Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Matka koleżanki córki oszczędza kosztem dziecka

Polecane posty

Gość gość

Wiem ze rok szkolny się skończył, ale jedna sprawa mnie trapi. Córka ma najlepsza koleżankę w klasie. Niestety często jest smutna bo mama tej dziewczynki nie daje jej pieniędzy na szkolne wycieczki. Uważa ze to niepotrzebne marnowanie pieniędzy. Na zielona szkole gdzie składka kieszonkowego dla dzieci była 100zl dała tej dziewczynce 30. To samo z jakimiś składkami dla nauczycieli. Wszyscy się składają a ta mała się potem wstydzi bo musi oczami za matkę świecić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm a orienutujesz sie moze jaka sytuacje finansowa ma ta matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to to dziecko ma tylko matkę? Co z ojcem? Jaka jest ich sytuacja finansowa? U mojego bratanka w klasie jest taki chłopczyk, którego rodzice są w bardzo ciężkiej sytuacji rodzinnej i finansowej, i dla niego po prostu dyskretnie organizuje się zbiórkę wśród reszty rodziców. Kwota wychodzi groszowa na osobę, a dziecko nie jest wykluczone w klasie. No, ale to jest sytuacja wyjątkowa, i wiadomo, że pomóc trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co opowiada moja córka to oni się teraz budują, wiec chyba nie jest taka zła ich sytuacja ich sytuacja finansowa. Z tym ze tylko ojciec pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie składka kieszonkowego dla dzieci była 100zl dała tej dziewczynce 30. Xxxx Sorki. Ale odkąd to o kieszonkowym dziecka na wycieczke decydują inni, a nie rodzice dziecka?? Jaka składka na kieszonkowe?? Czytasz co piszesz? Moim zdaniem głupia prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:32 na zebraniu przed zielona szkoła wspólnie z wychowawca została ustalona wysokość kieszonkowego dla dzieci na czas zielonej szkoły. Tak żeby wszystkie dostały po równo i żadne nie czuło się poszkodowane. Później pani wychowawczyni zapisywała na kopercie ile kto wydał itp. Teraz zrozumiałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.39 jasne że zrozumiałam. A czy ty zrozumiałas, że gdyby ktoś mi z góry nakazał ile dać dziecku kieszonkowe,wysmialabym i nie dałabym specjalnie takiej kwoty. Nikt mi nie będzie dyktowal ile kieszonkowego może wziąść na wycieczke moje dziecko. Rozumiem składkę na wycieczke, bo to się oblicza, ale kieszonkowe? No sory ale przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sama nie masz dziec****eniaczko. U mojego syna było tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje. Co roku jeżdżą na wszystkie wycieczki plus zielone szkoły trwające 10 dni. Nigdy nigdzie nie było mowy o tym ile rodzic ma dać dziecku na wycieczke. Rodzice dają wedle wlasnego uznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:46 czyli uważasz ze jeśli w szkole specjalnej do której chodzi twój brajanek i twoja dzesika jest tak to na całym świecie musi być identycznie????? Czy ty czasami używasz głowy czy masz ja tylko w celu noszenia włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam.. Ale potem nie ma u mnie w szkole głupich tematów jak u autorki. Bo miała dać 100 zł a dała dziecku tylko 30 zł. No oszczędza na dziecku. Prawda, że oszczędza? No przecież dziecko pojechalo na zieloną szkołę, ale dostało tylko 30 zł więc matka zła, oszczędza na dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj A nie rozumiesz, ze po to rodzice wraz z nauczycielem ustalaja konkretna stawke, bo zielona szkola nie obejmuje w swej cenie wszystkich atrakcji? U mojego syna gdy chodzil do gimnazjum i byly zielone szkoly, tez ustalalilismy skladke a w zasadzie wysokosc kieszonkowego, bo planowali w trakcie zielonej szkoly skoczyc np poza granice do jakiegos tam centrum rozrywki, albo jakies termy, aquaparki, muzem, etc, no i zeby mieli na swoje potrzeby typu lody, chipsy, napoje. Jak ktos dostanie nie 100 a 30 to nie bedzie mial juz nie tylko na lody czy napoje ale tez np zabraknie mu na jedną z dwóch atrakcji, i co? Zostanie sam w hotelu czy przed wejściem do tego obiektu i poczeka aż reszta klasy się wyszaleje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja przyszła bratowa taka jest.Pieniadze ciągnie na dziecko od eks męża jak nie wiem,a On niczego nieświadomy.Mala zażyczyła sobie rolki,Tatuś dał sporo gotówki,a Bratowa kupiła używane rolki z olx.W tym roku dziecko było przyjęte,bratowa zażyczyła sobie pieniędzy,bo chce kupić córce telefon,wyremontować pokój,pieniądze prawie każdy dał,a mała nic z tego nie ma.Teraz bratowa jest w ciąży z moim bratem,lada dzień rodzi,a co słyszę to dla tego maleństwa wszystko używane kupiła,mimo,że wszyscy dookoła sypią jej pieniędzmi na wyprawkę...Mój Ojciec jako dziadek dał pieniądze na nowe łóżko i nowy materac do łóżka,a ta kupiła używane łóżko i używany materac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.59 Planowane atrakcje to się wlicza w koszty, a nie daje dziecku do łapy kasę. Możesz dać nawet 300, ale jak dziecko przepuści na coś innego, to też nie będzie miało pieniędzy na te dodatkowe atrakcje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.13- to zamiast dawać kupcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fewfew
