Czy ktos z was byl na wyjezdzie studenckim na ktorym byl tez jakis 30 latek?

Czy to dobry pomysl zeby 30 latek jechal na wyjazd studencki?

a 38 latek?

Weźcie ze sobą jeszcze 49, 57 i 66 latka wy stare piardyki

a co 49, 57 i 66 latek mieliby robic ze studentami? nie prowokuj prosze

Wracam do 33 latka

No rzeczywiście. 30latek to dziadek juz jest, sied******apciach przed telewizorem i czeka już na śmierć co najmniej :D Proszę Cię jak mowa o 20 i 30 latkach to te 10 lat w tym wieku to zadna różnica i piszę to jako 20letnia studentka

Mam znajomych nawet 40-50kilka lat i normalnie zabierają się na wyjazdy z ludźmi 20 lat młodszymi. Tylko, że to nie są wypady "studenckie" i sami ludzie nie są typowimi 40-50latkami

Bez przesady. Ale przeciętny 30-latek ma już co innego w głowie niż 20- latek. Chyba że to jakiś niebieski ptak na garnuszku rodziców.

No dobra ale 30 to nie 40 lat. Zresztą też zależy jakimi ludźmi ktoś się otacza. Jedyna roznica miedzy 20 a 30 latkami to moze chec posiadania dzieci, ale 90% moich znajomych po 30tce ani myśli jeszcze o ustatkowaniu się rodzinię i innych takich, a wcale nie żyją na garnuszkach rodziców i dziecinni nie są. Takie czasy. Tak czy siak nie mowimy tu o zwiazkach uczuciowych, a o wyjezdzie. Jak dla mnie żadna różnica wieku

Zależy czy jesteś z tych co chcą się od razu do trumny położyć czy nie. Wypad w góry czy na koncert to nie jest coś co można robic tylko na studiach.

U na byl 30 latek, ale on był adiunktem na uczelni. A różnica między 20 latkiem a 30 latkiem kolosalna. 20 latek to dzieciuch, a 30 latek przy nim to już stary chłop.

No nie do końca, zależy od osoby

gość wczoraj zaliczal studentki?