Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem kobieta i wybierajac facetow z ktorymi bylam w zwiazku kierowalam sie...

Polecane posty

Gość gość

Zwykla chemia. Jesli byla wspolna chemia, to wchodzilam w zwiazek, jak jej nie bylo, to nie. Facet moglby byc cpunem, alkoholikiem, bezrobotnym, klamca, kobieciarzem itp. A jesli byla chemia, to tylko ona mna kierowala... I kieruje dalej. W sumie, typowa kobieta ze mnie, nie kieruje sie charakterem faceta, tylko ta magiczna chemia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i niech zgadnę. Jesteś teraz sama...bo, ci do których czułaś chemię mają już swoje żony. Nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zdradzę tego, chce być trochę tajemnicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głównie na melinach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie jedna czuje chemie ale związku nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:05 to znaczy, ze nie czuje tej chemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja od dawna powtarzam, ze nie jest istotne jaki facet jest; dobry/zly, romantyk/oschly, placacy na randkach czy nie, komplementujacy czy nie, biedny/bogaty. Liczy sie tylko i wylacznie chemia. Kobieta nie jest w stanie oprzec sie chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż się któregoś pięknego dnia przejdziesz na tej chemii bo na niej tak naprawdę g****o zbudujesz. I udanej przyszłości z alkoholikiem lub cpunem życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co komu związek bez chemii? No chyba, że któraś leci na kasę tylko. Związek bez chemii jest nic niewarty - po co mi wtedy taki facet? To już wolę mieć wtedy znajomego czy przyjaciela. Ale nie mam ochoty mieszkać z kimś takim, gotować mu czy zajmować się nim, jeżeli chemii nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czym jest ta słynna chemia? To po prostu dobre dopasowanie i nic więcej. Jeśli z cpunem to ci wystarczy to fajnie masz powiem Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Post z 18:443 jest mój, ale dodam, że wchodzenie w związek tylko z powodu chemii jest totalnym debilizmem. Mnie tam sama chemia w związek nie pcha, nie mogłabym być z kimś kto mnie irytuje lub jego osobowość mi nie pasuje, o nie, nie nie... Byłam już w kilku seks-układach z facetami, którzy mnie kręcili mocno, ale związku z nimi nie chciałam, mimo tego, nie byłam w nich zakochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat to prowo faceta. Bo tylko facet może być takim prymitywem, żeby samo pożądanie do kobiety było w stanie przesłonić mu wszystko inne lub wystarczyć w zupełności... Kobieta, która traci głowę dla faceta, musi być w nim zakochana - ale sam popęd seksualny tu nie wystarczy, tutaj musi dojść jeszcze tzw. popęd romantyczny, uczucia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michał121212
18:46 zwykla d****a! Wlasnie przez takie k***y, ktore pozniej beda gadaly, ze mialy jednego, gora dwoch, wole dziewice. Przynajmniej bede wiedzial, ze moja przyszla zona i matka moich dzieci ma kregoslup moralny i nie przeszlosci k********a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po chemię, która daje haj, to do dilera się idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×