Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Neczkaa

Grypa w ciąży i wizyta u lekarza rodzinnego bez ubezpieczenia.

Polecane posty

Gość Neczkaa

Cześć. Mam pytanie czy może ktoś wie jak prawnie wygląda kwestia ubezpieczenia w ciąży. Dostałam grypy i dzisiaj będąc w 13tc postanowiłam iść do przychodni. Ale że okazało się że pracodawca nie zgłosił mnie do ubezpieczenia musiałam zapłacić 100zl za wizyte. Czy nie jest czasami tak że będąc w ciąży mamy prawo do bezpłatnej opieki na NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, masz prawo. Jednak ty masz umowę o pracę więc powinnaś być ubezpieczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:02 jesli pracodawca nie zgłosi w Zus, ze ma pracownika i nie odprowadza składek, to nie ma nic. Wiesz autorko ze to jest sprawa do sadu? Po drugie - jestes obligatoryjnie pod opieka służby zdrowia, wiec Cie oszukano - chyba, ze to była wizyta w ramach prywatnej praktyki, a nie NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam umowy o pracę tylko umowę zlecenie. A dostaje tygodniowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zlecenie obejmuje zdrowotne. Po prostu dla ZUS nie istniejesz jako pracownik - bo nikt Cie nie zgłosił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś nie pracuje i nie pracował? Taka osobę przecież też obowiązuje ubezpieczenie w ciąży i połogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam się dodzwonić do NFZ ale po pół godzinie bycia 13 w kolejce zasnęłam a jak się obudziłam byłam 7 i zrezygnowałam. Ja mam generalnie powołanie w firmie ale prosiłam o dodatkowe zlecenie chociaż właśnie tygodniowki żebym miała ubezpieczenie ale gdzieś to przeoczyli najwidoczniej. Wkurzył mnie to po prostu bo przecież są kobiety w ciąży które nie mają ubezpieczenia. Nagle zachoruja i pomimo tego że mają zagwarantowana opiekę przez państwo mają płacić tyle pieniędzy za każdą wizytę? Przecież to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich zainteresowanych: Dodzwonilam się do NFZ w Poznaniu i uzyskałam informację że absolutnie nie powinnam płacić za tą wizytę. W związku z powyższym będę pisać skargę. Wystarczy mieć przy sobie kartę ciąży jako potwierdzenie ciąży i nawet przy braku ubezpieczenia mają obowiązek przyjąć ciężarną na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Looo matkooooo kto ci wystawił ten rachunek za wizytę ? Co jak co ale tatkie rzeczy to panie w przychodni powinny wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co masz w firmie ? Powołanie? Tygodniówki- można tak w Polsce w ogóle? Jaką umowę, bo już nie łapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zlecenie mozna. Ja mam stosunek pracy na podstawie powołania a ż tytułu powołania nie ma skladek. Natomiast prosiłam w kadrach żeby wystawił mi umowę zlecenie dodatkowo żebym miała ubezpieczenie zdrowotne chociaż właśnie tygodniowki za jakieś dodatkowe usługi. No jest to mało istotne. Istotny jest fakt że bezprawnie pobrano ode mnie 100zl i jeszcze paragonu nie wydały bo jak twierdzą mogą wystawić dopiero po poludniu. Ale placilam karta więc potwierdzenie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachodzić w ciążę nie mając ubezpieczenia? Podziwiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez kazda ciężarna w Polsce ma opiekę zdrowotna za darmo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro jadę raz jeszcze do tej przychodni i grzecznie proszę o oddanie nie zgodnie z prawem pobranie pieniędzy za wizytę a jeśli nie to składam skargę do NFZ. Ubezpieczenia owszem nie mam ale mam swoją firmę i zarabiam więc mnie stać na dziecko. A brak ubezpieczenia jest tylko chwilowy do czasu załatwienia wszystkich formalności z kadrami. Ale pomimo tego że mam jakąś tam wypłatę z tytułu powołania na prezesa wkurzył mnie fakt że mam płacić za coś co mi się należy tym bardziej że za same badania o wizyty u ginekologa wydaje majątek. To chociaż raz na ruski rok chciałabym skorzystać z możliwości pójścia do lekarza skoro Państwo gwarantuje opiekę a odkąd pracuje zawsze miałam odprowadzane składki. Teraz drugi miesiąc mam nie załatwione wszystkie formalności ale się nie spieszylam bo byłam pewna że mnie przyjmą normalnie w przychodni a nie takie cyrki. Płacić za wizytę tak ale paragon to proszę odebrać kiedy indziej. No przepraszam bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przerpaszam masz wlasna firme i nie masz ubezpieczenia??? I co maja do tego kadry skoro to ty jestes platnikiem zus. Ps. Masz zaswiadczenie ze jestes w ciazy? Pokazalaa w przychodni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W drugiej ciąży nie byłam ubezpieczona- na sam koniec mąż otworzył działalność i mnie zgłosił. Nie było zupełnie nigdzie problemu z tego tytułu, kiedy mówiłam że nie jestem zgloszona do ubezpieczenia, dostawałam specjalny druczek do podpisania, że chce korzystać ze świadczeń na mocy jakiejś tam ustawy. Jak najbardziej idź do przychodni bo niesłusznie pobrali pieniądze. A ze zleceniodawcą też lepiej wyjaśnij. A nie mówiłaś w przychodni ze masz umowę i jesteś zgłoszona do ubezpieczenia? Bo jeśli tak, może stąd problem? Prawo do bezpłatnych świadczeń mają kobiety które nie mają innego tytułu ubezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×