Prowo... Dziecko miałoby dostać 100 zł "drobnych" na swoje wydatki na krótkim wyjeździe, gdzie wszystko opłacone? U nas taka kwota wynosiła właśnie 30 zł i taki jest standard. Taki też podała autorka w ramach prowokacji, zestawiając z absurdalnym, zmyślonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ty się wpierniczasz w czyjeś życie? Jak dziecko głodne ani obdarte nie chodzi to nie powinno cię interesować na jakie przyjemności ludzie wydają pieniądze wścibska babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:42 Jestes tak samo poje/bana jak matka kolegi z klasy mojego chrzesniaka. Rodzice na zebraniu ustalili, ze dzieci nie będą nosić komorek do szkoły (zaczynał jako 6 latek). Oczywiście Kaziu ma komórkę i nosi jako jedyny z calej klasy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fewfew dziś Umiesz czytac? Wszystko oplacone? A jak dzieci chca dodatkowo pojechac np do jakiegos obiektu, bo jest niedaleko ich miejsca w ktorym spedzaja te 5 dni zielonej szkoly, i cala klasa wyrazila taka chec, to co? Na zlosc dasz tylko 30 zl zeby twoje dziecko nie moglo skorzystac z tej dodatkowej atrakcji, podczas gdy cala klasa dostanie po 100 i tam pojedzie? I choc nie jestem autorką, to ci napisze: tak, przrz cale trzy lata wychowaczyni wybierala takie oferty zielonej szkoly, gdzie pobyt kosztowal ok 650-750 zlotych ale dzieci mialy brac ze soba min te 100 zl, bo zawsze byl zaplanowany jakis dodatkowy wyskok gdzie kasa miala wystarczyć i na to i na jakies potrzeby dziecka typu lody, napoje, paluszki, pamiatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bratowa durna, ale brat tez, no co? On nie wie, ze ona tak robi? Uważasz, ze to tylko wina bratowej a brat jest cacy? Gdyby tak bylo u mojego brata i bratowej bylabym zla na obojga po rowno a nie tylko na bratowa. Po prostu nic im nie dawajcie i nie kupujcie, bo kase przewala, a nowe drogie prezenty moga sprzedac i kupic jakas uzywana tanioche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.27 Jezeli cała klasa wyraża chce na jakąś artakcje dodatkowe, to ta kwota zawsze jest u nas wyliczania w koszty wycieczki. Zawsze. Nikt nie daje dzieciom kasy na wszelki wypadek żeby opłaciło sobie wejście. Jeżeli nie pójdą, koszty potem są zwracane. Dzieci biorą kieszonkowe na własne wydatki typu lody, napoje. Ale nie na atrakcje na wycieczce. Od tego jest pani, żeby wstęp wcześniej zaplanować i mieć kasę na grupowe wejścia. Bo dziecko może wydać pieniądze na pamiątki, bzdety już w pierwszy dzień i co wtedy? I tak nie wejdzie i tak nie wejdzie. Raz dziewczynka miała od mamy 300 zł, wydała w pierwsze popołudnie. Gdyby nie miała opłaconych wcześniej wszystkich wejść, wycieczki nawet na termy by nie weszła bo nie miała by za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy tak rodzice decydują o kieszonkowym ,jak moje dzieci- bliźniaki jechali na zieloną szkołę na początku czerwca to pani powiedziała że każde dziecko ma mieć 50 zł kieszonkowego żeby wszystkie dzieci miały po równo żeby nikt nie miał więcej ani nikt mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.26 I bardzo dobrze. Mój też nosił i nawet jakby rodzice ustalili, że dzieci nie noszą moi by nosili. Mają telefony do kontaktu ze mną i koniec kropka. Ja nie będę się martwiła, czy wyszli ze szkoły tylko dlatego, że reszta rodziców ma czas i mogą odbierać dzieci ze szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co szkola to obyczaj :). Moze w tych mlodszych klasach tak, to owszem, lepiej zeby wychowawczyni dysponowala tym. Ale w gimnazjum juz dzieci sa na tyle duze by umiec gospodarowac, juz nasza w tym glowa (rodzicow) zeby dziecko nie wydalo na duuperele. Po prostu napisalam o tym, bo to nie jest cos niemozliwego, ze rodzice wraz z nauczycielem ustalili iz kieszonkowe ma,byc min 100 zl, i jakos w gimnazjum przez wszystkie trzy lata to zdalo egzamin, dzieci nie wydaly na p*****ly zeby mialo im nie starczyc na te dodatkowe atrakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to trzeba zaznaczyć, czy dziecko w podstawówce czy w gimnazjum. Za chwilę okarze się, że rozmawiamy o wycieczce licealistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×