Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie zgadniecie co zrobiła moja tesciowa jak byłam w szpitalu i rodziłam

Polecane posty

Gość gość

Pojechałam do szpitala w zeszły weekend. Byłam w szpitalu do środy. W międzyczasie teściowa (ma klucze do naszego mieszkania) zamówiła ekipę która odmalowała nam ściany, wyczyściła fugi w łazience, specjalnymi odkurzaczami wyprali dywan, zasłony i fotel... Co robić? Jak byście się zachowały w takiej sytuacji? Ja jestem szczerze mówiąc zła. Wchodzi pod nasza nieobecność, a do tego jakby upokorzyła ze ja jestem brudaska bo w mieszkaniu brudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następna kretynka; rozpędź się solidnie i yebnij z baranka w ścianę żegnam ozięble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciała być miła? I pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się cieszyła, chyba dlatego miała klucze, żeby pod nieobecność pilnować domu. Moja ma i jak nas nie ma podlewa kwiatki, nieraz posprzątała i co z tego, jestem wdzięczna i się cieszę, bo ja nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jednej strony chciała byc miła, z drugiej rozumiem cię, bo to wasze mieszkanie i wy podejmujecie decyzje, co w nim robić i kiedy. na pewno teściowa chciała dobrze, więc trudno jej zrobić awanturę. Możesz tylko poprosić, aby na drugi raz nie rozbiła nic bez waszej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mąż na emigracji jakiejś? Pewnie oboje chcieli ci zrobic niespodziankę, żebyś wróciła z maleństwem do czyściutkiego mieszkanka a tobie oczywiście nie pasuje. Szkoda, że nie zrobili tego jak byłaś w ostatnim miesiącu ciąży, siedziałabyś w huku i kurzu i wtedy byłoby ok. Chyba jesteś z tych, co im nikt nie dogodzi, wieczne pretensje tylko. Wyprowadź się do własnej mamusi, tam pewnie nikt nie pomoże :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomalowała na biało tak jak mamy całe mieszkanie, ie mamy innych kolorów ale nie o to chodzi!!! Mogła poprosić mnie o zgodę a nie sama sie wp*****lać do mieszkania nie proszona!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej nie stać na takie gesty (finansowo), więc się ciesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o co Ci chodzi. To że ma klucz nie znaczy że może wejść kiedy chce. Właśnie dlatego moi teściowie nie mają już bo myśleli że jak nas nie ma to mogą zaprowadzić rodzinę a chwalić się naszym domem. Teraz teść dostanie klucz od garażu tylko by nakarmić psa i tyle. Bardzo miło że zrobiła niespodzianke ale ja bym wolała wiedzieć kto się kręci po moim domu jak mnie nie ma. Co do przypadku wyżej o podlewaniu kwiatki zapewne o to prosisz a nie wchodzi po prostu bo ma taką widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za malowanie niekoniecznie..Tu chcialabym sama podjac decyzje, moze chcialabym przy kolejnym malowaniu zmienic kolor? xxx A co za problem pomalować jeszcze raz na inny kolor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się ucieszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym się bardzo cieszyła. Zresztą jak wyjeżdżamy nad morze to teściowie pod naszą nieobecność sprzątają i malują ściany. Dziękujemy im za to bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy pierwszego świata. Fajnie, że tylko takie macie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu widać że jej nie lubisz... a przepraszam męża to nie masz?? Nie mieszkał w tym czasie w domu? No chyba wiedział co się święci i wyraził na to zgodę. Więc czepnij się męża. A teściowej podziękuj. A swoją drogą to może naprawdę zapuściłaś to mieszkanie skoro aż tak... napewno bym nie miała pretensji do teściowej...chciała pomóc...odciążyć Cię. A mąż no cóż...jak wiedział że nie lubisz takich niespodzianek powinien powiedzieć nie. A tak po ptakach... podziękuj mamusi bo masz czyściutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:57 nic takiego. Sami z mężem wszystko robiliśmy. Oni się cieszyli z naszej pracy ale nawet jakby coś robili to nie jest ich dom żeby zaprowadzić ludzie jak nas nie ma. Nie po to się komuś daje klucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja mam powiedzieć: pojechałam do szpitala na wywołanie porodu, zostawiłam klucz sąsiadce żeby karmiła kota przez 4 dni mojego pobytu w szpitalu po porodzie, (mąż za granicą), a ona wysprzatala mi mieszkanie, mimo że nie było w nim brudno, bo sprzątam na bieżąco... Trochę byłam zażenowana. Niby fajnie, ale to jak aluzja, że nie potrafię sprzątać, że mam brudno.