze g****a w miescie wokol nas ci nie sprawiają problemu... to jeszcze badz proekologiczny nie myj wlasnej d**y i nie spuszczaj wody w kiblu. j****y brudasie. przez akich jak ty ,zyjemy w gownianej cywilzacji...sredniwoeicze gdzie ludzie nie mieli kanalizacji i srali gdzie popadnie. zzaj***labym kazdego s*******a ktory nie sprzata kupy po psie z CHODNIKA...dzieci tam chodzą.kazdy chce miec czyste buty. smoczek moze dziecku wypasc.ludzie okna nie otworzą bo cos j***e...tępy s********u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem autora, w czasach PRL i w latrach 90 nikt nie sprzatal, wiec ktos wychowany w tamtych czasach tez teraz nie rozumie, dlaczego ma sprzatac pies robil kupe na trawniku i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żyję na sporym osiedlu na obrzeżach dużego miasta, a koszulek mam kilkadziesiąt. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będziesz miał za złe jak wszyscy Cię znajdziemy po IP i przyjdziemy ekologicznie nasrać Cię wokół domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój pies- twoja kupa, nasrałeś- sprzątaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 14:26 Dzieci trzeba tak wychowywać, żeby nie podnosiły brudów z chodnika. Co do butów - to trzeba być ofermą, żeby nadepnąć na kupę leżącą na środku chodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam psa
Nie po to się płaci podatek od psa, żeby jeszcze po nim sprzątać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie sprzątam po moim psie chyba że jakiś sąsiad jest w okolicy i mnie widzi. Na taką okazję mam kilka zapasowych woreczków. Jeżeli widzi mnie z bardzo daleka to tylko się schylam i udaję, że sprzątam. Żeby nie było problemu najlepiej wyprowadzać psa w nocy jak wszyscy śpią, wtedy może się załatwiać do woli. Największym problem jest brak śmietników. Jak już jestem zmuszona posprzątać to muszę nieść śmierdzącą kupę przez kilkaset metrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzątam zawsze, ale.... nie sposób sie nie zgodzić z autorką. Tylko zaśmiecam środowisko tymi workami, a te niby ekologiczne, to pic na wodę fotomontaż. Sprzątam , bo taka presja społeczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że Autorka ma sporo racji... niemniej, kiedy psów np. na takim osiedlu jest dużo, i każdy się załatwi na okolicznych trawnikach, to jednak dużo się tego zbierze. Kupa nie rozkłada się w ciągu doby, więc byłby problem. Z drugiej strony, po to się płaci haracz od posiadania psa, by móc oczekiwać zatrudnienia ekipy sprzątającej. Ogólnie sprzątaczy by się w mieście przydało więcej, bo nie tylko psie kupy zalegają, ale i wszelkiego rodzaju śmieci, nawet w centrum miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie z kolei nie obchodzą względy ekologiczne. Widzę, że inni ludzie już o tym wspomnieli, ale nie po to płacę podatek od psa, żeby jeszcze po nim sprzątać. Uważam, że za te pieniądze powinni wynająć ekipę sprzątającą, która będzie się tym zajmować cały rok. Teraz w co drugim domu są psy, więc nawet w małym mieście z samego podatku wyciąga się kwoty w okolicach od 100 tysięcy wzwyż. Na co niby idą te pieniądze? Nie ma śmietników, nie ma wydzielonych terenów dla psów, nie ma sprzątaczy, kasa rozpływa się w powietrzu. Dlatego też bardzo rzadko sprzątam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha? Czyli wychodzi na to, że większość nie sprząta. Teraz już wiem czemu wszystkie chodniki tak zasrane, że aż strach ruszać się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z autorką i gosc 14:59

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na myśl o tym, że miałabym dotknąć miękkiej, cuchnącej kupy, zbiera mi się na wymioty. Też bym nie sprzątała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie. Dzisiaj sąsiadka, która mieszka kilka domów dalej, zapytała się mnie, czy sprzątam po swoim psie, bo całe chodniki są obsrane. Tak się składa, że ten przy jej domu to ulubione miejsce mojego psa. Ja na to, że zawsze idę z psem na pobliską łąkę, ale jak jej się zdarzy, to sprzątam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie sprzątam , ale z innych powodów. Wyprowadzam pod furtki osób, których nie lubię, niech zbierają g****a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polacy to jednak obleśny naród!! w Anglii dostalibyście taki mandat że by wam się odechcaiło bruday, a gdybyscie się spierali , że to nie wasza kupa to by wsyalali do badan DNA za ktore musielibyscie zaplacic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak coś

to kiedyś nie sprzątałem, ale zrozumiałem, że byłem głupi i robiłem wiochę. Teraz bez wstydu ZAWSZE SPRZĄTAM i jestem spoko, a nie jak te brudasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×