Pytanie do mężczyzn

Panowie, powiedzcie mi proszę jak zrozumieć pewnego faceta. Mamy układ friends with benefits, znamy się długo i dobrze. Cały czas mówi, że nie chce związku, że to nie dla niego. Ale często jego zachowania wskazują na coś innego. Spędza ze mną dużo czasu i wyraźnie opóźnia godzinę rozstania, a potem mówi, że nie zobaczymy się przez dwa tygodnie. Czasami mam wrażenie, że widząc się ze mną wcale nie chce uprawiać seksu, lub chce to robić rzadziej. Daje mi prezenty, zabiera ze sobą na wycieczki i szuka okazji do kontaktu. Mówi czasem takie dziwne dwuznaczne rzeczy, które brzmią jak zawoalowane próby wyznania czegoś więcej. Nie chodzi o to, że ja się zakochałam i na siłę chcę sobie wmówić, że on też. Po prostu chcę wiedzieć na czym stoję, bo wchodziliśmy w ten układ z jasnym założeniem, że żadne z nas nie chce związku. I ja też często to powtarzam. Trochę mam wrażenie, że on unika czasem kontaktu, bo się za bardzo zaangażował i nie chce się bardziej przywiązywać. Niektórzy znajomi mi mówią, że może boi się przyznać, że chciałby czegoś więcej, bo ja powtarzam, że nie chcę. I serio czasem jego zachowania mocno sugerują, że zależy mu na mnie, mimo tego, że mówi co innego. Czasem mam wrażenie, że on mówi różne rzeczy tylko po to, żeby utwierdzić mnie w przekonaniu, że nic do mnie nie czuje, a rzeczywistość może być inna. A ja mam mętlik w głowie. Panowie co mam o tym myśleć?

chłop się zabujał i nie wie co ma zrobić

Up

Jak to sprawdzić, czy zabujał się na pewno?

Jestes szmata a on sie zabujal w szmacie to problem dla kazdego normalnego mezczyzny.

tu nie ma co sprawdzać kobieto

Pogadaj z nim szczerze i tyle. Komentarze niektórych debili tutaj olej, jest paru zakompleksionych koniotrzepów.

Jesteś taka sama jak znajoma mojego kuzyna . Na początku taki sam był układ a jak co do czego kobieta tak go uwiązala, ze tkwią w podobnym g****o wiadomo w czym.

A on nie jest szmatą, robi przecież dokładnie to samo. Ale mniejsza. Nie chcę wyjść na przeerażliwioną idiotkę. Niż drugiej strony czasem sobie myślę, że może przesadzam trochę. No gdyby był zakochany, to czy nie chciał by się częściej widywać? Chyba że to naprawdę po to, żeby się nie przywiązać.

22:19 ale w czym tkwią? Ja go nie uwiązuje przecież

Up

Wypowie się ktoś jeszcze?

jak dla mnie jeśli chcesz być z nim to powiedz mu wprost. Lubię Cię, jeśli kiedyś będziesz chciał być ze mną w związku to powiedz mi o tym, a zgodzę się. Jeśli nie chcesz się wiązać, to korzystaj puki możesz.

ty sama nie wiesz czego chcesz, nie chcesz a analizujesz godzinami, obludnica

pokolenie sciemniaczy cykorów i lawirowań pieprzyc sie potrafia bo sa narzady ale powiedziec co czują naprawde to wstyd i męka dzieciarnia