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W aluzja już aluzja. Chciała dobrze. Nie mas przy sobie męża, nic nie pisałaś czy Twoi rodzice pomagają i chciała obciążyć Ciebie żebyście mogli wrócić do czystego domu. Tak jak pisałam, fajnie by było wiedzieć że ktoś jest w Twoim domu ale nie wydaje mi się że zrobiła to złośliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podziękuj teściowej i powiedz że następnym razem chcesz wiedzieć co się dzieje w Twoim domu. Miło z uśmiechem na twarzy. A szpileczkę wbij mężowi... przecież o wszystkim wiedział! Podejrzewam nawet że Ty jemu kazałaś posprzątać mieszkanie :-) a On zwierzył się mamusi i tak to wyszło :-) nie ma co psioczyć... chcieli dobrze. Nie marudź. Podziękuj i koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co się dąsać... szkoda życia :-) masz czyściutko :-) zajmuje się dzieckiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu widać, że młoda jeszcze jesteś i przewrażliwiona na punkcie swoich kompetencji gospodyni . Teściowa chciała ci zrobić niespodziankę. Koloru ścian nie zmieniła, podejrzewam, że również postarała się żeby wszystko stanęło na własnym miejscu. Ciekawa jestem jak byś zareagowała na coś takiego że strony swojej mamy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne rzeczy, musisz opiertolić jak burą sooke gdy wrócisz z kruszynką na rączkach do czystego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mistrzynia sprzatania nie jestem, syfu co prawda nie mam, ale do blysku jest daleko. Ja bym sie na miejscu Autorki bardzo ucieszyla i kupila mamusi kwiaty w podziekowaniu. Ale ja mam do siebie sporo dystansu i nie mam rowniez nic przeciwko, jak ktos chce za mnie cos zrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zaezy jaką kto ma teściową. Jakby to moja tak zrobiła to mi bylabym zadowolona, bo wszystkim sąsiadom i rodzinie by odpowiedziała o tym jaka z niej pomocna mama, swoj wyczyn by komentowala przy kazdych odwiedzinach. Więc to zależy jaką teściową ma autorka, jeśli to spoko skromna i pomocna babka nie robiąca szumu wokół siebie to nie masz byc za co zla. A jeśli jestes i nie mozesz tego przebolec zabierz klucze, przemaluj sciany i po krzyku. Dziwi mnie ze dajecie tesciom klucze do domu ja bym swojej nie dala nawet jakby była niewiadomo jak super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nie byłabym.zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S********j debilko, nie pokazuj jej nigdy dziecka za kare i zabrudz ściany osrana pielucha głąbie kapuściany.Dobrze, że chociaż wiedziałaś że trzeba do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posprzątała ci mieszkanie bo widziała jaki masz syf i zrobiło się jej żal dziecka - bała się że się czymś zarazi w tym burdelu który nazywasz mieszkaniem. Że ci nie wstyd. Tak to widzę. Flejo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes glupia piz/da rozkapryszona ksiezniczka. a swojej mamusi to pewno pozwalasz na wszystko i twoj maz musi siedziec cicho? ja mam rodzicow kilometr ode mnie i tesciowa 120km i czasem tesciowa przyjezdza na kilka dni lub tydzien i jak sie kiepsko czuje to mi sprzata i gotuje tak samo jak moja wlasna rodzicielka i do glowy by mi nie przyszlo robic awantury i sie obrazac i szukac drugiego dna. jesli masz syna to karma do ciebie wroci i kiedys w przyszlosci twoja synowa cie tak potraktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:59 nie każdy tak ma. Ja mam rodzic w usa i teściowa 5 min ode mnie. Nigdy nie robiła nic w moim domu ja się cieszę bo i tak nie chce, nie zajmuje się naszym dzieckiem co też nie chce I ona się obraża kiedy twierdzi że chce przyjechać do wnuka i odmawiam bo jestem chora. Zawsze się zgadzam I jedyny raz kiedy powiedziałam nie bo chora jestem zaczęła narzekać do mojego męża że jak to ona chce do wnuka a nie do mnie. Tylko że wnuk miał wtedy rok więc nie otworzy jej drzwi, nie zrobi kawy, nie poda ciasta. A teściowa nie siedzi godzinę tylko pół dnia. Mąż dzwonił do mnie i pytał dlaczego nie chce jego mamy bo ona dzwoni smutna jest ze nie może przyjechać do wnuka. Pojechał do niej i tak zje/bał że przecież mówiła ci ze jest chora co ty myślisz że pojedziesz i ona będzie obsługiwać ciebie? Ma gorączkę jest przeziębiona i sama się zajmuje dzieckiem. Czego ty od niej chcesz. A ona - no ja chciałam tylko do wnuka jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chetnie zrobilabym tak u swojej tesciowej:) Widocznie jestescie brudasami i bala sie o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomyślalabym, że mam kochaną teściową, że tak fajnie pomyślała. A ty widać totalnie zakompleksiona kobita jesteś i stąd twoja reakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×