zona sie masturbuje

a ja sobie często robię dobrze samemu lubię dawać mojemu penisowi ulgę i jajkom upust

Laluz idziesz tracić pieniądze:)

Laluz Owocnego włóczenia się :)

wiecie co macie racje musze odpuscic bo zauwazylem ze im bardziej nalegam na seks tym bardziej ona nie ma ochoty tylko nie wiem jak to wytrzyma moja psycha

Być może jej nie zadowalasz, być może seks z Toba jest taki sam, przewidywalny, zwyczajnie nudny, może jej nie pomagasz w domu, przy dzieciach a potem oczekujesz że bedzie na Ciebie czekac z rozlozonymi nogami, może często pijesz piwo (jesteś zawiany), może mało rozmawiacie, mało macie mało czasu dla siebie przez to że np Ty wolisz majsterkowac w garazu zamiast spędzać z nią wieczory, może przestałeś o siebie dbać, może ona ma doła (depresje - czasem tego nie widac), problemy np w pracy, jakas blokade psychiczna bo np podczas ktoregos stosunku byles zbyt natarczywy, zrobiłeś cos, czego nie chciała itp, może kogoś ma albo jest w kims zauroczona i nie potrafi sie podniecic będąc z Tobą, kurcze mogłabym tak jeszcze pisac****isac. Najlepszą opcją jest rozmowa o ile wogóle rozmawiacie szczerze bo jesli ja zasadzie "tak, tak, wszystko jest dobrze" to nie ma sensu. Gdybym była w takiej sytuacji jak Ty to bym zapytała partnera prosto i bez owijki i w zaleznosci od odpowiedzi poczynilabym dalsze kroki ;) zycze powodzenia

Spróbuj jeszcze rozmowy.Czasami pomaga.

musze sie nad tym zastanowic Pozdrawiam wszystkich

tylko nie wiem jak zareaguje jak uslyszy ze ja podgladalem,macie racje to swinstwo teraz załuje ze to w ogole zrobilem i tylko sobie glowe nabilem

Co się zobaczyło to się nie odzobaczy, teraz została tylko szczera rozmowa co nie gra między wami i wcale nie musisz mówić że ją podglądałeś, raczej porozmawiaj z kąd ta niechęć do sexu z tobą. Powodzenia

Nie mów, że podglądałeś. Może powiedz , że przez przypadek usłyszałeś jej odgłosy...bo przecież jakieś jęki wydaje z siebie podczas masturbacji...Nie wiem. Ja cicha nie potrafię być za bardzo i tracę kontrolę , więc może idź tym tropem i powiedz , że słyszałeś ;)

Acordeonie ja nie tracę pieniędzy :D tylko inwestuję ;)

Prawie nigdy nie kupuję bielizny Puchaczu. Ja tylko oglądam, to co wpada mi w oko przeważnie jest tak obrzydliwie drogie, że szkoda mi kasy :D No.. Ale potem wracam do domu. I opowiadam gdzie i co ładnego widziałam... :D Jeszcze się nie zdarzyło, żeby się pomylił :D

Ja sama kupuję sobie bieliznę...Nawet obrzydliwie drogą :D

Musisz udzielić mi paru lekcji Kometo :D Gdy kupuję komuś coś w kosmicznej cenie nawet mi ręka nie drgnie :D Ale dla samej siebie... straszny ze mnie dusigrosz :D

:D Na siebie nigdy nie zaluje pieniędzy :) Jeżeli coś mi wpadnie w oko to nie ma zmiłuj ;) Dla kogoś też nie. Wręcz uwielbiam robić niebanalne prezenty :) Ale cieszy mnie nawet drobnostka , którą dostanę bo jest dla mnie :)

O faktycznie skasowali temat acordeona. Może przeze mnie bo byłam bezwstydna :P Już nie będę. Obiecuję :P

Kobieta w bieliźnie wygląda podobno bardziej seksi niż naga...ale to nie mój cytat tylko filmowy:-)

A jakie jest Twoje zdanie na ten temat acordeon? :)

Kupon bielizny przez internet to nie jest dobry pomysł. Ja jednak muszę dotknąć, poczuć materiał na skórze :) A co Ty Aco myślisz o tym cytacie?

Cóż za synchronizacja Kometo... :D

Piękna bielizna i piękna kobieta..to dodaje pikanterii

litości kompieli, podlondać. Chyba jakiś gimbus się nudzi.

sorka zaczołęm. Na jedno wychodzi.Autor to imbecyl

Laluz :D Ja uważam, że to co przykryte seksowną bielizną , kręci bardziej i pobudza wyobraźnię :)

Jeżeli bez bielizny Puchaczu to chociaż ponczochy i szpilki :P

Ale zdecydowanie wolę w pięknej bieliźnie i sam ją powoli zdejmować,ewentualnie zrywać;)

Czyli zostawiamy szpilki ;)

Szpilki,pinezki,pończochy.....

22.25 i tutaj się z Tobą zgadzam we wszystkim :)

Ale ze zrywaniem też:-)