Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szarpanina w rodzina...przyszli teście i ich traktowanie mnie i mojej rodziny

Polecane posty

Gość gość

Ślub zaplanowany na przyszły czerwiec. Po ślubie mielismy dostać mieszkanie po mamie mojej przyszłej teści (babcia zmarła w kwietniu). Wszystko byłoby ok, mieliśmy to dogadane że dostaniemy razem, a w weekend jak byiśmy u nich na obiedzie to informacja ze oni to przepisza jednak na syna. Bylam w szoku. Moja mama zaczela krzyczec ze nie ufaja ani mi ani mojej rodzinie ze od poczatku wiediala ze tak to sie skonczy, i poszarpala sie z tescią. Wyprodziwalm sie do nich i mieszkam znowu u rodzicow. Co teraz? Mieszkanie mioalo byc nasze wspolne abysmy razem urzadzali a nie tylko jedna ze stron a druga nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to jest ta "teścia"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe Polacy :-) Ja dostałam dom po rodzicach. Byłam również przed ślubem. I dom jest tylko na mnie. Nie ma nasze. Jest moje. Nie daj boże coś się wydarzy, to będę jeszcze się kłócić o rzeczy, które podarowała moja rodzina. Mamy dom, który kupiliśmy po ślubie i jest nasz. On dostanie niedługo po rodzicach, więc będzie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobili, bo to w końcu mieszkanie po ich mamie. Dlaczego w razie rozwodu masz mieć prawo do jego połowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nierozumiem co twoja mama ma do decyzji rodziców twojego narzeczonego? Nie jest w ogóle strona wiec ta szarpanina to żenada jakaś. I tak jak ktoś wyżej napisał. Mieszkanie przechodzi z jego rodziny wiec maja prawo zapisać tylko na syna. Jak twój ci coś przepiszą będzie to twoje. Nikt nie ma prawa wtrącać sie ani mieć pretensje do czyichś decyzji. Jeśli maz będzie chciał przepisać polowe to to zrobi a jeśli nie to nie można mieć pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nuda Sto razy była ta prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawidłowo, my dla syna kupiliśmy mieszkanie, chociaż była już wnuczka na świecie. Potem młodzi się wybudowali wspólnie, a to mieszkanie dalej jest na syna, a jak wnuczka dorośnie ma 15 lat to będzie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie dziwię, że analfabetce nie chcą dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nawet nie macie ślubu i ty żądasz mieszkania po jakiejś obcej osobie. Może nie dojść do ślubu i co będziesz chciała połowę. A w życiu się różnie układa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze to prowo ale ja bylam w takiej sytuacji ze tesciowa powiedziala ze przepisze rudere ktora dostala na nas ale musimy wszystkich posplacac. Celowo napisalam rudere bo dom do calkowitego remontu(bez okien,no same sciany!) no i jak juz przyszlo nam przepisywac to oni nagle ze dom tylko na mojego meza,a ja mowie hellol ale ja te pozyczke ktora zaciagnelismy na splate tez bede splacac i dopiero byla wojna! 180tys wsadzilismy w ten dom(łącznie z remontem) i to mialobyc tylko jego. Ale uparli sie przepisac tylko na niego,ale on nie mowil im nic a dwa lata pozniej darowal mi polowe domu itp. No szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego dopiero po 2 latach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo przez pierwsze dwa wybaczał mi moją zdrade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×